Kochani, witam Was serdecznie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe słowa

Niestety, ostatnio rzadko bywam na forum, ale musiałam nadrobić wszelkie zaległości. Poza tym trzeba zarabiać na następne wakacje

Ponieważ w tym roku wakacje zaczynają się dopiero w końcu czerwca, a weekend majowy daje 10 dni wolnych, więc wtedy zrobimy sobie mały przerywnik od codzienności. Po raz pierwszy od wielu lat nie urządzę imienin w terminie, ale trudno

Kto wymyślił tak długi rok szkolny??? Przecież wiadomo, że co najmniej od połowy czerwca nic się w szkołach dziać nie będzie... Prawdopodobnie wyjedziemy wcześniej, ale teraz jest za wcześnie, żeby cokolwiek wyrokować.
Mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą i w końcu będzie cieplej... Dzisiaj prószy śnieg i jest -5 st. Już dawno nie było takich mrozów przy praktycznie bezśnieżnej zimie. Jestem ciekawa, jak będzie wyglądał ogród wiosną... Trochę ocieniłam nowe nasadzenia rh, bo duży mróz i palące słońce to dla nich najgorsze warunki... ale jak to mój M mówi, natury sie nie oszuka i co ma być, to będzie
Kochani, na posty odpowiem w Waszych wątkach, bo nie zdążyłabym tutaj na wszystkie odpowiedzieć i jeszcze zajrzeć do Waszych ogrodów... Odpowiadam teraz tylko tym, którzy nie mają własnych wątków.
Jarku, jeśli kiedyś przeczytasz wszystkie części mojego wątku, dowiesz się, że nie cierpię wyjazdów z biurem podróży i zawsze chadzam własnymi ścieżkami

Odkąd podróżuję z dzieckiem (w tej chwili 8-letnim), moje wyjazdy są bardziej light

Chociaż i tak staram się zobaczyć jak najwięcej. Tej Norqwegii bardzo Ci zazdroszczę... planowałam ostatnie wakacje tam spędzić, ale trochę przestraszyła mnie pogoda... Mam nadzieję, że w tym roku się uda, myślałam pojechać tam w połowie czerwca. Poza tym wiele lat spędzonych w tropikach skłaniają mnie teraz ku chłodniejszym rejonom. Marzę o wielkiej wyprawie na Alaskę. Kolejne niezrealizowane marzenia to Nowa Zelandia i Tybet. Oby się kiedyś udało tam pojechać
Specjalnie dla Ciebie kilka zdjęć.

Miłego dnia
