Grażynko, nie poddawaj się! Łoboda to łatwa w uprawie roslina. Masz jeszcze nasiona? Jak nie, to Ci doslę. Wysiej wszystkie. Wszystkich chyba nie dadzą rady zeżreć slimaki?
Aniu, czerwca już nie będzie, bo zdjęć brak

Ale będzie coś z lata, tylko nie dziś.
Jadziulku, jak zarejestrowałam się na forum, to myslałam, że znam trochę roslin, ale w krótkim czasie przekonałam się, że prawie nic nie znam

Cały czas sie uczę i poznaję nowe rosliny, jak pewnie większość amatorów, którzy się tu znaleźli
Witaj
Grzesiu!
Widzisz, zima zrównała nas wszystkich: i ci co mają ogród "przy sobie" na co dzień i ci co mogą go odwiedzać tylko od święta, wszyscy teraz mogą jedynie wspominać ...
Ale przyjdą dla wszystkich lepsze czasy ;)
Danusiu, wykopuje się rosliny lekko, ale jak trzeba posadzić, to już lekko nie jest. Wykopać i wywieźć 1-2 wiadra piasku, namieszać i przywieźć ziemiogliny i wiadro obornika, że nie wspomnę o noszeniiu wody do podlania. To zajmuje mnóstwo czasu i sporo sił. Najbardziej martwię sie właśnie o czas
Dziękuję za zyczenia

Oby sie spełniły
Tosiu, u mnie napadało tyle, co kot napłakał, ale w ogródku została warstwa sniegu, więc łyso nie jest.