Ogród Magdy zwanej Karolcią.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Madziu - jak sobie o nim pomyślę, to mnie po prostu trafia. Przesadziłam go - tak jak ci pisałam i póki co - ani słychu, ani dychu.
Ale powiem ci lepszy kawał. Poszłam do ogrodnika, kupiłam drugiego - wsadziłam, a będzie już więcej jak tydzień i ten drugi też nic. One mnie chyba nie lubią.

Obrazek
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Dorotko,to świetny pomysł.W domu jest nas czworo i piąty Wafel,więc będziemy się zmieniać :;230 i przyjemnie bo na świeżym powietrzu :D :D :D

Wiolu,ale co ja mam począć skoro ja chcę jużżż.....Obrazek

Reniu,przesadź je do ogrodu i powiedz że ich już nie kochasz i jeszcze zrób im tak:Obrazek
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Karolcia pisze:[
Wiolu,ale co ja mam począć skoro ja chcę jużżż.....Obrazek
To może spróbuj poszukać w ogrodniczych, takiego już w doniczce który już rośnie. Wiesz o co mi chodzi. Tak jak się kupuje różne bylinki bliżej lata.
Byłby podkiełkowany, czyli miała byś pewność, że ci się przyjmie i pewnie jeszcze tego lata by zakwitł :D
Awatar użytkownika
reniazt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1857
Od: 6 wrz 2007, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Karolciu - żebyś wiedziała - tak zrobię i jeszcze im tak do słuchu nagadam

Obrazek
Pozdrawiam, Renia
W moim ogrodzie cz.1, cz.2, cz.3
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Wiolu,tylko czy można takiego podhodowanego kupić? Oto jest pytanie :D :D :D

Reniu,masz rację,powiedz mu kilka słów,tylko mów dużymi literami :D :D :D
I jeszcze możesz mu o tak:Obrazek i tak Obrazek A na koniec dodaj, że będziesz go codziennie podlewać :;230
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
jolciajci
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1588
Od: 26 lut 2007, o 13:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Pustnniki tak mają że mogą siedzieć w ziemi cały rok :lol: .
Za to potem jak wyjdą to są grube i dorodne :P
Jestem jaka jestem - pozdrawiam serdecznie Jola
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ja w zeszłym roku na wiosnę posadziłam dwa pustynniki i klapa, one zginęły po majowych przymrozkach z tych kwiatów już sie wyleczyłam ,teraz eksperymentuję na innych gatunkach. :P :P :P
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Jolu,no to mnie pocieszyłaś!Czy ty wiesz, ile to jest rok ;:214

Dorotko,a może Wioli obserwacje są słuszne i lepiej się przyjmują pustynniki sadzone jesienią?Ja będę próbować do skutku!
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Madziu, Reniu - przykro mi że Wasze pustynniki tak źle rosną :cry:

Ja moje sadziłam jesienią kilka lat temu i rosną dobrze, a moja sąsiadka wiosną i też klapa :cry:
One chyba na wiosnę są za bardzo wysuszone i dlatego tak ciężko idą - wydaje mi się ze czytałam aby je moczyć przed wsadzeniem ?
Musze to sprawdzić.
Ale nie martwcie się nazbieram Wam nasionek.
Wiem, wiem... długo trzeba czekać aż zakwitną ale można spróbować. Ja tez będę siać - a może jakiś nowy kolor wyjdzie ?
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Gabrysiu,dzięki za wiadomość.Wniosek z tego że czekamy do jesieni, a może z tego co wsadziłam do ogrodu,też coś będzie :D
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Z moich pustynnikowych planów wyszły nici - w ogóle nie zdążyłam go posadzić, a teraz pewnie jest za póżno, bo kłącze jakieś takie wyschnięte (w myśl przysłowia : człowiek myśli, Pan Bóg kreśli). Ale czytając jaki z niego chuligan, to mi trochę lżej. Jak będzie taka możliwość, to też kupię gotową sadzonkę.
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Grażynko,ale możesz wykonać próbę i wsadzić go teraz do ogrodu,a może się powiedzie :D
Jak tam u ciebie z perovskią?
Moja, ta starsza trzyma się całkiem dobrze,za to ta sadzona jesienią :evil: :evil: :evil: Chyba kolejna klapa :twisted: :twisted: :twisted:
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
agaxkub
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3753
Od: 3 paź 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

a moja posiana chyba nie da rady
jeszcze nic nei wylazło, a już tyle siedzą w ziemi...

ale cierpliwie czekam dalej może akurat
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Aga,z tym sianiem perovski to chyba porażka.Ja na trzy krzewy które kupiłam,tylko jeden ma się dobrze.No i zobaczymy co będzie z tymi co się w ogrodzie wysiały :?
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
gagawi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2446
Od: 20 gru 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Wiesz Magdziu, co za radość mnie ogarnęła, gdy na tych wybiedzonych łodyżkach perovskii, tuż przy ziemi, zobaczyłam maleńkie zielone listeczki? Jak jej nie siekną majowe przymrozki, to może coś z niej będzie :P . Wydaje mi się nawet, że od korzenia też coś wypuszcza.
Grażyna W
Mój ogródek
regulamin
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”