Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.4

[Jule]

No trzeba bedzie tak zrobic, bo jak mamy korporacje robic, to nie ma to-tamto.

[ewamaj66]

Ta korporacja coś tak mi wygląda, że my z Majką dajemy przestrzeń słoniom, a Jule będzie managerem tego przedsięwzięcia

[edulkot]

Ewa ktoś musi tym zarządzać a ktoś musi robić, nie ma lekko.

[ewamaj66]

Nie podoba mi się taki podział obowiązków Zlikwiduję boisko

[ARABELLA]

Dopiero cię znalazłam w nowej części więc wpisuję się,żeby nie zgubić

[Jule]

Obowiazki sa dobre i te dobrzejsze ja jako szara eminencja w rozowych rekawiczkach, zajme sie tymi dobrzejszymi Ale dobra, dobra ... wnosze 3.6 hektara czyli mam najwieksze udzialy i nie dosc ze siedze w zarzadzie, to jeszcze nie do przebicia jestem

[edulkot]

Witaj Lucynko w nowej, myślę że już prawie wiosennej części, przynajmniej pod koniec taka powinna być.

Jula nie rozpędzaj się tak z tym rządzeniem, ja wnoszę do spółki 8,2 ha i kto ma większe udziały.

[Jule]

Maja z nieba mi spadlas to ja szybciutko przekazuje paleczke ufff i juz sie czlek obowiazkow i odpowiedzialnosci pozbyl To sie nazywa zycie ... no ostatecznie moge Dyrektorem artystycznym potocznie zwazym Creative Director, zostac

[rm27]

Majko, świstakiem się nie przejmujmy, ale gdzieś w necie czytałem dziś rano prognozę pogody wieszczącą jeszcze sześć tygodni zimy. A miało jej w tym roku prawie nie być. Cóż, takie są prognozy, zmienne.
Fajnie, że Majkowy, zielony dom będzie zdobił nasze ściany (lub biurka) w przyszłym roku.

[x-ag-a]

mam doświadczenie w korporacjach ;) dacie mi jakieś stanowisko w tym grajdołku? ;)

[Jule]

Agus, musisz Naczelnego spytac ale mysle ze szanse masz, doswiadczenie, dwa koty, ryby i psa z dredami nie mozna pominac. Ktos do trzymania kasy by nam sie przydal, bo Ewci nie mozna tego stanowiska powierzyc z torbami nas by puscila jak nic, przez te rozyce

Maja masz moze wiecej fotosow Rose de Resht? jak tak to wstaw prosze-prosze ale tak zeby moze krzak bylo wiecej widac.

[edulkot]

Aguś z nieba mi spadłaś, przekazuję Tobie całe obowiązki a sama lecę w cieplejsze rejony napawać się widokami róż i ich zapachem. Julcia lecisz ze mną http://forumogrodnicze.info/posting.php ... =2&t=50740

Ryśku skoro wróżysz taką długą zimę to zostawiam Cię w kraju. A kalendarz nie wiadomo czy powstanie, może coś tam na górze wymyślą.

[ewamaj66]

Nie mam z czym licytować Zostaje mi brudna robota czyli sprzątanie. Na pewno wydałabym na róże Wolę się trzymać z daleka od pokus.

[edulkot]

Na chwilkę wróciłam zostawić Wam moją imienniczkę i znowu wracam w ciepłe klimaty różane na południe.

Kolejna angielka kupiona u p. Kapiasa w maju 2011 Mary Rose
Pierwsze kwitnienie w doniczce.







drugie kwitnienie już w gruncie zdjęcie 18.07.2011



trzecie kwitnienie we wrześniu



październik i ciągle kwitnie



Pod koniec sezonu w październiku podłapała mączniaka ale bardzo dzielnie kwitła mimo że większość pąków jej urwałam porażonych mączniakiem. Nierozwinięte pąki trzymała do połowy listopada. Bardzo się rozrosła i powinna w tym roku pokazać na co ją stać. Moja imienniczka.

[edulkot]

Nie mam z czym licytować Zostaje mi brudna robota czyli sprzątanie. Na pewno wydałabym na róże Wolę się trzymać z daleka od pokus.

Ewciu zostaw to wszystko i chodź w ciepłe kraje, ale tam mają cudne róże i jakie wielkie.
Od razu mi się zachciało sadzić nowe, tylko że oni tam w Słowenii nie mają takich mrozów.

Do brudnej roboty najmiemy ludzi a same będziemy podziwiać różyczki.