Kalendarz biodynamiczny

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Dla mnie np. oczywistym jest uzależnianie terminu cięcia drzew i krzewów od faz księżyca i mój racjonalizm się z tym nie kłóci. :wink: Co do reszty jak widać mam problemy ze zrozumieniem i wyciaganiem wniosków, bo wpływ księżyca jest dla mnie jedynie umowny, nie oczywisty i troszkę irracjonalny. :wink: Jednak jest to ciekawa forma podejścia do uprawy roślin, a skoro nie zaszkodzi, a może pomóc, to chciałabym lepiej ją zrozumieć.

Ulakonie, dziękuję za wytłumaczenie, ale akurat ta wiedza jest mi zbędna, bo też nie zamierzam każdego wyjścia do ogródu, który mam swoją drogą za oknem, podporządkowywać tego typu zasadom. Kopię jak akurat luby ma chęć i da sobie szpadel wcisnąć do ręki. :wink: Jakbyś znalazła jakiś fragment dotyczący samego siewu (np. z rozgraniczeniem na kwitnące i ozdobne głównie z liści), to byłabym ogromnie szczęśliwa. :) Do tej pory jednoroczne roślinki i byliny wysiewałam w dni kwiatowe, a egzotyczne rośliny w dowolnym terminie, bo trudno mi je było usystematyzować i teraz nie wiem nawet, czy robiłam dobrze. :roll:
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

@Sylwek :) wsadziłeś kij w mrowisko :)
@Dyshia jako osoba racjonalna napisałaś "oczywistym jest uzależnianie terminu cięcia drzew i krzewów od faz księżyca i mój racjonalizm się z tym nie kłóci" a w następnym zdaniu napisałaś "bo wpływ księżyca jest dla mnie jedynie umowny, nie oczywisty i troszkę irracjonalny" ???
oddziaływanie księżyca i słońca na grawitację i pływy wodne ( przypływy/odpływy, gospodarka wodna w organizmach ) są udowodnione i niezaprzeczalne. Obecnie w naszych ogródkach gdzie uprawiamy "mydło i powidło" na skalę mikro pewnie nie ma to większego znaczenia ale zastanówmy się czy w skali makro w monokulturze może być to jeden z czynników ( oczywiście nie jedynym ) zabezpieczającym uprawę.
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Esony:
"oczywistym jest uzależnianie terminu cięcia drzew i krzewów od faz księżyca i mój racjonalizm się z tym nie kłóci" - bo oczywistym dla mnie jest przemieszczanie się wody w roślinie wraz z przemieszczaniem się Księżyca.

Tu zacytuję całe swoje zdanie, bo wyrwałaś tylko jego część, nie wiedzieć czemu:

"Co do reszty (nieistotny fargment) wpływ księżyca jest dla mnie jedynie umowny, nie oczywisty i troszkę irracjonalny" - nie wiem wiele o życiu mikroorganizmów, na jakiej głębokości mieszkają, czy funkcjonują okragły rok, czy tylko w sezonie wegetatywnym, itp. itd. Tak jak Sylwek powiedział (napisał), nie wiem, dlaczego przekopywanie gleby miałoby pobudzić jedne, a nie pobudzić drugich, dlatego ta i kilka innych kwestii zwiazanych z kalendarzem jest dla mnie umowna, i z tego co mi wiadomo, nie ma jakiś oficjalnych wyników badań na ten temat.

A jeśli są, to właśnie po to tu przyszłam, by się tego dowiedzieć.
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

@Dyshia z lenistwa nie zacytowałam całości, bo sensu wypowiedzi nie zmieniłam. Do wypowiedzi ulakonie trudno mi się odnieść i dyskutować.

