Jule, tu też się porobiło wiosennie nawet w marketach, bo mnóstwo kwitnących w ofercie "walentynkowej". Nawet kupiłam jakąś miniaturową azalię w kolorze białym, pewnie ją przesadzę do gruntu wiosną (jeśli nie padnie).
Kasiu, czytaj, czytaj - może się zdecydujesz? ;)
Dorotko, Krysiu - dzisiaj odwilż, u Was pewnie też. Z dachu kapie i śnieg w ogrodzie zrobił się taki błyszczący, bo warstwa wierzchnia się podtopiła. Pewnie na noc zamarznie i zrobi się "skorupa"...
Asiu, rozumiem, że lubisz kocie tematy, a czy też masz koty, bo nie pamiętam, czy pisałaś?
na pewno jakaś zmiana pogody się szykuje, bo nawet mnie głowa boli, a to niebywałe!
