Ogródek AGNESS- wspomnienia
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Agness hihi szykuj dla mnie odrobinkę goździków
im mocniej pachnieć będą tym lepiej 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Ciekawe czy ciężko jest dorobić się gożdzików z siewu.Wszystkie,które mam są kupione sadzonki na rynku.Byłam w sobotę w brico i był bardzo duży wybór gożdzików w nasionach,ale nie skusiłam się na żadną paczuszkę.
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Ja chyba naprawdę muszę pomóc wiosną Agnieszce wypielić chwasty

-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Aguś, Twoje różyce cudne, ale ja chyba wolę te niewielkie goździki
Nie cierpię zimy, więc każda chwila w ciepłych krajach pomaga mi ją przetrwać
Już na początku studiów stwierdziliśmy z Bratem, że "kiedyś" zamieszkamy na stałe w ciepłych krajach- czekam, aż P pójdzie na studia i uciekam stąd!! Myślę o niewielkim domu przy plaży na Martynice- co ciekawe, jego koszt to nawet nie 30% wartości mojego domu tutaj
Kochana, pomyśl, jaka to oszczędność na ciuchach
Będziecie do mnie przyjeżdżać zimą na forumowe spotkania
Pozdrawiam Cię serdecznie

Nie cierpię zimy, więc każda chwila w ciepłych krajach pomaga mi ją przetrwać
Pozdrawiam Cię serdecznie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Reniu bardzo dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa
Zapraszam serdecznie do kolejnych odwiedzin
Martuś tak to właśnie jest z tymi sympatiami
ja je bardzo lubię w każdej fazie
....nawet nie kwitnąc są fajnym dopełnieniem ,, zielonej zieleni,,
Gosiu....no ja właśnie po przekwitnieniu je golę do listeczków i mam śliczne srebrzyste jeżyki
Joluś a można, można.....a może nawet osobiście przyjedzie po odbiór
To wspaniałe ze one tak pięknie i szybciutko się rozrastają
Izuś ja też je naprawdę bardzo lubię, różowiutkie już dopisałam
Ula nie ma sprawy, goździki lubią dzielenie
Małgoś ja nie siałam goździków, więc nie potrafię odpowiedzieć.....ale jak tam u ciebie z wysianymi niecierpkami...powschodziły ?
Moniś ależ masz wspaniałe plany
mam nadzieję, ze się spełnią
......a takie spotkanie forumkowe na Martynice
Ja Ciebie również bardzo pozdrawiam





Martuś tak to właśnie jest z tymi sympatiami
Gosiu....no ja właśnie po przekwitnieniu je golę do listeczków i mam śliczne srebrzyste jeżyki
Joluś a można, można.....a może nawet osobiście przyjedzie po odbiór
Izuś ja też je naprawdę bardzo lubię, różowiutkie już dopisałam
Ula nie ma sprawy, goździki lubią dzielenie
Małgoś ja nie siałam goździków, więc nie potrafię odpowiedzieć.....ale jak tam u ciebie z wysianymi niecierpkami...powschodziły ?
Moniś ależ masz wspaniałe plany
Ja Ciebie również bardzo pozdrawiam





-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Aguś, one MUSZĄ się spełnić
Nie ma wyjścia
Mój Brat już sobie kupił dom w Brazylii i na Cabo Verde, ale o tej pierwszej marzył od dziecka
Może dlatego, że w Angoli mieliśmy cudnej urody brazylijską sąsiadeczkę
Wcale się nie dziwię, że wygrywają konkursy piękności 
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Tylko Aguś hihi jeszcze masa czasu, zanim te goździki wylezą z ziemi.
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Aguś
przyszłam zobaczyć co u Ciebie słychać i trafiłam na to co tygryski lubią najbardziej
uwielbiam gożdziki wszelakiej maści i jak tylko mi się jakiś nawinie na bank go nie ominę
większość z nich pachnie , jedne delikatnie inne intensywnie a zapach jest nieziemski nic tylko wtulić nosa w płatki i tak ....przezimować 
-
dawidbanan
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Goździki...mmmm...już czuję ich zapach 
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Nie powschodziły,mam je gdzieś na dnie/nie powiem gdzie/.W tą sama doniczkę posiałam dzisiaj trochę niecierpka balsamina ze swojego siewu.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Piękne goździki, szczególnie podobają mi się te różowe maluszki. Nie wiedziałam, że można je przycinać. Mam trochę przerośniętych białych to poeksperymentuję.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Zapachniało gożdzikami, więc znalazłam miejsce skąd ten zapach idzie.
Już niedługo......wiosna za drzwiami.
Już niedługo......wiosna za drzwiami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Aga, cudne fotki
Ja mam jedną kępke goździków chyba różowych,pare razy kupowałam na targu,bo bardzo mi się podobają ,ale jakieś choroby wiecznie miały,takie ciemne plamy na liściach i było po nich 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Moniś wspaniała sprawa mieć taki piękny cel przed sobą
Ula, zobaczysz jak szybko minie i zaraz będziemy działać w ogrodach
Eluś masz rację....zapach goździków jest prześliczny....juz niedługo będziemy się nim delektować
Dawidku....jeszcze chwila i poczujesz naprawdę
Małgoś to przykro mi naprawdę.....może nasionka były jakieś zleżałe....
Dorotko, ja zawsze po kwitnieniu wycinam wszystkie łodyżki po kwiatach i jak są jakieś wybujałe rozłażące się pędy, to też je temperuję
Grażynko już coraz bardziej tęskno do wiosny....ale tak jak piszesz....ona juz tuz tuż
Reniu, goździki to raczej silne i odporne kwiatuszki....musiało sie przyplątać jakieś grzybisko, które je niszczyło....
Ula, zobaczysz jak szybko minie i zaraz będziemy działać w ogrodach
Eluś masz rację....zapach goździków jest prześliczny....juz niedługo będziemy się nim delektować
Dawidku....jeszcze chwila i poczujesz naprawdę
Małgoś to przykro mi naprawdę.....może nasionka były jakieś zleżałe....
Dorotko, ja zawsze po kwitnieniu wycinam wszystkie łodyżki po kwiatach i jak są jakieś wybujałe rozłażące się pędy, to też je temperuję
Grażynko już coraz bardziej tęskno do wiosny....ale tak jak piszesz....ona juz tuz tuż
Reniu, goździki to raczej silne i odporne kwiatuszki....musiało sie przyplątać jakieś grzybisko, które je niszczyło....
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek AGNESS- wspomnienia
Aguś też masz jedne od Ciebie goździczki


