Ogród Anki

[MLODA1]

Witajcie dziewczyny. Dziękuję za miłe słowa.
Doroto fuksji mam chyba 9 odmian, ale wszystkich krzaczków więcej.
Romualdo , to prawda chyba razem zaczęłyśmy przygodę z ogródkiem i pędzimy małymi krokami do przodu.

[elsi]

Aniu, nie jesteś zbyt rozmowna tej zimy w wątku :P .
To trochę z "Ciebie" powyciągam: gdzie przechowujesz fuksje zimą,
w ciemnym czy jasnym pomieszczeniu? Kiedy zaczynasz je wiosną zasilać?.
Wykorzystujesz rośliny mateczne, czy szczepisz nowe sadzonki?
Kiedyś wyprowadziłam ładnie fuksję w drzewko, ale po jednej zimie padła,
padła mi też dziewięcioletnia ketmia, ale ta przemarzła w zimowej kwaterze .

[MLODA1]

Witaj Elu , jakoś nawet w zimie brakuje czasu, człowiek coś sobie namyśli a potem, żeby się wyrobić do wiosny to cała zima schodzi. Jestem często na forum, ale się nie odzywam tylko oglądam i czytam. Fuksje wszystkie trzymam w ciemnej piwnicy, w której przeważnie jest około 10 stopni,a le tej zimy było nawet na minusie. Na jesieni przycinam je troszkę. Zawsze przynoszę je do oranżerii na początku marca i jak wypuszczą troszkę liści to zaczynam je nawozić. Wykorzystuję wszystkie rośliny mateczne, tylko przesadzam je do nowej ziemi, a szczepki robię czasami i rozdaję je sąsiadkom i znajomym. Jak chcesz to mogę Ci zrobić parę sadzonek.

[ibizaa]

ależ w rewelacyjnym miejscu masz tą działkę... takie widoki taka przestrzeń lasy, pola...zazdroszczę

[jola1]

Aniu mam nadzieję że pączki się udały i objadłaś się nimi "aż do pochorowania"
Czy ja też mogę się zapisać na jedną sadzonkę z fuksji?

[E-mienta]

Ania, jak będziesz miała nadprodukcje fuksji to i o mnie pamiętaj. Ja w tej dziedzinie to raczkująca jestem, nie miałam jeszcze nigdy fuksji i chciałabym spróbować.
Może coś Ci się u mnie na wymianę spodoba, to mów otwarcie

[MLODA1]

Cieszę się, że fuksje się podobają. To będę produkowała. Tylko powiedzcie z których w szczególności mam robić sadzonki.
Jolu pączki się udały i po pączkach trzeba było pójść z dziećmi na sanki, bo kalorie wychodziły bokiem .
Ewo fuksje nie są takie trudne w uprawie. Bliżej wiosny na pewno Cię odwiedzę to porozmawiamy o wymianie.

[badzia]

Aniu, bardzo dziękuję

[mikusia]

Witaj Aniu
przespacerowałam się po ogrodzie widzę u Ciebie moje ulubione dalie i canny dobrze ci przezimowały u mnie niestety straty

piękne krajobrazy i zimowe i letnie

[MLODA1]

Witajcie ogrodnicy
Pracy dużo w moich dwóch ogrodach i dlatego nie odzywam się często, ale prawie codziennie zaglądam chociaż na chwilkę wieczorami, jak jeszcze mam siły siedzieć przy komputerze. Oto moich kilka rabatek, które robiłam na jesieni. .
Moje dalie już w ziemi i nasionka kwiatów posiane, czekam kiedy wszystko ładnie wyjdzie z ziemi. Oby nie było przymrozków.

[E-mienta]

Hej Aniu,
widzę, że rabaty wysprzątane, czyściutko, kwitnąco, tylko czekać eksplozji letnich barw. Ja z daliami do gruntu jeszcze czekam, niby straszą jeszcze przymrozkami, ale w końcu na Wielkanoc piękną pogode zapowiadali - a co było?

[jola1]

Witaj Aniu.Rozmawialiśmy o Tobie w niedzielę u Patkaza i doszliśmy do wniosku że pewnie się przestraszyłaś naszej bandy po spotkaniu u Drozda.Mam nadzieję że nie i liczę że przyjedziesz do mnie na spotkanie 10 czerwca.

[MLODA1]

Witaj Ewo,
pomalutku posprzątałam już ogród, trawę kosiłam już trzy razy, jeszcze zostały mi truskawki do wypielenia.
Jolu nie przestraszyłam się spotkań z Wami, myślę intensywnie o spotkaniach, nie zawsze mogę być z wami ponieważ moja praca zajmuję niektóre niedziele. O spotkaniu u Patkazy doczytałam dopiero dzień przed spotkaniem, ponieważ jestem na forum przeważnie wieczorami. Mam nadzieję, że na spotkanie do Ciebie się wybiorę.

[beatann]

Aniu trzymam Cię za słowo że będziesz u Joli .

[E-mienta]

Ja tez mam nadzieję na spotkanie u Joli, spróbuję zadbać by nic nie pokrzyżowała mi planów.