TerDob pisze: Krysiu 
A mogłabym prosić Cię o przepis na nalewkę miętową ?? miętę mam to mogłabym podziałać

Straszne zaległości miałam ... pędzisz jak mały samolocik a ja zwolniłam a raczej zmieniałam pobyt na Forum na inne zajęcia. Czytam,że już masz za sobą pierwsze siewy ... gratuluję i trzymam kciuki. U mnie zbyt mało miejsca na parapetach i z roku na rok coraz mniej sieję.
Podaję przepis z którego korzystam od lat - są oczywiście inne przepisy ale po pierwszym roku zdecydujesz sama .
Jednak z wykonaniem musisz poczekać bo robi się tylko ze świeżej mięty ...
Nalewka miętowo-melisowo-cytrynowa
- spirytus ? 0,5 l,
- cukier ? 200 g,
- świeża mięta - duża garść
- świeża melisa ? duża garść,
- cytryny ? 2 szt,
- woda ? 0,3 l + 0,25 l
Zalać miętę i melisę spirytusem rozcieńczonym 0,3 l wody.
Macerować 2-3 dni (nie więcej, żeby nie zmieniło koloru z pięknego zielonego na brązowy).
Zioła wyjąć a w ich miejsce włożyć cytryny ze skórka, pokrojone w plastry.
Po tygodniu cytryny wyjąć i odcisnąć.
Dodać syrop sporządzony z 0,25 l wody i 200 g cukru.
Po kilku dniach przecedzić macerat przez filtr do kawy ? dla uzyskania klarowności.
Odstawić dla dojrzewania ? przynajmniej na 2 -3 tygodnie ale im dłuzej stoi tym jest lepsza.
Jeżeli barwa nalewki jest dla nas bardziej istotna od jej walorów smakowych możemy nie dodawać cytryny ( lub tylko niewielkie ilości) gdyż zawarty w nim kwasek zawsze zmienia barwę nalewki - w tym wypadku stanie się ona bardziej brązowo-seledynowa.