Bo właśnie się w tym roku nastawiłam na wysianie pachnących i kupiłam heliotrop ,lewkonię ,maciejkę no i smagliczkę też mam ,ale nie wiedziałam ,że pachnie . Byłoby miło

Jagoda ślicznie na tym balkonie

W ubiegłym roku kupowałam sporo begonii. Ale one nie są z bulw, tylko ogrodnicy kupują maleńkie sadzoneczki pakowane po 200 szt. I stopniowo przesadzają te maleństwa do doniczek a gdy podrosną to na rynek. Ogrodnik mówił, ze nie byłoby opłacalne produkowanie z bulw.rapunzel pisze:Niunia, to nie jest kwestia nawożenia z cała pewnością, z tego, co kiedyś gdzieś tam czytałam, to ogrodnicy traktują swoje bulwy czymś ekstra, nie wiem, czy to nie retardanty, ale zawsze można próbować sił z własnymi bulwami, skoro i tak się je ma. Mam nadzieję, że je przechowałaś w chłodzie.Jednak pokrój na pewno nie będzie taki efektowny, jak w przypadku kupnych.