Małe-wielkie szczęście...cz2

[Ignis05]

Justynko, chyba coś przegapiłam,
Przyjmij też moje spóźnione życzenia spełnienia ogrodowych i nie tylko takich marzeń , i
Co to za kwiatek , taki różowy w tym zestawie ?
Wiosennie u Ciebie, a masz w realu piękną zimę na ferie. Miłego odpoczynku Ci życzę.

[Jagodka]

Znów jestem do tyłu , przepraszam Justysiu .

Samych pięknych chwil w życiu i w ogrodzie .

[ewamaj66]

Gapa ze mnie Dołączam się do życzeń Stu lat w zdrowiu, szczęściu i w ogrodzie

[klarysa]

Kobitki Kochane
Bardzo dziękuję za serdeczności i kwiaty.
No, cóż jestem , panią starszą nieco

Agnieszko, wielkie dzięki

Jule, Tardiva, to ubiegłoroczny zakup. Fajne ma kwiatostany, takie ażurowe. Marzę jeszcze o Grandiflorze do kącika. Anabellki będę mnożyła przez pztyczki. Doczekam szpalerka przed berberysem.
Tyle pięknot i co sezon coś nowego. fajna też Bobo. taka kompaktowa.Specjalisrką hortensjową to jest Babopielka-Bożena.
Mnie ogranicza powierzchnia i ostatnio zdrowy rozsądek



Majko, pięknie dziękuję
Dziewczyny tyle pięknot pokazują, ze na pewno się skuszę. Plany już mam. Byle do wiosny

Krysiu, bardzo dziękuję. Nawet nie wiesz, jak się cieszę z tych ferii. Jak dziecko dosłownie. Potrzebowałam ju z odpocząć.Ostatnie tygodnie, to szaleństwo i jeszcze nawrót alergii
Akurat czas na 'spacery' po lekarzach.
Ale mam też zamiar czynnie odpoczywać. Spacery, łyżwy, spotkania towarzyskie. Miło i spokojnie.
To hiacynt , tylko w powiększeniu



Jagódko,

Ewo,
Tym świętem to ja się za bardzo nie chwalę

A to stali rezydenci ogrodu.
Na ogół jest ich cała ptasia kolonia.
Koty siedzą przed oknem wpatrzone jak w telewizornię.

[ewamaj66]

Moje koty ostatnio głównie śpią Z rozsądkiem się pożegnałam, gdy zadomowiłam się na forum Teraz tylko zakupy i planowanie rabat mam w głowie.

[klarysa]

To fakt, forum nie sprzyja decyzjom jakie podpowiada nam rozsądek .
Spore wydatki przede mną, więc sama narzucam reżim budżetowy, ale nie żeby zaraz zaostrzony
Koty to z natury śpiochy Ale świergot i 'ptasie wrzaski' w ogrodzie, skutecznie wybudzają.

[dosia]

:tak, masz rację Ewuniu mnie forum rozsądku pozbawiło już dawno ale w zamian podarowało słodkie szaleństwo.Znane hasło sklepowe w mojej rodzinie"łap mamę bo w krzaki idzie" nikt nie zmusiłby mnie do tak katorzniczej pracy. Ale ryję w ogrodzie prawie jak te czarne sierściuchy zmotywowana poczynaniami braci forumkowej.Potem doskonale czuję że posiadam kręgosłup, ręcei nogi ale jak patrzę że rośnie to...........

[klarysa]

Witaj Dosiu, czyli jesteś między swemi
Nasze dzieci też komentują: "a wy znowu w krzaki?".
Bo M podziela moje ogrodowe ciągoty.
To rujnuje budżet

[dosia]

Mój M niekoniecznie zwlaszcza że siłę roboczą stanowi ,i do szału doprawadzają go moje zmiany w nasadzeniach.Wrzeszczy -jeszcze nie urosło a ty już przesadzasz.A ja byłam w między czsie na forum :podejrzałam podsłuchałam i do dzieła Gro pieniędzy pochłania nadal przystosowanie piasku do sadzenia roślin - torf i kora idą w ilościach hurtowych.

[ewamaj66]

Bez kompostu ani rusz-tanio i pod dostatkiem M zaczyna się krzywić, bo tyle bym jeszcze chciała zrobić (i kupić). Żeby była jasność-pochwala i podziela ogródkowanie, ale przesadzam. Sama widzę

[klarysa]

Większość rzeczy w ogrodzie robię sama, łącznie z przesadzaniem
M bardzo nie lubi , gdy większym krzewom lub drzewkom chciałabym zmienić lokalizację
Maluchów się nie czepia.
Najgorzej, gdy chciałam pozbyć się kilku drzew owocowych, które posadzili poprzedni właściciele. Mieli pomysł raczej na sadek niż ogród.
Ja chciałam taki trochę wiejski ze wszystkim. Ale przede wszystkim ozdobny i rekreacyjny.
Ostatnie drzewko jesienią zostało przeprowadzone do znajomego olbrzymiego ogrodu.
Teraz mogę zmieniać
Plany ambitne, ciekawe, co z tego będzie.

[ewamaj66]

Jak to co? Realizacja, a potem poprawki Chyba większość z nas tak ma, że zmiany ulegają zmianom.

[klarysa]

Dobrze, ze jesteście
Dzięki temu mogę się pocieszać, ze nie tylko ja tak mam i jest w miarę OK

[ewamaj66]

Też się tu dobrze czuję Mnóstwa rzeczy się dowiaduję i uczę się przez podglądanie

[ewka63]

Witaj Justynko
Ale jestem zapóźniona, u Ciebie nowy wątek wchodzi już w fazę półmetka, a ja dopiero zaczynam nadrabiać. Ale opłaciło się, bo teraz mam wszystko naraz i czytam jak książkę . I wreszcie zobaczyłam nie tylko poszczególne roslinki, ale wiekszy kawał ogrodowych miejsc. Jestem pod wrażeniem, bo tych przekopywań, przesadzań, wyrywania trawy miałas ogrom
Spokojnie sobie posiedzę i poczytam z gorącą herbatką w dłoni