Początki małego ogródka

[ewamaj66]

Patrzę i nie widzę-dopiero teraz zauważyłam Twój awatar. Kot ogrodnika?

[kamcia]

Awatar zmieniony już jakiś czas temu, to moja Bessy, na ogródku jeszcze nie była to zobaczymy jakim będzie kotem ogrodnika

[ewamaj66]

Przez ostatni tydzień nie miałam czasu na forum, więc przegapiłam kilka istotnych wydarzeń-na przykład pojawienie się Bessy Przybrała prawdziwie królewską pozę.

[gardener1987]

Kamcia pytałaś mnie o nasionka kiedy będą w Biedronce, więc już wiem i od jutra tylko nie wiem w jakiej cenie. Na pewno są warzywa i kwiaty ale głównie jednoroczne np. cynie , aksamitki , groszek pachnący, zatrwian i coś jeszcze ale nie pamiętam bo wczoraj miałam dużo pracy i tylko tak zerknęłam co tam stoi na magazynie.

[kamcia]

Dziękuję Aniu za informację , jutro zajrzę do biedronki, może coś wybiorę

[Tosia1]

Kamilko, musisz zmienić nastawienie i nie nakręcać się tak. Strach ma wielkie oczy. Ja uchodzę za odważną, ale nie wiem jak bym się zachowała będąc sama w domu z dzieckiem na pustkowiu. Chociaż o zamieszkaniu na takim pustkowiu marzę! Najlepiej wśród lasu!! Pozdrawiam

[Margo2]

Ja przeprowadziłam się też w odludna okolicę. Miałam tylko 2 sąsiadów za moją działką. Z przodu tylko pole. W dodatki moja była nieogrodzona. Mieszkalny tydzień jak mój m. wyjechał. Na tydzień.
Pierwszej nocy cos przewróciło grilla. Oczywiście poszłam zobaczyć co to było.
Trzeba było się przyzwyczaić, bo m. wyjeżdża bardzo często. To kwestia obycia się z sytuacją. Za pół roku nie będziesz już zwracała na to uwagi.
I trzeba było własnie nie unikać forum. Przecież nas tu tyle. Zawsze raźniej

[kamcia]

Dzięki dziewczyny , macie rację, zmienię nastawienie, mam nadzieję, że z każdym kolejnym wyjazdem M będzie lepiej. Teraz po godz. 19 to szłam na górę, załączałam alarm na dole i szliśmy z Bartkiem spać , tyle dobrego że byliśmy wypoczęci .

Dzisiaj Bartek poszedł spać do babci po raz pierwszy jestem ciekawa czy nie będę musiała zaraz po niego jechać

[kamcia]

Bartek przespał ładnie całą noc , powiedział, że zostanie na całe ferie , zobaczymy jak to będzie, dla niego na pewno lepiej, bo nie musiałabym go z samego rana zwlekać z łóżka, żeby zawieźć rano do babci.

Miłego dnia

[E@K66]

Witaj Kamilo jak sie miewasz ? Cieplej juz mamy prawda?

[lulka]

Kamilo, jestem pierwszy raz u Ciebie. Właśnie skończyłam oglądać wstawione fotki, cieszę się, że jest ktoś na podobnym etapie tworzenia własnego buszu Ja się wprowadziłam do naszgo domku w gudniu zeszłego roku, ale roslinki zaczęłam sadzić dopiero maj-czerwiec, bo wcześniej jeszcze przeróbki na tarasie były,a potem sianie trawy. Kupiłam kilka większych roślinek żeby choć trochę było widać zieleninki
W tym roku oczywiście totalne przesadzanie mnie czeka
Trzymam kciuki, będę podglądać jak pięknie rozrastają się nasze mikrusie roślinki . Zapraszam do mnie

[ewa w]

Kamilko widzę, że tez jestes zakocona avatarek zmieniłaś. To przykre, że zostajesz w domu sama, wiesz ja jestem z familoków i będac u siostry w domu prywatnym zawsze budziły mnie nieznane odgłosy, bo skoro nikogo nie ma to co to jest.... Chyba z czasem to sie u ciebie zmieni i poznasz żródło tych dziwnych nocnych hałasów

[kamcia]

Ewo tak zdecydowanie cieplej, kiedy o tej porze było -7?, oby tak dalej

Lulka biegnę do Ciebie , zobaczyć Twoje poczynania

Ewo też jestem zakocona , W domu tak do końca sama nie jestem jest przecież Bartek i Bessy, na szczęście M sporadycznie wyjeżdża więc nie jest źle. Odgłosów to u mnie jakiegoś niewiadomego pochodzenia nie ma, tylko sama świadomość, że co ja bym zrobiła gdyby znowu w nocy alarm się załączył, a bym była sama z dzieckiem. Zdarzyło się tak raz, ale wtedy był M, ale niestety wyobraźnia działa

Bartek mój złapał jakiegoś wirusa i ma całe oczy zainfekowane, zaropiałe i czerwone , byliśmy u okulisty dostał kropelki z antybiotykiem , jutro siedzi w domu z M. Nie wiem może go coś u teściowej uczuliło?

[Danio]

Kamilko, u mnie dzisiaj ocieplenie, zaczął padać śnieg, ale przed południem w pracy nie było wody, bo była awaria wodociągu. Zima daje się we znaki.
Byłam dzisiaj w Biedronce, nasionka są, ale wybór niezbyt bogaty. Kupiłam tylko lawendę.
Pozdrawiam Dorota

[kamcia]

Cześć Dorotko, też po pracy pojechałam do biedronki, ale też nic nie kupiłam.
Co do zimy to dobrze, że chociaż nie ma wiatru, to tak tego mrozu się nie odczuwa.