U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu ogromna ilość odmian pomidorków i nie tylko była wystawiona w Banku Nasion na naszym Forum - to taka akcja wymiany nasionek.
O jakim inspekcie piszecie bo za czymś przestawianym i niedrogim patrze ale nic nie widziałam.
O jakim inspekcie piszecie bo za czymś przestawianym i niedrogim patrze ale nic nie widziałam.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Krysiu, piszemy o dwóch ustrojstwach,
o inspekcie do położenia na grządce, możesz go zobaczyć tutaj http://www.lidl.de/de/FLORABEST/FLORABE ... Fruehbeet1
oraz o metalowym stojaku z półkami osłoniętym folią , na którym można ustawiać doniczki.
o inspekcie do położenia na grządce, możesz go zobaczyć tutaj http://www.lidl.de/de/FLORABEST/FLORABE ... Fruehbeet1
oraz o metalowym stojaku z półkami osłoniętym folią , na którym można ustawiać doniczki.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4901
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Sympatyczny ten naziemny inspekcik.
- gosia79z
- 200p
- Posty: 428
- Od: 19 sty 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyspa Wolin
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Tak sobie czytam o waszych uprawach, szczególnie pomidorów.
W zeszłym roku wyhodowałam z nasionek sadzonki bawole serce i mimo pryskania preparatami chemicznymi, choroby wyniszczyły wszystko.Pomidory oczywiście w gruncie.
W związku z tym zastanawiam się nad jakimś, choćby małym foliakiem, ale u mnie na północy, czasem tak wieje, że taki foliak to bym zbierała chyba u sąsiadów.
Alternatywą jest postawienie takiego konkretnego, z drewnianych belek, stabilnego, ale to już wyższa szkoła jazdy.Potrzebne pewnie jakieś plany i zdolny facet
Niezawodne oczywiście pomidorki koktajlowe, one zawsze wychodzą.
W zeszłym roku wyhodowałam z nasionek sadzonki bawole serce i mimo pryskania preparatami chemicznymi, choroby wyniszczyły wszystko.Pomidory oczywiście w gruncie.
W związku z tym zastanawiam się nad jakimś, choćby małym foliakiem, ale u mnie na północy, czasem tak wieje, że taki foliak to bym zbierała chyba u sąsiadów.
Alternatywą jest postawienie takiego konkretnego, z drewnianych belek, stabilnego, ale to już wyższa szkoła jazdy.Potrzebne pewnie jakieś plany i zdolny facet

Niezawodne oczywiście pomidorki koktajlowe, one zawsze wychodzą.
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Uwielbiam swojskie warzywka, ale robić przy nich gorzej. Wolę kwiatki, bratki i stokrotki...
W ubiegłum roku miałam właśnie koktailowe w doniczkach powieszonych na siatce.
Fajnie było podjadać prosto z doniczki

Powieszenie na siatce to zabieg przeciw ślimakowy.

W ubiegłum roku miałam właśnie koktailowe w doniczkach powieszonych na siatce.
Fajnie było podjadać prosto z doniczki


Powieszenie na siatce to zabieg przeciw ślimakowy.

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4901
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
A mi się zdaje, że z kwiatami jest więcej roboty niż z warzywami.. A pomidory koktajlowe w zeszłym roku zajęła zaraza 

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Może jest więcej, ale tak wdzięcznie patrzą na świat 

