Gloryjko dobrze zrobiłaś....mam nadzieję, że kopczyki, które dostały pomogą przetrwać. Patyczkom dorzuciłam ziemi i są przykryte. A rozgrzać to ja się wybieram do Ciebie.
Ewko ja sporo roślinek dostałam od dziewczyn z forum, róże kupowałam to tu to tam i jakoś się zbiera z roku na rok.

Sporo też kupuję u siebie w pracy...po prostu nie idzie przejść. U nas często są jakieś promocje czy wyprzedaże. Na wystawach raczej nie kupuję bo nie ma na to czasu.
Tośka Ty zaś kraczesz jak te kawki, które na moja zegrodka przylatują.....prosza Cie już nic nie godej. :P
O dzięki
Jadźko, że mnie popierasz.....tyś fajno koleżanka a
Tośka mo kredki.
Celinko trzeba co nieco powyciagać bo ta zima na sam koniec daje nieźle w kość.
No i takie podejście mi się bardzo podoba....słyszysz
Tośka 
co
Margosia mówi....w marcu wiosna
Małgoś szczęściaro.....licza, że do czasu zasiewów moje też sie znajdą.
Agnieś mi też bardzo się podoba Nostalgia choć na forum różne opinie o niej krążą.....wydaje mi się, że jej ładnie do twarzy z lnem.
Tak generalnie to ja mam bardzo mało róż....a oto dowód.
Przecudne mieczyki....no i te kolory
