Petunia z nasion Cz.1
- ninkas
- 200p
- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Petunia z nasion
No u mnie wcale nie jest chłodniej z tego powodu, ze na dworze chłodniej. Ja tam bym wysiała następną partię bo petunie raczej wschodzą szybko.
Alicja
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion
andrzejek pocieszyłeś mnie
poczekam trochę, nic nie zaszkodzi ;) Dam im jeszcze czas i postraszę śmietnikiem.. 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Petunia z nasion
Stokrotkania proszę. W tamtym roku czekałem tydzień na pierwsze wschody ,ale się udało .Śmietnikiem warto postraszyć ,bo często działa 

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 24 sty 2012, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Petunia z nasion
Moje niektóre petunie (wysiew 24.01) dostawają listek właściwy teraz kolej na drugi rzut wysiewu. Zobaczymy co bedzie dalej, oby niewynikły. 

Pozdrawiam Kasia
Re: Petunia z nasion
A ja wysiałam dopiero 4.02 i myślałam, że będę musiała czekać do 3 tygodni, a tu już mogą wschodzić po kilku dniach:) Hurra! Tylko mam je nieprzykryte folią, chyba muszę to zrobić, jeśli to coś zmieni:):):)
Pozdrawiam, Marzena
Re: Petunia z nasion
przykryj folią to po 4 ,5 dniach już popękają nasionka tylko odkrywaj je na 1,2 godz. bo będzie pleśń.
- gorzka
- 100p
- Posty: 174
- Od: 7 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Petunia z nasion
kurcze chciałam poczekać jeszcze tydzień aż miną te mrozy ale chyba nie wytrzymam i dziś posieję
trochę się stresuję, bo pierwszy raz będę siała własne nasionka.

pozdrawiam Gocha
Re: Petunia z nasion
Ja też posiałam pierwszy raz i bardzo się zdziwiłam zawartością torebki z nasionami. Te nasionka są tak malutkie (i tak ich malutko), że ich niemalże nie widać, byłam naprawdę zdumiona i tym bardziej się zastanawiam, co z tego wyniknie.
Pozdrawiam, Marzena
Re: Petunia z nasion
no malutkie są a siewki masakra ile roboty przy pikowaniu!!
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Petunia z nasion
Ja też dziś wysiewam petunie
Od dwóch lat robię to na poczatku lutego i wydaje mi się, że to jest optymalny termin, bo wtedy w maju mam sadzonki porównywalne z tymi, jakie mozna w sklepach dostać. Z doświadczenia nie polecam wysiewania calego opakowania, chyba, że ktoś ma duuuuzo miejsca potem, żeby to wysadzić, w pierwszym roku musialam 2/3 siewek wyrzucić, bo mimo rozdawania na prawo i lewo nadmiar był ogromny 


Re: Petunia z nasion
Ja miałam wrażenie, ze nie da się nie posadzić całego opakowania, bo takie maleństwo może gdzieś zginąć:( Trudno, juz zapowiedziałam, że będę miała sadzonki, myślę, że znajdę na nie chętnych:)
Pozdrawiam, Marzena
- gorzka
- 100p
- Posty: 174
- Od: 7 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Petunia z nasion
alunia a widziałaś siewki begonii bulwiastej te są jeszcze mniejsze.
Ja w zeszłym roku też wysiałam całe opakowanie,w tym roku na pewno nie zrobię tego błędu zdecydowanie postawię na jakość a nie na ilość.
Ja w zeszłym roku też wysiałam całe opakowanie,w tym roku na pewno nie zrobię tego błędu zdecydowanie postawię na jakość a nie na ilość.
pozdrawiam Gocha
Re: Petunia z nasion
tak nie powinno się wysiewać całego opakowania też z innego powodu ponieważ jest coś takiego jak zgorzel siewkowa i roślinki padają robią się przy ziemi cieniutkie i klap 
do gorzka nie widziałam jeszcze nasionek begoni bo nie siałam nigdy ale lobelka też ma mniejsze nasionka od petuni wiem bo w tym roku siałam
mafelini ja nigdy nie wysiewam całego opakowania ze względu na zgorzel już raz zrobiłam tak ze wysiałam wszystko i padło. Teraz jak coś nie pojdzie nie tak to sieje jeszcze raz.Tobie też bym tak radziła
mafelini a co do ilości to masz racje jak masz chętnych to możesz zawsze sprzedac sadzonki ja co roku sprzedaje i zawsze sie mi zwraca za ziemie ,nawozy itp.(ok.300 sadzonek mam co roku)

do gorzka nie widziałam jeszcze nasionek begoni bo nie siałam nigdy ale lobelka też ma mniejsze nasionka od petuni wiem bo w tym roku siałam

mafelini ja nigdy nie wysiewam całego opakowania ze względu na zgorzel już raz zrobiłam tak ze wysiałam wszystko i padło. Teraz jak coś nie pojdzie nie tak to sieje jeszcze raz.Tobie też bym tak radziła

mafelini a co do ilości to masz racje jak masz chętnych to możesz zawsze sprzedac sadzonki ja co roku sprzedaje i zawsze sie mi zwraca za ziemie ,nawozy itp.(ok.300 sadzonek mam co roku)
Re: Petunia z nasion
No właśnie:) Zobaczymy, traktuję to jak eksperyment ogrodniczy, może się nie udać, będę próbować drugi raz:)
Pozdrawiam, Marzena
- paprotka882
- 500p
- Posty: 587
- Od: 13 sty 2012, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Petunia z nasion
Na pocieszenie powiem wam że moje petunie tez nie kiełkują siane 27 stycznia, ale podlewam dalej i czekam cierpliwie. Nie mam pojęcia czemu tak jest, wysiałam tez inne roślinki i niektóre już wykiełkowały a ta petunia uparta nie chce.