Witam.
To mój pierwszy post na tym forum. W związku z tym, że jestem zagorzałym przeciwnikiem NWO i potworów takich jak --nazwa zastrzeżona1-- postanowiłem rozszerzyć w przyszłym roku uprawy warzywne i wystartować ponownie po 20 latach hodowlę kur, indyków i kaczek.
Jednocześnie chciałbym się z Wami podzielić kilkoma sprawami.
Otóż. Żywność GMO JEST niebezpieczna dla zdrowia. Oprócz tego rośliny GMO (zwierzęta również) są OPATENTOWANE i jako takie mają przynosić zyski. Żeby te zyski zmaksymalizować należy zmonopolizować uprawy roślinami GMO. Rośliny takie są bezpłodne, tzn, zebrane z nich nasiona nie wschodzą, albo tuż po obumierają. W takiej sytuacji rolnik musi co roku kupować nasiona od --nazwa zastrzeżona1--!!!
Więcej wręcz wstrząsających informacji tu:
http://nwonews.pl/dyskusja,2684,0#35840
Fragment:
Decydujące dla strategii gigantów GMO było opracowanie "nowej technologii, która pozwała im sprzedawać nasiona, które się nie rozmnażają". Udało się im opracować genetyczne technologie ograniczenia użytkowania (genetic use restriction technology; w skrócie GURT), które pozwalają wytwarzać nasiona określane jako "Terminator" (likwidator). Proces ten jest opatentowany i może być stosowany do nasion wszystkich gatunków roślin. Powtórne ich sianie nie daje wyników (chodzi o sianie wyhodowanych z oryginału nasion), ponieważ nie wschodzą one. To rozwiązanie daje przemysłowi rolnemu możliwość kontrolowania światowej produkcji żywności i zapewnienia sobie wielkich zysków. Cóż za odkrycie! Likwidujące się nasiona kukurydzy, soi i innych upraw zostały "genetycznie uwarunkowane na <popełnienie samobójstwa>> po jednym sezonie" przy pomocy wytwarzającego toksyny wbudowanego w nie genu.
Blisko spokrewniona technologia drugiej generacji o nazwie T-GURT daje nasiona określane mianem "Traitor" ("Zdrajca"). Technologia ta opiera się na kontrolowaniu płodności z wykorzystaniem "indukującego genowego organizatora" noszącego nazwę "genowego włącznika". Odmiany GMO. które są odporne na szkodniki i choroby, działają tylko przy zastosowaniu specjalnego chemicznego związku, który produkują firmy, takie jak --nazwa zastrzeżona1--. Farmerzy kupujący nasiona nielegalnie nie dostają związku "włączającego" gen odporności. Tak więc technologia Traitor tworzy nowy zmonopolizowany rynek dla gigantów GMO i produkcja nasion tego typu jest tańsza od produkcji nasion typu Terminator.
Obie technologie dają przemysłowi rolnemu bezprecedensową siłę: "Po raz pierwszy w historii pozwalają trzem lub czterem prywatnym wielonarodowym firmom nasiennym... na dyktowanie warunków rolnikom na całym świecie w odniesieniu do nasion". To narzędzie wojny biologicznej wręcz "zbyt dobre, aby mogło być prawdziwe", i przemysł wraz Departamentem Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (US Department of Agriculture; w skrócie USDA) usiłują zdusić otwarty sprzeciw obywateli w tej sprawie.
Kolejna sprawa już z moich osobistych obserwacji.
Do tej pory wysiewałem do warzywnika rośliny zaprawiane. Moje zdanie jest takie, że te rośliny są słabe, chorują, i dają kiepskie plony.
Zupełnie jakby miały zniechęcać amatora warzywnictwa do upraw. Dlatego podjąłem decyzję o poszukiwaniu starych nie zaprawianych nasion i stworzeniu osobistego mini banku tychże.
Dlatego też będę tu częstym gościem. Będę Was pytał o porady i dzielił się własnymi doświadczeniami i obserwacjami.
Pozdrawiam