Odniosłam się tylko i wyłącznie do pierwszej części Twojej wypowiedzi, a konkretnie do podkreślonego fragmentu "Dla mnie np. oczywistym jest uzależnianie terminu cięcia drzew i krzewów od faz księżyca i mój racjonalizm się z tym nie kłóci. :wink: Co do reszty jak widać mam problemy ze zrozumieniem i wyciąganiem wniosków, bo wpływ księżyca jest dla mnie jedynie umowny, nie oczywisty i troszkę irracjonalny. :wink: Jednak jest to ciekawa forma podejścia do uprawy roślin, a skoro nie zaszkodzi, a może pomóc, to chciałabym lepiej ją zrozumieć." koniec cytatu. Jeżeli o pisząc reszcie miałaś na myśli wypowiedź ulakonie nie mam w tym temacie nic do powiedzenia :)
pozdrawiam
Edyta
x-U-ie
---
Posty: 2772
Od: 23 cze 2009, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Ludziska kochanie nie spierajcie się. Ja to tylko zacytowałam z książki, a co niektórzy już wiedzą że ja sama nie dość że nie biorę czytadeł jako na pewno pewny wzór postępowania, każdy z nas powinien naprawdę żyć zgodnie z samym sobą. A myślicie że ja się pilnuję bio kalendarza?? Jak bardzo się na coś uprę to nie będę zaglądała w biokalendarz tylko będę zasuwać na działce po kolei to co będzie chciało mojej pracy.
Przykładowo, będą dni korzenne, a zacznie mi zarastać rabata owocowa, będą to np jedne z niewielu słonecznych dni. I co? Mam iść do domu bo nie będzie to czas owocowy?? Nie zawsze jest możliwość prac działkowych zgodnie z kalendarzem. Owszem samo wysianie można ewentualnie dopasować, ale cięższe prace robi się gdy ma się na to czas i gdy jest pogoda. Przecież nie będę szła plewić w deszczu korzennych gdy będą dni korzenne tylko wtedy.

Ja podsumuję. Gdy mi naprawdę będzie pasować rozplanowanie prac wg kalendarza - tak zrobię. Ale gdy prace ogrodowe bedą zależne od pory roku - będę słuchała tylko siebie.
Alembik

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Mi się widzi, że położenie księżyca i jego faza mają wpływ na rośliny, ale tym, że jest jakiś dzień liścia, dzień kwiatu się nie przejmuję. Z prostej przyczyny że każda roślina musi mieć liście i korzenie a prawie każda ma również kwiaty i owoce :D Ale tym co nie wierzą absolutnie w oddziaływanie księżyca radzę poczytać jak skrupulatnie podchodzą drwale do ścinki drzewa. I te umiejętności rozwinęły się na całym świecie niezależnie od kultur ludzkich. W innym czasie wycina się drewno do budowy łodzi, w innym do budowy domów. Ustawianie życia podług faz księżyca jest wynalazkiem podobnym do koła, czy ognia. Prędzej czy później na podstawie obserwacji ktoś musi na to wpaść ;)

Tymczasem ja chciałbym wiedzieć, jaki to jest księżyc 'wstępujący' a jaki 'zstępujący'. Wydawało mi się w miarę rozsądne to, że księżyc zstępujący sprzyja korzeniom a wstępujący zbiorowi owoców. Jednakże nie jestem do końca pewien o co chodzi z tym wstępowaniem i zstępowaniem. Czyżby o codobowy wschód i zachód naszego satelity?
Awatar użytkownika
Dyshia
1000p
1000p
Posty: 1191
Od: 17 lut 2010, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

esony1 pisze:@Dyshia z lenistwa nie zacytowałam całości, bo sensu wypowiedzi nie zmieniłam. Do wypowiedzi ulakonie trudno mi się odnieść i dyskutować.
Otóż troszkę zmieniłaś, bo zacytowałaś dwa fragmenty, które w tym zestawieniu sprawiały wrażenie, że mam dwa sprzeczne ze sobą zdania na ten sam temat, i pytanie zdawało się właśnie sugerować, że tak odebrałaś to, co napisałam. Stąd moje sprostowanie.

Ulakonie, no własnie staram się mieć takie same podejście, bo nie jestem nawet na codzień taka zdycyplinowana. :wink: Jedynie wysiewy i podlewanie doniczkowych to rzeczy, które mogę sobie zrobić na spokojnie w domu, gdzie nic mnie nie goni i nie musze uzależniać planu działania od zjawisk atmosferycznych.

