
Moja mama kochała róże i nie uznawała innych kwiatów . Może dlatego na przekór jej upodobaniom nie sadzę i nie pałam miłością różaną . Nie zmienia jednak to faktu że takowe posiadam z racji upodobań mężowskich


No my tu z mężem pełni nadziei że zniknie nam kłopot związany z kamyczkami a tu nikogo chętnego



