skrzydłoorzech kaukaski
-
- 200p
- Posty: 364
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
skrzydłoorzech kaukaski
Czy ktoś ma to drzewo. Chcę go posadzić na wiosnę, w internecie wyczytałem że lubi wilgotne gleby. A w miejscu gdzie rośnie stary okaz istna pustynia. Dodam że jestem ze Świętokrzyskiego i stare drzewo wytrzymuje mrozy poniżej -30. Dzięki za podpowiedzi.
To i owo opuncjowo Marcina
Re: skrzydłoorzech kaukaski
Miałem ale w miejscu właśnie nie wystarczająco wilgotnym i padł, myślę że sadzenie go w suchym miejscu da taki sam efekt jak posadzenie wierzby czy innego o podobnych upodobaniach - na dłuższą metę nie ma szans. Swego czasu po parkach mierzyłem je i z map wynikało, że zginęły wszystkie które posadzono w miejscach suchych z kolei te które miały lekkie bagienko dawały nawet całą masę odrostów.
-
- 200p
- Posty: 364
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: skrzydłoorzech kaukaski
Dzięki. Więc pójdzie nad stary rów melioracyjny. A koło domu posadzę iglicznię, bo zależy mi na cieniu w lecie i ozdobie w zimie z owoców. Pozdrawiam
To i owo opuncjowo Marcina
Re: skrzydłoorzech kaukaski
Martin,
skrzydlorzech robi najwieksze wrazenie, gdy gdy otacza brzegi dookola jakiegos stawu. Latem obszar porosniety przez skrzydlorzechy wyglada troche jak tropikalne dorzecze, zwlaszcza z tymi wiszacymi polmetrowymi girlandami.
Ale to drzewo ma swoje wady: dosc wolno rosnie, latwo marznie gdy jest mlode a jak podrosnie robi sie silnie ekspansywne.
pozdrawiam
H.
skrzydlorzech robi najwieksze wrazenie, gdy gdy otacza brzegi dookola jakiegos stawu. Latem obszar porosniety przez skrzydlorzechy wyglada troche jak tropikalne dorzecze, zwlaszcza z tymi wiszacymi polmetrowymi girlandami.
Ale to drzewo ma swoje wady: dosc wolno rosnie, latwo marznie gdy jest mlode a jak podrosnie robi sie silnie ekspansywne.
pozdrawiam
H.
-
- 200p
- Posty: 364
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: skrzydłoorzech kaukaski
Właśnie o te girlandy chodzi. A odrostów nie mam co się bać, u mnie i tak je załatwi mróz. Kolega który zajmuje się tym starym parkiem mówił że mróz wytrzymują okazy powyżej 2 metrów. Stary okaz jest na pewno jeszcze przedwojenny i z tego co widziałem na jesieni to jego dni są już policzone, stracił połowę korony . Więc próbując zrobić mu następcę owineliśmy kilka odrostów na zimę . Wiem ,że prościej jest kupić sadzonkę. Ale wychodzę z założenia, że jeśli roślina mateczna rosła tam od kilkudziesięciu lat to jej geny są najlepiej przystosowane do danych warunków. Pozdrawiam.
To i owo opuncjowo Marcina
Re: skrzydłoorzech kaukaski
No geny jakie miało takie ma, nie zmienią się w trakcie życia drzewa, ale ogólnie skrzydłorzech okryty przez pierwszy rok-dwa nie powinien zmarznąć, u mnie w tym parku nawet odrosty 20-50 cm przeżywały bez zmrożonych końcówek. A co do tego prostszego kupienia to chyba jednak prościej ukopać odrost, ja tak zrobiłem bo nigdzie nie mogłem kupić drzewka, co najwyżej nasionka no ale nasionka to sobie mogłem sam pozrywać gdybym chciał siać.
Re: skrzydłoorzech kaukaski
Martin,
nie wiem czy nad rowem pokaze caly swoj potencjal i zrobi maksymalne wrazenie, ale sprobowac chyba warto, bo drzewo piekne. Tylko licz sie z tym, ze trzeba bedzie tego nasadzic calkiem sporo (przewidujac straty) i ze to raczej twoje dzieci i wnuki beda radowaly sie piknikiem w namiastce tropikow.
Tak czy inaczej zycze powodzenia!
H.
nie wiem czy nad rowem pokaze caly swoj potencjal i zrobi maksymalne wrazenie, ale sprobowac chyba warto, bo drzewo piekne. Tylko licz sie z tym, ze trzeba bedzie tego nasadzic calkiem sporo (przewidujac straty) i ze to raczej twoje dzieci i wnuki beda radowaly sie piknikiem w namiastce tropikow.
Tak czy inaczej zycze powodzenia!
H.