Jestem
Halinko 
Trochę chyba "podmarzłam". Poczytuję forum, zaglądam to tu, to tam, ale do powiedzenia mam tylko jedno - kiedy skończą się mrozy?
Pierwiosnki: ząbkowanego, omszonego i ogrodowego wysiał mój M. On ma do tego cierpliwość a ja bardzo nie lubię siać takich drobnych nasion i wystawiać tego na mróz i czekać nie wiadomo ile na efekt. Mam wrażenie, że wszystko zepsuję. Jeszcze tych ogrodowych było tyle, że lepiej od razu kupić następne.
Byłam zapytać w takim dobrym sklepie o inne pierwiosnki - będą, ale później
Nie wiem też czy wysiać coś jeszcze? Mam na myśli heliotropa, lobelię i żeniszka.
No i można już zamawiać np. maliny a ja zabieram się za remont kuchni. Muszę się pospieszyć, bo później nie będzie na to czasu. Dni coraz dłuższe, trzeba się przygotować na nadejście wiosny.
