Piękną zimę mamy ,mrożną , słoneczna , szkoda tylko ,że śniegu nie ma .
Zosiu sprawdzałam pogodę po 12 lutym troszkę cieplej , mam nadzieję ,że na dłużej .
Helenko u mnie jednego roku tez było - 35 stopni .Jak zabezpieczyłaś choć odrobinkę te odmiany co jesienią sadziłaś to dadzą radę .
U mnie te , które rosną od kliku nieprzesadzane w ogóle nie są okrywane i zawsze wiosną się budzą .
Zenia sama uważam ,że ten mróz powinien przyjść wcześniej , jak większość roślin już zapadała w sen zimowy , a teraz jak ładnie się pobudziły to na pewno nie będzie to obojętne dla roślinek .
Oby do wiosny .