Moje królestwo- uczta dla oczu i balsam ...na wszelkie zło .

[Jagodka]

Gosiu , , to samo u mnie . Nawet mnie pytała , jak to jest , że ona ma zabezpieczone , opatulone precyzyjnie , i u mnie kwitną , a u niej nie . Jednym słowem nie jest regułą okrywanie . Zauważyłam , że wiele osób np. okrywało - nie tylko hortensje - , ale np. lobelie i po zimie wypadły . Ja nic nie okrywam , bo ...nie lubię straszących chochołów ...i jakoś przezimują .
Teraz , tylko dlatego , że prymulki miały pąki , to przed dużymi mrozami nakryłam je glinianymi doniczkami .

[JAKUCH]

Moje hortensje tez są niezabezpieczone, a każdego roku kwitną . Juz teraz miały czerwone pąki kwiatowe

[AGNESS]

Dziewczynki ja ze swoimi hortensjami już dobrze spraktykowałam jak nie otulałam nie kwitły nigdy, jak otulałam zawsze piękne ....to też na pewno zależy od odmiany.....są delikatniejsze i silniejsze, no i wiadomo, ze od miejsca.....na wygwizdowie łatwiej przemarzną. W tym roku czy z okryciem czy bez ja już się pożegnałam z kwiatami......przez te wysokie temperatury pąki były tak bardzo nabrzmiałe, ze wydawało się, ze lada chwilą pękną i wypuszczą liście....niestety jak przyszły mrozy to już wiem, ze ,, po ptokach....ale pocieszam się, ze ich liście też są piękne, a na jesień wspaniale się przebarwiają

[gosia07]

Ja się pocieszam jakby co to bardzo mi w tym miejscu róża pasuje Ostatnia szansa

[Jagodka]

Aguś , szkoda , że wahania temp. były , bo faktycznie mrozy dadzą się we znaki nie tylko hortensjom . Te , rośliny , których nie wsadziłam docelowo do gruntu , a rosną w donicach postawionych w piwnicy , wypuściły liście ; budleja , dereń . Fuksja drzewkowa zaś ma kwiatki , chociaż liście ma zasuszone .
Jadziu , tak , jak i ja - nie okrywam , a kwitną .
Gosiu , jednym słowem - miejsce jak znalazł na Twoje ulubione róże . Nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło .

[evluk]

Piszecie o hortensjach... Ja zabezpieczyłam hortensje cieniówką w sylwestra, zobaczymy czy to wystarczy,aby zakwitły w nadchodzącym sezonie
Hortensje to jedne z moich ulubionych kwiatów
U mnie w nocy - 15... śniegu mało, okrywa kiepska, to i rośliny gorzej zimują...

[korzo_m]

A ja hortesje okrywam, efekt taki, że na 7 sztuk zakwitła mi zaszłego sezonu 1, a miała 3 kwiaty. Mnie się wydaje, że najważniejsze dla nich jest miejsce w którym rosną, jak są osłonięte od wiatru, przy budynkach jest większe prawdopodobieństo, że zakwitną.
U mnie zeszłej nocy było -17 st, już zaczynam się martwić o roślinki, bo śniegowej pierzynki nie mają za dużo

[klarysa]

Jagódko, piękne te wiosenne drobiazgi.
Masz naprawdę niesamowitą kolekcję
Wracam do każdej fotki po kilka razy. Nie mogę oczu oderwać.
Cuda

[dodad]

Jagódko, u mnie hortensje bez okrywania nie mają szans, ale ja sobie radze w ten sposob,że zimuję je w szkarni. W donicach, poziomo, zasypane ziemią. W zeszłym roku kwitły bardzo dobrze.

[xipe]

W sumie najgorsze są wiosenne mrozy dla hortensji.

[Jagodka]

Justynko , Dorotko - Dodad , Ewuś , Dorotko - Korzo-m witajcie i faktycznie zbyt mało pierzynki śniegowej u nas jest , a mrozy coraz większe . Zima powinna być zimą ( jak ja jej nie cierpię ) , a lato latem , wiosną - wiosną , a jesień - jesienią . Anomalie pogodowe powodują , że często jest na odwrót .
Moje hortensje są posadzone w zacisznym miejscu i ...jakoś sobie radzą ...
dopóty ...dopóki ...

W sumie najgorsze są wiosenne mrozy dla hortensji.

Ha ! I tu się z Tobą zgadzam , bo faktycznie pąków zielonych miały sporo , a załatwiły je wiosenne , nie spodziewane przymrozki .

[xipe]

Ongiś swoją okrywałem nader starannie. Odrywałem początkiem kwietnia i lipa.
Od kilku lat pozostawiam sprawy naturze i kwitła po dwóch ostatnich zimach.

[malgocha1960]

Jagódko,moja jedna odmiana fuksji też ma kwiaty,a nie ma liści i nie maja aż tak ciepło w garażu.

[Jagodka]

Paweł , najgorsze są mroźne wiatry , można by rzec , że zabójcze , nie tylko dla hortensji . Aczkolwiek moje rosną w zacisznym miejscu , pomimo to zdarzy się , że miały po parę baldachów kwiatowych .
Gosiu , u mnie mają chłodno w kwaterze zimowej , ale to jest skutek podlewania , światła etc.... Chociaż podlewam je sporadycznie , by tylko nie zaschły całkowicie .

[x-ag-a]

Jagódko, ja wczoraj okrywałam co wrażliwsze rośliny jutą i agrowłókniną... róże zakopcowałam już na jesieni, a ogrodowe hortensje miały też kopczyki z liści i kory... mam nadzieję, że rośliny dadzą radę, na szczęście przykryte są warstwą śniegu...

u mnie dziś rano -15st, a u Ciebie?
dobrego dnia!