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Olu, inspekcik nawet bardzo sympatyczny
M go dzisiaj kupił i złożył. Myślę, że będziemy zadowoleni. Jest stabilny i lekki, w komplecie są śledzie żeby go umocować do podłoża. Jedynym słabym punktem mogą być plastykowe podpórki do pokryw, trzeba będzie uważać żeby się nie złamały. Szkoda, że nie zrobili metalowych. Zastanawiałam się, czy nie kupić od razu dwóch, ale najpierw zobaczę jak się sprawdzi w praktyce.
Gosiu, moje gruntowe pomidory w zeszłym roku złapały choróbsko w połowie sierpnia. Pojechaliśmy na urlop, ogród został pod opieką córki. Cały czas padał deszcz, tydzień i po zawodach. Z jedenastu krzaków zebraliśmy w sumie około 15 kg owoców, drugie tyle a może i więcej musiałam wyrzucić. Niczym nie pryskałam i w tym roku też chcę spróbować bez chemii.
Na szklarnię nie mam miejsca, ale mam zdolnego faceta
Właśnie myśli nad zadaszeniem dla pomidorów z listewek i folii.
Ewo, ślimaki u mnie wszystko żarły, ale pomidorów nie ruszały. Masz może fotki swoich wiszących na siatce pomidorów? Sadziłaś je tradycyjnie zielonym do góry, czy odwrotnie? Widziałam w necie zdjęcia, wiszący pojemnik z korzeniem a roślina rosła w dół. Fajnie wyglądało, zajmuje mało miejsca i nie trzeba podpór. Potrzebne są tylko specjalne doniczki.
Mnie ciągnie w równej mierze do kwiatków i warzywek. Co trudniejsze w uprawie? Hmm. Na to pytanie będę mogła odpowiedzieć za jakieś dwa, trzy lata.

Gosiu, moje gruntowe pomidory w zeszłym roku złapały choróbsko w połowie sierpnia. Pojechaliśmy na urlop, ogród został pod opieką córki. Cały czas padał deszcz, tydzień i po zawodach. Z jedenastu krzaków zebraliśmy w sumie około 15 kg owoców, drugie tyle a może i więcej musiałam wyrzucić. Niczym nie pryskałam i w tym roku też chcę spróbować bez chemii.
Na szklarnię nie mam miejsca, ale mam zdolnego faceta

Ewo, ślimaki u mnie wszystko żarły, ale pomidorów nie ruszały. Masz może fotki swoich wiszących na siatce pomidorów? Sadziłaś je tradycyjnie zielonym do góry, czy odwrotnie? Widziałam w necie zdjęcia, wiszący pojemnik z korzeniem a roślina rosła w dół. Fajnie wyglądało, zajmuje mało miejsca i nie trzeba podpór. Potrzebne są tylko specjalne doniczki.
Mnie ciągnie w równej mierze do kwiatków i warzywek. Co trudniejsze w uprawie? Hmm. Na to pytanie będę mogła odpowiedzieć za jakieś dwa, trzy lata.
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Ewo, ładniutkie pomidorki. Ależ mi się już tęskni za takimi widokami.
To normalne koktailowe czy jakieś specjalne zwisające? Znasz nazwę odmiany? Nie łamały się pędy?
To normalne koktailowe czy jakieś specjalne zwisające? Znasz nazwę odmiany? Nie łamały się pędy?
- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Małgosiu nie mam pojęcia co to za odmiana. Ja do tej pory nigdy nie zastanawiałam się co to, tylko starałam się pamiętać jak o to zadbać, żeby się uchowało. Kupiłam gotowe na targu, jak było małe. pani zapewniała mnie, że to takie małe koktajlowe i że nie zawiodę się. nie zawiodłam się. Ale nic poza tym nie wiem. Przykro mi.



- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu ja ci tego inspektu nie zazdroszcze (bo zawsze mogę sobie taki sprawić) ale takie zdolnego M. tak!
Taki to by mi się przydał... Myślę że zrobi pieniądze ktoś kto założy wypożyczalnię ze zdolnymi mężami...
Ale świetne te pomidorki Ewy! Kurcze musze sobie takie sprawić. A ile owoców!


Ale świetne te pomidorki Ewy! Kurcze musze sobie takie sprawić. A ile owoców!
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Małgosiu, jakie masz plany na nowy sezon ogrodniczy? Może masz jakieś postanowienia?
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Gosiu
ja mam nasionka białych pomidorków.Ciekawe co z nich wyjdzie




- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: U Jasia i Małgosi czyli megi w mini-ogrodzie
Malgos a jak pogoda u Ciebie?
Magda, taka ala wypozyczalnia mezow zlotych raczek juz istnieje
Przynajmniej z tego co wiem w Warszawie. Moja kumpelka zawsze zamawia Zlota Raczke, zeby kontakt poprawil, pralke podlaczyl, listwe przybil, wywiercil dziury na obrazy, zbil skrzynie na balkonie i takie tam.
Magda, taka ala wypozyczalnia mezow zlotych raczek juz istnieje
