Wisienka pisze: Sorki, za takie pytania, ale ciągle jestem ogrodnikiem z doskoku.
Ja też z doskoku...

Toteż u mnie to samo rośnie jak chce, dopóki nie zrobię porządku. Tylko maczetę zgubiłem onegdaj gdzieś daleko stąd... Stąd wiem że trzy i cztero- letni pęd też owocuje, na bocznych
konarach 
ale u innej starsze pędy same zamierają i spokój. Przejmować się nie ma co, dzikie jeżyny w naturze owocują nie cięte (oczywistości warto czasem przypomnieć ;) ), a niektóre gatunki najlepiej na nastoletnich pędach
Natomiast owszem, właściwa technika przewiduje wycięcie pędów
po zebraniu owoców. Tym sposobem roślina będzie rosła w te nowe, zamiast wypuszczać gałązki ze starych. Ale z kolei te nowe pędy będą rosły dużo dłuższe, metrami... jak kto chce mniejsze krzewy to można poeksperymentować z prowadzeniem tych starych, albo przycinaniem młodych jak drzewka, dla rozgałęzienia (ktoś opisywał wcześniej własne doświadczenia, tu w tym wątku chyba, warto spojrzeć).
