
Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.1(2006-2014)
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Nawet nie wiedziałem, że tych cykasów jest kilka odmian - wszędzie tzn. w książkach piszą że tylko jest jeden gatunek, właśnie c. revoluta. I czy rzeczywiście jest tak, że jak puszcza nowe listki to go nie obracać ? (taki on ci delikatny ?)
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Po prostu nowe liście ciągną do światła, a im jest go mniej, tym bardziej się wyciągają na długość i w kierunku światła.
Jak urośnie trochę, a go okręcisz to on znowu będzie chciał do słońca, i przekręci się w drugą stronę.
Jeżeli napotka jakąś przeszkodę to się zatrzyma, wygnie.
Gdy liść dojrzeje w tej postaci nic go już nie wyprostuje.
Ten sagowiec na środku trawnika rósł rok temu przy paprociach, słońce przychodziło po południu, od zachodu.
Cała korona liści jest teraz lekko pochylona w jedną stronę. Właśnie dlatego, że ustawiała się w stronę słońca.
Tutaj jest trochę informacji o sagowcach (strona UJ w Krakowie):
http://www.ogrod.uj.edu.pl/index.php?op ... &page_no=1
Jak urośnie trochę, a go okręcisz to on znowu będzie chciał do słońca, i przekręci się w drugą stronę.
Jeżeli napotka jakąś przeszkodę to się zatrzyma, wygnie.
Gdy liść dojrzeje w tej postaci nic go już nie wyprostuje.
Ten sagowiec na środku trawnika rósł rok temu przy paprociach, słońce przychodziło po południu, od zachodu.
Cała korona liści jest teraz lekko pochylona w jedną stronę. Właśnie dlatego, że ustawiała się w stronę słońca.
Tutaj jest trochę informacji o sagowcach (strona UJ w Krakowie):
http://www.ogrod.uj.edu.pl/index.php?op ... &page_no=1
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Minęły 2 tygodnie. Po Waszych poradach (Przemo, Andres) przesadziłem, zmieniłem skład ziemi, podlewam częściej (cały czas wilgotno) i wystawiałem na balkon w słoneczne dni - zobaczyłem dziś, że wyszły mu zaczątki nowych liści - od razu dwóch. To chyba słoneczko mu pomogło tak. Ale mam jeszcze pytanie. Pisaliście żeby w fazie wypuszczania nowych liści go nie ruszać tj. nie przestawiać i nie obracać - chciałbym go zostawić na balkonie ale noce są jeszcze zimne więc czy te nowe listeczki nie "wyziębią" się ? Czy zaryzykować ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
To super, że coś się ruszyło.
Zadałeś dobre pytanie, sam się zastanawiam nad odpornością młodych listków.
Myślę, że najlepiej wnosić na noc do domu.
Zaznacz sobie doniczkę kreską i na dzień zawsze ustawiaj ją na balkonie w tej samej pozycji.
Chodziło mi o to, aby młode listki nie wykręcały się za każdym razem w inną stronę. O 3-4 cm nie chodzi
Z podlewaniem nie przesadź w drugą stronę. Niech będzie wilgotno, ale bez "błotka", byle ziemia nie wyschła na wiór.
Zadałeś dobre pytanie, sam się zastanawiam nad odpornością młodych listków.
Myślę, że najlepiej wnosić na noc do domu.
Zaznacz sobie doniczkę kreską i na dzień zawsze ustawiaj ją na balkonie w tej samej pozycji.
Chodziło mi o to, aby młode listki nie wykręcały się za każdym razem w inną stronę. O 3-4 cm nie chodzi

Z podlewaniem nie przesadź w drugą stronę. Niech będzie wilgotno, ale bez "błotka", byle ziemia nie wyschła na wiór.
Ja też mam kłopoty z podlewaniem sagowca. Przyjęłam następującą zasadę: sprawdzam palcem wilgotność podłoża i dopiero podlewam, ale niewielką ilością wody (boję się go zalać) i na dodatek ciepłą. Na razie na moim nic się nie dzieje, nie widać żadnego nawet zalążka liścia. Jest nieco pochylony w jedną stronę, ale nie zmieniam mu miejsca i nie przestawiam go , przechodząc obok, staram się nie potrącać liści. Dorota :P
Sagowiec
Witam,
dostalam sagowca w prezencie, od Przema otrzymałam juz wiele cennych informacja na ten temat i linka do tego tematu
Po lekturze pojawiły sie kolejne pytania odnośnie tego kwiatka, i stąd mój post na tym forum.
Mianowicie:
1) wiem już że doniczka "palmówka", ale ma być dużo większa od dotychczasowej? czy nie jest już za późno na przesadzanie (ma być wczesna wiosna), a co do ziemi, to czy piasek, pół na pół z ziemią dla palm to będzie dobrze? Czy na dnie doniczki ma być żwirek?
2) mój sagowiec stoi przy wschodnim oknie, w domu jest ciepło wiec codziennie go zraszam rano, ale na lato chciałabym go wystawić do ogródka, kiedy najwcześniej moge to zrobic?
licząc na waszą wiedze i pomoc, pozdrawiam
ynka
dostalam sagowca w prezencie, od Przema otrzymałam juz wiele cennych informacja na ten temat i linka do tego tematu

