Mój fijoł - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
magda2003
200p
200p
Posty: 410
Od: 20 lis 2009, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Terni/Włochy

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Kociaki są fajne, nie ma dwóch zdań. U mnie by nie wytrzymały bo jamnior nienawidzi kotow, co nie przeszkadza mi dokarmiać bezpańskich. Właśnie wróciłam z wieczornego dokarmiania przy śmietniku, fajne kotki ale nie dają się niestety podejść.
Pozdrawiam Magda

Pierwsze kroki w ogrodzie
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Gosia, wbrew wszelkim przesądom pies i kot potrafią się nieźle dogadać :D Szczególnie, kiedy do starszego psa wprowadza się młodego kota.
Magda, po kilku dniach pies nauczyłby się, że swój kot to nie jest obiekt do nienawiści :D

Trochę jesieni.
Obrazek
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

A gdy jest na odwrót jak w przypadku mojej Soni to Kot ustawia szczeniaka i daje znać KTO TU RZĄDZI - moja Sonieczka jak tylko postawiłam ja w przedpokoju dostała łapą po pyszczku aż sie zesikała- ale nastepnego dnia to juz kot nie miał prawa chodzić w parterze :;230
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

U mnie to zawsze był jakiś pies i cała zgraja kotów które musiały dostosowywać się do psa. Ina mimo że wysterylizowana traktowała koty jak swoje stado i najwięcej roboty miała jak były małe kocięta które się rozłaziły po placu a ona nie umiała ich zagnać w jedną kupkę. Edul jak przybył w domu była Ina i musiał się z nią poukładać. Jak przybył Goldi to Edul jego ustawiał bo był starszy. Do dziś Goldi ma szramy na nosie od jego pazurów. Zwierzęta zawsze się dogadają ze sobą, czasami krwawo ale ostatecznie stworzą stado.
Mnie sierść ani psa ani kota nie przeszkadza, jest wszędzie i trzeba nauczyć się z nią żyć. ;:108
Awatar użytkownika
magda2003
200p
200p
Posty: 410
Od: 20 lis 2009, o 18:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Terni/Włochy

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Nie wiem , moja Klementina po prostu jest chora ja widzi koty, on może być w domu byle nie biegał, jak biegnie i jest do niej odwrócony tyłem ma jak w banku poobgryzane pośladki ;:14
Pozdrawiam Magda

Pierwsze kroki w ogrodzie
Awatar użytkownika
kamcia
500p
500p
Posty: 856
Od: 2 wrz 2011, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Margo - Gosiu dobrze, że dodałaś, że chodziło Ci o migreny , bo moja Bessy lubi kłaść mi się za głową jak idę spać, gdyby nie to zdanie to jeszcze bym pomyślała, że z głową coś nie tak :;230 :;230

W domu rodzinnym są dwa psy i kot świetnie się dogadują, a dzisiaj w nocy suka się oszczeniła i są jeszcze 3 małe szczeniaczki. Wszystkie zwierzęta są w domu nie na podwórku. Pies i kot śpią w ganku, a teraz Ami ze szczeniakami u siostry w pokoju. Może ktoś chce szczeniaka? :D
Początki małego ogródka
Pozdrawiam Kamilla
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Skoro rozprawiacie o kotkach, to muszę się zmierzyć z tematem. Pół roku temu straciłam moją ukochaną koteczkę. To wciąż bolesne wspomnienia.
I tak się zastanawiam, czy nowy kotek byłby dobrym rozwiązaniem dla smutku i tęsknoty?
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewunia pewnie! tyle kotów jest bezdomnych za opiekę odpłacą Ci się mruczeniem :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Nowy kot to najlepsze co można zrobić w takiej sytuacji.
Tego który odszedł nic już nie wskrzesi a następny da mnóstwo radości nie mówiąc już o skasowanych gryzoniach.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Gdzie nie zajrzę 'o kotach' :D mowa.
Koci dzień znaczy dzisiaj.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Ewa, dużo zależy od charakteru zwierzęcia i zdecydowania :D
Majka, zwykle tak jest,ze zwierzaki się dogadują. Sierść to drobna niedogodość :D
Magda, kot się wreszcie nauczy :D
Kamila, mam podobnie z jedną kotką :D
Ewa, zawsze to wielki żal, kiedy zwierzę odchodzi. Myślę, ze wprowadzenie nowego jest dobrym wyjściem.
Ewa, też tak myślę :D
Grażyna, życie bez kota? Niemożliwe :D
Jola, zakociło nas :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Zakocilo cale FO :;230
Czytam ze cieplej u Ciebie ;:138 U mnie -3 i sniegu troche nasypalo ale co tam, jeszcze chwila i wiosna bedzie.
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

U nas tez cieplej ;:63 aż przykręciłam grzejnik bo nie lubię suchego powietrza.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

Cieplej, cieplej.......nareszcie. :tan
A ja właśnie z kotem na kolanach sobie klikam i zastanawiam się gdzie posadzić to wszystko co mam do wysadzenia i to co zamówione.
No i stale brakuje mi miejsca.
Czy też tak macie ?
Grażyna.
kogro-linki
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mój fijoł - cz.3

Post »

No u mnie to dzisiaj +4 ...czyli szaleństwo ...niestety mój kocio nie siada na kolanka ...to taka mała " roBaczki" usiądzie na oparciu kanapy i ciągnie mnie za włosy bo akurat mu się miziać chce albo ma ochotę na saszetkę ... łobuz .
Ja na szczęście mam sporo miejsca ...ale coś mi się wydaje że w tym roku może braknąć ...zwłaszcza że M ma ochotę na co nieco :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”