Lucynko...ten arsenał jeszcze się powiększył.

. Teraz już wystarczy..nie tylko roślinki będę dokarmiać, nieproszonych gości także.

. Ty jesteś dobra w zamawianiu pogody...poproszę o troszkę śniegu.

. Obawiam się że jak tak dalej będzie u mnie bezśnieżnie i do tego dość duże mrozy nie zużyję tego mojego arsenału, bo nie będzie do czego.
Gosiu..u mnie w zeszłym roku mrówek było bardzo dużo. Nawet w trawniku co się wcześniej nie zdarzało w takim nasileniu. To prawda że w jednym miejscu się zlikwiduje ,w innym wylezą.

. Mam jednak cichą nadzieję im więcej rozsypie tego specyfiku po całej działce, tym będzie ich mniej.
Małgosiu...coś trzeba robić z tymi podziemnymi. Był czas że próbowałam je już zaakceptować, nie dało się. Rozpanoszyły się po całej działce. Kiedyś gdy było ich mniej, zajeżdżając na działkę najpierw robiłam obchód kwiatowy. Ciekawość gdzie co wypuściło, co nowego zakwitło.

. Ostatnio najpierw latałam po działce i sprawdzałam jaki następny obszar został zaatakowany przez podziemnych.
Kasiu...każdy zakup cieszy, zwłaszcza o tej porze gdy tak bardzo brakuje działeczki. Niestety jak do tej pory żadnych zakupów kwiatowych nie zrobiłam a na to także już najwyższy czas aby coś zamówić.
Zosiu..dziękuję.

Kciuki na pewno się przydadzą bo z tymi podziemnymi nie taka łatwa sprawa. Cwane bestie.
Elizo..mrówki u mnie w trawniku robiły sobie malutkie gniazda po których robiły się żółte place na trawniku. Z tego co wiem uwielbiają rosę miodową mszyc. Można by pomyśleć fajnie bo zjadają mszyce. A jednak nie.

. Aby zapewnić sobie to smaczne żarełko, opiekują się mszycami.

. Robotnice potrafią wygryzać dziury w pąkach kwiatowych które wydzielają ich smaczny przysmak.
Sylwio..cieszę się że zajrzałaś do mnie.

. Także na działce już dawno nie byłam a przydało by się zajrzeć i sprawdzić czy wszystko w porządku. Teraz na działkach pusto, laba dla złodziei. Najgorsze to że czasem więcej szkód narobią niż wezmą. O kretach to nawet nie chcę myśleć.. mam już nornice i to w nadmiarze.
W oczekiwaniu na wiosnę i na piękne

..moje tulipanki.
