Stokrotkaniu - Ty się absolutnie nie sugeruj tym, co ja piszę, bo nie mam grudnika (no dobra, kłamię, mam parę ukorzeniających się szczepek

), więc nie wiem, co może wyrosnąć z takiego pączka. Po prostu na zdjęciu wyglądał mi na różowy

. A takiego ciemnego korytarzyka, w którym może stać hiacynt, to chyba Ci zazdroszczę. Ja nieźle się nakombinowałam, co im założyć na "głowę", kiedy przerosły pudełka

.
Zamiokulkasowi należą się ogromne brawa - bardzo śmiało sobie poczyna

. Widać nie boi się, że znów przerośnie doniczkę

.
Jestem bardzo ciekawa tego Twojego pantofelnika i czekam na fotki

.