Co roku uprawiam cebulę w takich ilościach, żeby wystarczyło mi na zimę, a przerób mamy spory. Część wysadzam z dymki, wybieram jak najdrobniejszą, część to rozsada wyprodukowana z nasion. Nie bardzo sobie wyobrażam doniczkowaną rozsadę- ileż tego musiałoby być

Nasiona wysiewam w foliaku a potem rozsadę wysadzam w pole, jeśli sadzi się ją na takiej samej głębokości, jak rosła wcześniej, przyjmuje się i rośnie doskonale. Podczas przesadzania korzenie można przyciąć, to lepsze, niż gdyby miały się podwijać.
Cebula z dymki dojrzewa trochę wcześniej, gorzej się przechowuje ale uprawa jest łatwiejsza; po prostu łatwiej plewić małe cebulki niż siewki
Co do odmian, najlepiej popytać, jaka najlepiej rośnie u sąsiadów, bo one wyraźnie różnią się preferencjami co do gleby.
W tym roku planuję dodatkowo przetestować cebulę "Hiberna", którą wysiewa się jako poplon i zbiera wczesną wiosną do obierania 'na biało' i szczypior.