Kochane moje, dziękuję, że próbujecie zidentyfikować tego mojego niby Chopina. Niestety nie mam więcej zdjęć, żeby tę różę bardziej przybliżyć. Muszę poczekać na jej kolejne kwitnienie w tym roku i znowu powrócimy do sprawy.
AniaDS,
vertigo, jak coś was natchnie, dajcie info, proszę
Artam, czas się jednak zdeklarować, bo inaczej kręćka można dostać i nie wiadomo, na co wzrok zwrócić
Jatruniu, a już kupuję. Dzisiaj nawet zakupilam kilka różyczek.
Klarysko, Chopin z Cafe będzie wyglądał cudownie! Już to widzę oczyma wyobraźni i z góry się zachwycam
Ewo-Gloriadei, sprawdzałam na helpie i gdzie indziej. Widzę jednak, że róża Pascali ma te środeczki wpadające w lekki róż, inaczej niż u mojej. Moja jest w środku bardziej żółta. A więc to chyba nie Pascali. Z drugiej strony masz rację, że Chopin ma całkiem żółte pączki, a moja jednak nie aż tak żółte, tylko kremowe. Sama już nie wiem