Alembik, nie słyszałam o takiej metodzie wycinki drzew, a to przecież takie proste. :) A Księżyc wstępujący masz od nowiu do pełni, Księżyc zstępujący, to czas od pełni do nowiu. :wit
Alembik

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Właśnie nie. Od nowiu do pełni jest rosnący a od pełni do nowiu jest malejący. Gdyby to było takie proste to bym sobie w necie znalazł, ale nie jest :\ Po prostu na niektórych kalendarzach oprócz fazy księżyca jest jeszcze oznaczone czy on wstępuje czy zstępuje, np takie jak na tej stronie (patrz w legendzie):
http://www.biosphera.pl/pogoda.html

I tu właśnie pojawia się zagadka, bo księżyc co dobę wznosi się i opada za horyzont. Raz dzieje się to w dzień, innym razem nocą. To w takim razie, dlaczego na kalendarzu tylko czasami jest oznaczony księżyc wstępujący i zstępujący? Przecież powinien być praktycznie codziennie...
I tutaj pojawia się moja refleksja, że księżyc wstępujący i zstępujący oznacza coś zupełnie innego niż jego codzienny wschód i zachód. Ale co?

Co do drzew to na tej stronie jest to szerzej opisane. Dużą rolę odgrywają fazy księżyca. To dla ciekawych ;)
http://www.edukacja.edux.pl/p-5904-pora ... -drzew.php
marmul
100p
100p
Posty: 124
Od: 28 kwie 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

esony1 pisze: wsadziłeś kij w mrowisko (...) oddziaływanie księżyca i słońca na grawitację i pływy wodne ( przypływy/odpływy, gospodarka wodna w organizmach ) są udowodnione i niezaprzeczalne.
Pozwolicie że wsadzę w to mrowisko kalkulator.
Teoria dorobiona do kalendarza biodynamicznego, głosi że Księżyc przesuwając się po nieboskłonie pociąga za sobą "soki" w roślinie. Myślenie to opiera się na analogii do pływów morskich, tzn. jeśli Księżyc przyciąga ocean to przyciąga też soki w roślinie. Wszyscy ci "eksperci od kalendarza" nie biorą jednak pod uwagę że oceany są trochę większe od jabłonek. Policzmy sobie jaką siłą działa Księżyc na na drzewo (o wysokości 10m i masie 100kg); siłę pływowe można opisać wzorem F=G*2*Mk*md*d/r^3
G-stała grawitacyjna Mk-masa Księżyca md-masa drzewa (soków w drzewie) d-wysokość drzewa r-odległość Ziemi od Księżyca
Siła wynosi ok. F1=6,7e-11*2*7,3e22*100*10/400000000^3=1,5e-10
Teraz policzmy co się stanie jak nad drzewem przeleci wrona. Z wikipedii wiem że przeciętna wrona waży 0,5kg. F2=G*md*mw/u^2 mw-masa wrony u-odległość między drzewem a wroną przyjąłem 1m
F2=6,7e-11*100*0,5/1^2=3e-9
Więc wpływ grawitacji ptaszka na drzewo jest ok. 20 razy większy niż Księżyca. Tak naprawdę ani wrona ani tym bardziej Księżyc nie ma żadnego zauważalnego wpływu na drzewo.
Pozdrawiam wszystkich astroogrodników
Alembik

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Wrona działa przez chwilę, a księżyc przez wiele godzin i od zawsze tak samo :D
Tu nie chodzi tyle o przyciąganie co o drobne zmiany, które rośliny wyczuwają. Księżyc jest dla nich czymś takim jak dla ludzi zegar czy kalendarz. On zawsze był na niebie, jego cykle wciąż się powtarzają co pozwala roślinom jakby zaplanować swój wzrost. Koegzystencja księżyca i roślin trwała miliony lat w przeciwieństwie do koegzystencji roślin i wrony i miała prawo wykształcić się taka zależność. Taka jest przynajmniej moja logika :)

