Piękne pieczarki

Kupiłaś grzybnię, czy jest jakiś inny sposób?
Ewo, ja też mam lubczyk, dodaję oczywiście do rosołu, ale również do innych potraw (do sosu spagetti, pizzy, zup warzywnych, potraw mięsnych - w zasadzie do wszystkiego). W ogóle zioła w ogrodzie to piękna sprawa. A koperek też będziesz siała? Szczypiorek? Szczypiorek można posiać, albo wetknąć w ziemię końcówki z korzonkami (ja kupuję w Lidlu, zielone zjadamy, a cebulki do ziemi). Łatwo rośnie również z cebulki dymki. Seler wyrosła mi tylko natka, bulw nie zawiązał, chyba za gęsto posiałam.
Kiełkujące ogórki pożarły mi w tamtym roku ślimaki i kos, teraz zrobię raczej sadzonki i do gruntu wsadzę już podrośnięte. Zresztą nie wiem, czy w ogóle będę siała ogórki, potrzebuję dużo miejsca na pomidory, chcę stestować sporo odmian, a ogródek mały.
Z warzywek bezproblemowo rosną buraczki. Ja je sieję co 2 lub 3 cm jedno nasionko, a kiedy wzejdą nie przerywam, tylko pozwalam im rosnąć aż osiągną wielkość na botwinkę. Wtedy wyrywam co poniektóre i do garnka (uwielbiam botwinkę), a reszta rośnie nadal i ma więcej miejsca na wykształcenie bulw.
Jeśli lubisz kalarepę, to ona też nie sprawia dużo kłopotu, kiełkuje prawie w stu procentach. Lubimy chrupać taką młodziutką. Trzeba ją tylko odpowiednio rzadko posiać, bo inaczej wybiega w górę a część jadalna jest mała. W tym roku chcę ją wysiać do doniczek i poutykać sadzonki gdzieś na uboczu, żeby nie zasłaniała słońca innym niskim warzywkom. Myślałam nawet o wsadzieniu jej na rabatę z ozdobnymi, mam dwie małe hosty, to im kalarepa zrobi cień.
Warto też mieć sałatę, możesz posiać albo kupić gotowe sadzonki. Takie świeżo zerwane młode listki są chrupiące i delikatne, pychota!