Olusiu, jak ja dałam radę upiec i do tych przepisów wracam, to Ty na pewno sobie poradzisz, ja mam dwie lewe ręce do gotowania i pieczenia

, a kamienie jakoś przemycę
Aniu złóż swojemu facetowi ode mnie życzenia. Sernikowi zrób zdjęcie i wstaw, zobaczymy jak wyszedł. A w czym piekłaś, bo zapomniałam napisać, że ja piekę w tortownicy, wtedy jest dość wysoki.
ibizza witam Cię serdecznie i zapraszam częściej

. Ja mieszkam najbliżej Suchedniowa, jakieś 15 min drogi samochodem, miasto też na literę S

Astry posiałam, ale nie wiem czy z nich coś będzie, to są nasionka, które u mnie leżały dwa lata niby jeszcze nie straciły na ważności, ale mam obawy czy coś wzejdzie.
Małgosiu, Teresko - jak Ania odpisze, że się sernik udał to możecie spróbować upiec
Biegnę teraz do Waszych ogródków, bo mam zaległości.