Poza tym, gdyby to nie działało, nikt by się nie trudził, tą dziedziną. Kalendarz biodynamiczny powstał przed czasami marketingu ^^
marmul
100p
100p
Posty: 124
Od: 28 kwie 2011, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Wrona działa przez chwilę, ale jeśli obok rośnie inne drzewo albo stoi budynek to nasze drzewo powinno rosnąć poziomo :D Drobne zmiany czego wyczuwa roślina? W tym wątku wielokrotnie różne osoby przedstawiały rozumowanie: "nie wierzysz w oddziaływanie Księżyca na rośliny, popatrz na oceany, w pływy też nie wierzysz". Owszem rośliny mają "wbudowany" zegar, reagują na długość dnia, temperaturę itd. na to czy Księżyc się wznosi czy opada na niebie nie reagują. Koegzystencja Księżyca i roślin trwa miliony lat, ale siły jakimi działają na siebie są zbyt małe by powstała jakakolwiek zależność. Kalendarz biodynamiczny powstał w czasach powszechnej wiary w magię, i należy traktować go jako część magii czy astrologii.

Pozdrawiam
mm
Alembik

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Magia niegdyś nie była czymś za co jest brana obecnie a stałym i prawdziwym elementem świata i wcale nie znaczyła biegania w spiczastym kapeluszu z różdżką, machania rękami i wykrzykiwania niezrozumiałych słów. Jednakże kiedyś również chemia podchodziła pod magię, co nie znaczy, że po czasie okazała się nieprawdziwa. Wiele jest rzeczy niewyjaśnionych nad którymi badania są wciąż prowadzone i zależność roślin od faz księżyca wydaje się potwierdzona, jak już była o tym mowa w tym temacie. I nie tylko potwierdzona badaniami, ale też sprawdzona przez forumowiczów ;)
Ja, jako autorytet w dziedzinie rolnictwa i uprawy roślin zawsze traktowałem Azteków, Egipcjan i inne wielkie starożytne cywilizacje. Ci ludzie przykładali wielką wagę do astrologii i według ruchu ciał niebieskich budowali monumenty, praktycznie niemożliwe do odtworzenia nawet w dzisiejszych czasach. Trudno uwierzyć, by ludzie znający już wtedy położenie wielu planet układu słonecznego nie zwracali na to uwagi w codziennym życiu. Prawdopodobnie już wtedy księżyc regulował cykle siewu i zbioru, co zresztą widać w wielu kulturach w których z księżycem związany jest kult bogini płodności. Wiele starożytnych kultur uprawiało rośliny z wielkim powodzeniem a ich plony były wręcz legendarne, w czasach przed wynalezieniem środków ochrony roślin. Były to plony na tyle duże, że dzięki nim lwia część społeczeństwa mogła żyć w przepychu :D

Cóż, trzeba zacząć szukać w źródłach na ten temat, tylko, że gdzie ja znajdę podręcznik azteckiego rolnictwa? :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Alembik pisze: Tymczasem ja chciałbym wiedzieć, jaki to jest księżyc 'wstępujący' a jaki 'zstępujący'. Wydawało mi się w miarę rozsądne to, że księżyc zstępujący sprzyja korzeniom a wstępujący zbiorowi owoców. Jednakże nie jestem do końca pewien o co chodzi z tym wstępowaniem i zstępowaniem. Czyżby o codobowy wschód i zachód naszego satelity?
Pozwolisz, że powiem jak ja to czuję. :D

Księżyc wstępujący czy zstępujący to to samo co wznoszący i odpowiednio opadający.
Siła wstępująca symbolizuje przyrost, rozwój, zbierani energii, podnoszenie się soków w roślinach, czas zbiorów, ziemia bierze wdech,
natomist siła zstępująca symbolizuje czas sadzenia, rozwój korzeni, aktywność połączoną z zużywanie energii, wydychaniem i poceniem się, większym apetyt bez efektu tycia :wink: , ziemia robi wydech.....wtedy też przycinam i nawożę rośliny.
:D
Alembik

