Róże w ogrodzie Haliny - 2010r

[hal1959]

Maju czytałam jak Tabazia z nimi postępuje i ma dobre efekty,trochę się uśmiałam,ona w takim fajnym stylu wszystko opisuje .
Ja kupiłam swojego Charlsa w donicy z pąkami,ładny był okaz .
Jak wspomniałam u mnie ziemia okropna i musi sobie radzić,nie ma wyjścia.
Na początku posadziłam w miejscu gdzie miał za mało słońca,więc przesadziłam go na tak zwaną patelnie i jest okey ,myślę,że tam już zostanie.
Mimo nieodżywiania go w ostatnim sezonie kwitł ładnie,chociaż całego kwitnienia nie widziałam,ale stwierdzam po tym jak widziałam go tylko przez tydzień pod koniec lipca i po przekwitłych kwiatach.Czyli radzi sobie bez nawożenia.Ja nie przesadzam z nawożeniem,ale jednak może powinnam więcej zasilać je jakimś dobrym nawozem.W tym roku postanowiłam to sobie i porównam efekty.
Nie dziwie Ci się ,że bardzo się nastawiłaś na kupno Charlsa,ja jestem nim zachwycona pod każdym względem,tylko chciałabym uformować go na zgrabny krzaczorek,a z tym różnie może być,on się rządzi swoimi prawami .

[majka411]

Tak, u Taabaza czytałam, o ChA. Mówisz, że on się rządzi swoimi prawami , jest coś na rzeczy.
Co do ciecia, czytałam ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie, że on lubi zdecydowane cięcie. Nie tak jak pisze Wiesie, że połowę go ciapnąć. Będę jeszcze o nim szukać informacji, jak znajdę coś ciekawego to Ci podrzucę.
Twój Charles jest z tych ładnych. Taabaza też ma pięknego.

[hal1959]

Maju wiem,że on powinien być cięty do połowy,mój nie jest taki wielki,więc zrobię to po swojemu,najwyżej będzie poprawka na następny sezon.Muszę go wyczuć sama jak w moich warunkach mogę go poprowadzić.

[gloriadei]

Witaj Halinko
Jak to miło, że znów jesteś z nami
Z niecierpliwością czekamy na wiosnę a potem czerwiec i róże
Fajnie, że przybędzie ci miejsca do nasadzeń i nowych różyczek!
Ciekawa jestem Sophie Kurfurstin i Cafe.

[Aszka]

Halinko,miło Cie znowu czytać

[hal1959]

Ewuniu z wielką niecierpliwością czekam na wiosnę .Zanim coś nasadzę w nowej części to narobię się po pachy bo to teren jak ugór .ja jestem ciekaw swoich wszystkich róż,taka jestem spragniona ich widoku

_oleander_ miło mi Cię gościć,Ciebie podglądam na bieżąco ,ale czasem się odezwę ,chociaż ta pora(zimowa) mnie jakoś nie nastraja do pisania,raczej do podglądania i szukania inspiracji

[JSZFRED]

Witam,
O jak dobrze że już jesteś będą piękne róże, Piruetta super u innych jakoś pięknie kwitnie i rośnie, posadziłam ją na wiosnę w zeszłym roku u siebie i miałam tylko jeden kwiatek ma dwa badylki zobaczymy co będzie z niej w tym roku rośnie w dość dużym cieniu może to jest przyczyną, co mi proponujesz przesadzić ją w duże słońce i duże wiatry czy zostawić w dużym cieniu, jaka jest jej odporność mrozowa ?

[AniaDS]

Halinko, trzeba zaglądać i rozmawiać, to nas trzyma przy nadziei, że będzie pięknie i to już niedługo

[hal1959]

Asiu ja też czekam na wielki okaz Pirouette,w tym roku jest spory,mam nadzieję,że nie zmarznie.On ma odporność na poziomie 6 strefy,u nas na zachodzie powinna sobie radzić,ale tamtej zimy mi do kopca padła jak większość pnących.Teraz ma się dobrze.U mnie rośnie w słońcu i to jej odpowiada,raczej cień jej nie będzie sprzyjał.A jak pięknie błyszczą się jej listki w słońcu
Jak masz możliwość to daj ją w jasne miejsce

Anuś ja ciągle zaglądam do forumkowych ogródków,gorzej z rozmową,jakoś wyszłam z wprawy ,
chociaż do gadatliwych to ja nie należę .
Wiesz,że ja ostatnie noce nie mogę usnąć,bo myślę ciągle co i jak będę w ogrodzie robić

[JAKUCH]

HALINKO masz rację najważniejsze porządne cięcie . Austinka mam teraz 2 sezon ,ale był przesadzany ,wiec za wiele nie mogę od niego wyczekiwać . Będzie rosnął w duecie z La Shropshire Laad. Ciekawe jak będą sie wzajemnie uzupełniać . Też czekam niecierpliwie na piękne fotki Twoich królowych

[hal1959]

Jadziu chciałabym móc sama decydować o cięciu ,a nie żeby to za mnie robił mróz.
Ostatnio właśnie tak jest,że on ma największy wpływ na jakość cięcia
W tym sezonie nastawiam się na zestawienia róż z roślinami,ciągle jestem na etapie poszukiwań
lepszych nasadzeń pod względem kolorystyki itp

[Reni4]

Nareszcie jesteś... a ten kolaż cudownie się prezentuje...:)Dzięki kochana za odwiedziny...i coraz to cieplejszych chwil życzę:)))

[JAKUCH]

Masz rację ,ale nie od nas to zależy . Wszyscy narzekają na Westerlanda ,ze marznie a u mnie na razie młoda jego sadzonka ma sie dobrze . Zobaczymy co pokaże

[an-ka]

Halinko witaj.Czytam o planach,marzeniach i bezsennych nocach U Ciebie dobre temperatury więc nie masz się co martwić .
Mój Charles rośnie na patelni,ale był skrócony o połowę bo jednak trochę przemarzł.Za to pięknie kwitnął i powtarzał.
Ja też nie mogę spać bo zamówienie przerosło ogródek i tak ciągle myślę gdzie co wykopać a co wyrzucić

[hal1959]

Reniu dzięki .U mnie dopiero doszły wielkie mrozy,dzisiaj pierwszy raz miałam w granicach -24-25 st,przeraziłam się
Oj ciepła już się chce

Jadziu niestety to smutna prawda
Coraz częściej jesteśmy zaskakiwani zachowaniem naszych róż.Kiedy nam się wydaje,że róża zmarznie to ona nie marznie,a czasami jesteśmy pewni pewnej róży to ona nam pada i już.
I nie ma co się zbytnio nad tym głowić,bo zbyt wiele czynników wpływa na jakość naszych roślin.
Przez taką czy inną selekcję mamy miejsce na nowe,bo ogródki nasze nie są z gumy,a szkoda

Anuś już nie mam takich dobrych temperatur,oby tylko na krótko
Ja też ostatnio kombinuję gdzie posadzę swoje nowe róże.Chciałabym posadzić od razu w dobre miejsca,żeby nie przesadzać ciągle i mam problem .Tam gdzie mogę posadzić to kolor nie taki,albo wysokość nie ta .W końcu wylądują najpierw do donicy,a później do miejsca docelowego .Zobaczymy jak to w końcu będzie ,niech tylko mróz puści i śnieg zginie,a wtedy będzie lepiej widać co gdzie pasuje,bo wyobraźnia wyobraźnią,a realia to inna bajka