Mianowicie:
1) wiem już że doniczka "palmówka", ale ma być dużo większa od dotychczasowej? czy nie jest już za późno na przesadzanie (ma być wczesna wiosna), a co do ziemi, to czy piasek, pół na pół z ziemią dla palm to będzie dobrze? Czy na dnie doniczki ma być żwirek?
2) mój sagowiec stoi przy wschodnim oknie, w domu jest ciepło wiec codziennie go zraszam rano, ale na lato chciałabym go wystawić do ogródka, kiedy najwcześniej moge to zrobic?
licząc na waszą wiedze i pomoc, pozdrawiam
ynka
Re: Sagowiec
Witam,
pewnie Przemo przedstawi swoje uwagi,
z mojej strony wygląda to tak:
- palmówka wysokość 20 cm (nie podałaś jaki duży jest Twój sagowiec), raczej niech będzie dużo większa na wysokość, ale niewiele na szerokość
- nie jest za późno na przesadzenie, na dnie musi być żwirek, ok. 2 cm, w doniczce dziurki,
- ziemia do palm wymieszana z piaskiem i żwirem (najlepiej), do tego trochę kulek kermazytowych (chodzi o to, aby ziemia była przepuszczalna)
- możesz wystawić go na dwór już teraz (chyba, że jest bardzo zimno), na początek w jakieś lekko zacienione miejsce (żeby się przyzwyczaił)
- przede wszystkim zaprzestań, proszę, codziennego zraszania
Przyjrzyj się tej roślinie, jest twarda, listki ma "iglakowe", twarde, błyszczące - takie rośliny są raczej sucholubne i codzienne zraszanie nie jest dobrym pomysłem.
Gdy wystawisz go na dwór deszcz na pewno dobrze mu zrobi.
Czasem możesz go mocno spryskać wodą (wstawić do wanny) (stosując miękką wodę, tak jak obecnie).
(czyli tak jak z podlewaniem: raz, a dobrze ;) )
;)
pewnie Przemo przedstawi swoje uwagi,
z mojej strony wygląda to tak:
- palmówka wysokość 20 cm (nie podałaś jaki duży jest Twój sagowiec), raczej niech będzie dużo większa na wysokość, ale niewiele na szerokość
- nie jest za późno na przesadzenie, na dnie musi być żwirek, ok. 2 cm, w doniczce dziurki,
- ziemia do palm wymieszana z piaskiem i żwirem (najlepiej), do tego trochę kulek kermazytowych (chodzi o to, aby ziemia była przepuszczalna)
- możesz wystawić go na dwór już teraz (chyba, że jest bardzo zimno), na początek w jakieś lekko zacienione miejsce (żeby się przyzwyczaił)
- przede wszystkim zaprzestań, proszę, codziennego zraszania
Przyjrzyj się tej roślinie, jest twarda, listki ma "iglakowe", twarde, błyszczące - takie rośliny są raczej sucholubne i codzienne zraszanie nie jest dobrym pomysłem.
Gdy wystawisz go na dwór deszcz na pewno dobrze mu zrobi.
Czasem możesz go mocno spryskać wodą (wstawić do wanny) (stosując miękką wodę, tak jak obecnie).
(czyli tak jak z podlewaniem: raz, a dobrze ;) )
;)
Zrobiłem tak, żeby stały na wolnym powietrzu i się nie przewracały, a jednocześnie wyglądały dekoracyjnie.
Dwóch największych jednak nie wkopię, gdyż przewiduję trudności z odprowadzeniem wody z donicy.
Ten, którego wkopałem w ogródku na trawniku niestety trochę przymarzł i liście pożółkły od czasu zrobienia fotki.
Na pewno nie jest to spowodowane słońcem.
Raz usunąłem śnieg z liści, gdyż był bardzo ciężki, nadeszła mroźna noc (-5) wierzch liści przymarzł.
Obecnie wkopałem go na dobre, bez donicy i zamierzam okrywać zimną.
Mam ich kilka, więc zrobiłem taki eksperyment.
Jednak nikogo nie zachęcam do takiego postępowania.
Dwóch największych jednak nie wkopię, gdyż przewiduję trudności z odprowadzeniem wody z donicy.
Ten, którego wkopałem w ogródku na trawniku niestety trochę przymarzł i liście pożółkły od czasu zrobienia fotki.
Na pewno nie jest to spowodowane słońcem.
Raz usunąłem śnieg z liści, gdyż był bardzo ciężki, nadeszła mroźna noc (-5) wierzch liści przymarzł.
Obecnie wkopałem go na dobre, bez donicy i zamierzam okrywać zimną.
Mam ich kilka, więc zrobiłem taki eksperyment.
Jednak nikogo nie zachęcam do takiego postępowania.
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Porady chłopaków pomogły. I mój cykas wypuszcza nawet 3 nowe listki, a nie dwa jak myślałem wcześniej. Żeby nie być gołosłownym... : 

"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,