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Tylko, że księżyc wschodzi i zachodzi codziennie i długi czas jest skryty za horyzontem. Rozumiem, że sadzeniu roślin lepiej odpowiada ruch księżyca w dół a zbiorom owoców, ziół i owoców ruch w górę. Co w takim razie z czasem bezksiężycowym? czyżby najlepiej odpowiadał mu okres spoczynku? Jeśli tak nazwał bym ten okres bezksiężycem piwnym :D

Poza tym, czy jest jakaś literatura na temat wpływu księżyca na rośliny, poza kalendarzami? Chętnie bym się nauczył rozpoznawania różnych stanów księżyca i odpowiadających im czynnościom, bo lubię wiedzieć na czym stoję, a raczej co nade mną wisi a samymi pytaniami wiele nie zwojuję. ;)
x-U-ie
---
Posty: 2772
Od: 23 cze 2009, o 16:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kalendarz biodynamiczny

Post »

Znalazłam coś ciekawego, co może częściowo to wyjaśni. Najwyżej to opiszę w częściach, bo co ja uznałabym za mniej ważne może okazać się istotniejsze.

zmiany wyglądu księżyca są cykliczne, cykl zmiany faz trwa 29,5 doby. większość znanych dzisiaj oddziaływań kosmicznych na biosferę są efektem zjawisk zachodzących w kładzie Ziemia-Słońce-Księżyc. W cyklu rocznym doświadczamy zmian sezonowych zależnych od szerokości geograficznej.
Aktywność życiowa roślin zależy przede wszystkim od dostępnej im energii słonecznej, czyli od zjawiska dnia o nocy oraz pór roku, które mają decydujące znaczenie dla pośrednich i podbiegunowych szerokości geograficznych.
Fazy księżyca można opisać następująco: nów to czas kiedy księżyc znajduje się między ziemią a słońcem. Jest wówczas zwrócony do nas nieoświetloną stroną. Potem księżyca zaczyna "przybywać", taką fazę obserwujemy wieczorem i w pierwszej połowie nocy. gdy linie zimia-księżyc-słońce tworzą kąt prosty mamy 1 kwadrę, a księżyc przypomina literę D. Pełnia to moment kiedy ziemia znajdzie się między księżycem a słońcem, widzimy wówczas całą oświetloną półkulę księżyca rzez całą noc.Po pełni księżyca zaczyna ubywać, i z każdym dniem coraz bardziej przypomina literę C, wtedy jest widoczny w 2 połowie nocy i rano. kiedy linie ziemia-księżyc-słońce tworzą kąt prosty księżyc jest w trzeciej kwadrze. Gdy dobiega końca miesiąc synodyczny czyli pełny cykl faz księżyca znowu mamy nów.

ponieważ pływy zachodzą dwa razy na dobę, prowadzi to do sprzężenia z cyklem dnia i nocy na który nakłada się miesięczny cykl faz.
Woda w biosferzerównież podlega pływom, płyny wędrują z dolnych części rośliny do góry, gleba nie przyjmuje dużo wody. W przeciwnej fazie cyklu soki roślinne odpływają z liści DO korzeni, a gleba jest chłonna.

Nocą księżyc jest głównym naturalnym źródłem światła, podczas pełni zapewnia wystarczająco dużo światła, aby pobudzić aktywność życiową wielu organizmów, głównie owadów, drobnych ssaków i niektórych roślin.

Pełnia do której zalicza się także dzień przed i po dacie pełni to najlepsza pora na nawożenie i podlewanie roślin (jeśli jest taka potrzeba). Zabiegi pielęgnacyjne takie jak pielenie, zwalczanie chwastów i szkodników, okopywanie, przerzedzanie wschodzących roślin NIE zagraża korzeniom. W czasie pełni księżyca nie powinno się przeprowadzać cięcia drzew i krzewów oraz szczepień.

Ponieważ w tym wpisie nie mogę kontynuować, muszę naszykować kolejny, oczywiście o ile chcecie bym kontynuowała. ZDużo nie zostało.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”