Witam serdecznie!
W poszukiwaniu pomysłów na zimową zieleninkę trafiłam do Was, i to był strzał w 10!!!

Co do zamieci, to u mnie taka sama masakra

My się tu szykujemy do wysiewania, a zima nawet nie planuje się wynieść

Ale wracając do zieleninki - dotąd zimą hodowałam tylko kiełki, bo są niezawodne, ale poza nimi chciałabym też w tym roku coś bardziej "wyrośniętego" spróbować i zastanawiam się, czy poza ziołami oczywiście, próbował ktoś wysiewać i uprawiać np. jakąś odmianę szpinaku na zielone listki czy sałaty listkowe? Takie nie zawiązujące główek oczywiście, tylko luźne listki, do "skubania"? Co o tym myślicie? Warto spróbować, czy raczej marne szanse?
A pomysł z groszkiem REWELACJA!!! Zaraz idę namoczyć nasiona
