
Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
aga, to ci się chyba tak wydaje z tą ręką, bo prawda jest taka, ze dobra połowa kupionych roślin poległa. Jednak staram się wyciągać wnioski z popełnionych błędów. Z drugiej strony serce mam do nich na pewno. 

Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Piękne i jakie gęste epi:).
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3039
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Melduję się Agnieszko! w nowym wątku
Podziwiam Twoje epi jak większość z nas nie mogę się doczekać kwitnienia amarylisa 


- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Aguś,gratuluje II cz. pięknych kwitnących kwiatów hoi i amarylisa oraz ogromniastego pnącza epi. Prawdziwie wiosennie jest u Ciebie
Tylko pozazdrościć 


- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Byłam obejrzeć pierwszą część Twojego wątku, hojki przepiekne, ja mam tylko carnoski, a teraz zastanawiam się nad zakupem australis lisy, bardzo podobają mi sie jej dekoracyjne liście, czy jej przyrosty i czas oczekiwania na kwitnienie bardzo odbiega od carnosy?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Jagoda,to,że serduszko do roślin masz,to wiem doskonale
Cieszę się,że i inni to docenili obdarowując Cię
Zasłużyłaś sobie na nie
Filigranowa,dziękuję bardzo
Karolinko,dziękuję , a kwiatuszek już lada dzień się otworzy
Witaj Marylko i dziękuję w imieniu kwiatuchów,szkoda,że tylko w domu wiosennie jak na razie
Witaj Basiu.Co do kwitnienia hoi,to trudna sprawa
Ja mam zwykłą carnosę już 8 lat i jeszcze ani raz mi nie kwitła,jak również australis lisa.Lisę też już mam dość długo,szybko rośnie,ale jeszcze nie kwitła.Natomiast tsangii,multiflora ,gracilis,czy lacunosa kwitną często.U mnie już po raz drugi,a multiflora trzeci. 



Filigranowa,dziękuję bardzo

Karolinko,dziękuję , a kwiatuszek już lada dzień się otworzy

Witaj Marylko i dziękuję w imieniu kwiatuchów,szkoda,że tylko w domu wiosennie jak na razie

Witaj Basiu.Co do kwitnienia hoi,to trudna sprawa


- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
aga, dziękuję ci bardzo za tak miłe słowa.
Moja hoja multiflora powoli wypuszcza nowe dwa małe listki. Zastanawiam się, kiedy będzie dobry moment, żeby ją przyciąć, bo to jeden pęd i jej ofiarodawczyni Anjja radziła, żeby przyciąć wierzchołek i próbować ukorzenić i jednocześnie spowodować, że ten pojedynczy pęd się trochę rozkrzewi. Ile par liści powinna mieć taka szczepka, czy też jaka powinna być długa. Szczerze to nie mam zielonego pojęcia.

Moja hoja multiflora powoli wypuszcza nowe dwa małe listki. Zastanawiam się, kiedy będzie dobry moment, żeby ją przyciąć, bo to jeden pęd i jej ofiarodawczyni Anjja radziła, żeby przyciąć wierzchołek i próbować ukorzenić i jednocześnie spowodować, że ten pojedynczy pęd się trochę rozkrzewi. Ile par liści powinna mieć taka szczepka, czy też jaka powinna być długa. Szczerze to nie mam zielonego pojęcia.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Ja swoją multiflorę też mam zamiar przyciąć,tylko,że na razie bez przerwy kwitnie,więc to niemożliwe.Bardzo chciałabym,żeby się rozkrzewiła.Gdy skończy kwitnienie,utnę jej czubek z jedną parą liści,to wystarczy do zrobienia szczepki. 

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20312
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Hoja multiflowa w sprzyjających warunkach kwitnie bez przerwy. Dlatego nie oglądając się na kwiaty przytnij ją wiosną. Wtedy się może rozkrzewi - chociaż niekoniecznie. To niesforny krzak i duży - dlatego u mnie jest tylko wspomnieniem. 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Dziękuję Henryku za radę.Mam nadzieję,że do wiosny skończy kwitnienie i będzie można ją przyciąć.Ja jak na razie nie mam z nią problemów i może nie skończy jak Twoja
.Ale przycinać jej w trakcie kwitnienia nie miałabym chyba serca,żal by mi było. 


- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Lacunosa jest przepiękna. Piękne masz hojki 

Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Witaj Jacku.Bardzo miło Cię gościć , no i bardzo dziękuję za miłe słowa.
Oczywiście zapraszam ponownie.
A pośród Twoich roślinek chyba też hoje wypatrzyłam 



- fiskomp
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1425
- Od: 1 wrz 2010, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie 6a
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Dzięki Aga za odpowiedz, i tak ją spróbuje zdobyć ma bardzo ładne liście, a na kwiaty poczekam cierpliwa jestem (tylko dla zielonych). 

- JacekCich
- 200p
- Posty: 205
- Od: 30 kwie 2011, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Witaj Aga.
Zgadza się, dysponuję kilkoma hojkami. Raczej to jeszcze przedszkole, wszystkie są w hydroponice. Wczoraj byłem zmuszony pociąć karnoskę
- dbałem, chuchałem cztery ponad lata i ... osiem szczepek stoi w mnożarce.
Zgadza się, dysponuję kilkoma hojkami. Raczej to jeszcze przedszkole, wszystkie są w hydroponice. Wczoraj byłem zmuszony pociąć karnoskę

Tylko cierpliwi się doczekają, bo nie tracą nadziei.
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
Zielone Zakątki Jacka _||_ Stosowanie nawozów hydroponicznych _||_
Paludarium Jacka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje ukochane Hoje i inne doniczkowe , cz.II
Nie ma sprawy Basiu.A co do Australis Lisy ,to jest naprawdę piękna i wartą ją mieć .Tak wygląda moja.Wystrzeliła do góry długiego pęda i splątała się ze zwisającą hoją Pubicalyx

Szkoda Jacku :(Za to teraz,jak się ukorzenią wszystkie,będziesz miał piękną i gęściutką
. Ale co do uprawy w hoi w hydroponice,to ja nie jestem przekonana.Czytałam kilka artykułów,że nie jest to zbyt dobre ,przynajmniej w przypadku hoi.Ja wszystkim moim hojkom serwuję mieszankę ziemi z podłożem dla storczyków.



Szkoda Jacku :(Za to teraz,jak się ukorzenią wszystkie,będziesz miał piękną i gęściutką
