Więcej niż hobby

[Dyshia]

Dotarły do mnie moje nowe egzotyczne zakupy. Mam nadzieję, że uda mi sie uzyskać m.in. :

- eucaliptus gunii - powinno pójść łatwo, już mam kilka sztuk, ale innej odmiany
- gloriosa superba - gdy zobaczyliśmy szyld kwiaciarni o takiej nazwie, to pomyśleliśmy, że to brzmi jak jakaś choroba, a tu takie ładne pnącze
- passiflora quadrangularis - jeszcze jedna nie wykiełkowała, a już sieję kolejne
- plumeria - mam już dwie i liczę na wiecej
- clitoria ternatea - miałam juz dwie siewki, ale, jak mówiłam, koty mi je zjadły
- linum grandiflorum rubrum - chyba na skalniaki
- ravenala madagascariensis - to właśnie roślinka z rodzaju sterlizia

Część chyba standardowo trzeba moczyć (i piłować ), jutro zaplanuję i zsynchronizuję wszystko tak, by nasionka trafiły do ziemi w dzień kwiatowy, czyli w przyszłą sobotę.

[ewamaj66]

Koty to bestie-wszędzie wejdą i napsocą Mam nadzieję, że roślinka im nie zaszkodziła

[Dyshia]

Chyba nie, gdyby nie braki w doniczce, to w życiu bym się po nich nie zorientowała.

[ewamaj66]

Mądre zwierzęta-byle czego nie jedzą A poważnie to przez swoje bestie straciłam sadzonki niecierpka, jednej datury i fuksji. Mimo to nadal lubię futrzaki

[semper]

To linum nie bardzo się nadaje na skalniaki.Lubi słońce i glebę raczej piaszczystą.Sama się wysiewa.

[MagdaMisia]

[Dyshia]

Ewo, zjadły Ci daturę? Ale młodą siewkę z nasionka, czy starszy egzemplarz? Nie miały problemów z brzuszkiem?

Jurku, faktycznie, gleba piaszczysta. A skalniaczek też może być na piasku. Tak mi się powiedziało, bo to taka niska roślinka rozrastająca się wszerz, to kojarzy mi sie od razu ze skalniakowymi. Nie wiem jeszcze, co z nią zrobię. Oby tylko rozsiewała się dookoła, a nie w promieniu kilku metrów...

Magda witaj u mnie
A wysiewam, wysiewam, wczoraj zaopatrzyłam się w kolejny wór ziemi do wysiewów, bo zaraz luty i trzeba bedzie otworzyć kolejne paczuszki. Pokazała się już petunia i surfinia, ale jeszcze nie wszystkie odmiany. Najbardziej interesuje mnie odmiana o pełnych kwiatach, a ta otworzyła dopiero dzisiaj pierwsze nasionko (z 10). Reszta jeszcze śpi.

[ewamaj66]

Mówiłam, że koty to mądre stworzenia-nie jadły datury Miałam w doniczce ukorzeniony patyczek białej pełnej. Zrzuciły raz-wysypało się wszystko. Zrzuciły drugi raz-z tym samym skutkiem. Potem trzeci, czwarty...Już nie mam sadzonki, nie zniosła tego. Koty mam nadal, a siewy jeszcze przede mną

[Dyshia]

Niebawem (może w tym roku) będę miała parapety z kocim atestem. W jesienne wieczory myślałam sobie o tym i owym (większość z tych myśli krążyła właśnie wokół kwestii, jak uodpornić dom na koty) i wymyśliłam, co tu zrobić, żeby i doniczki były bezpieczne, i kociaki szczęśliwe. Jak pomysł doczeka się realizacji, wstawię fotkę.

[ewamaj66]

Nie mogę się doczekać Wiadomo, że najprościej byłoby nie mieć kotów, ale takie rozwiązanie po prostu nie wchodzi w rachubę

[Dyshia]

No właśnie, sama wiesz, że bez kotów się nie da. Dlatego postawiony przeze mnie problem to "jak połączyć przyjemne z przyjemnym".

[dosia]

Mój rudy kociszon zeżarł trawę pampasową ,wysiałam w zeszłym roku ,malutka urosła to zabrałam do domu żeby się wzmocniła i sierściuch jeden ogolił wszystko jakieś 0,5 cm nad ziemią. ubiję dziada jak go znajdę.

[MagdaMisia]

;)

[ewamaj66]

Przez jakiś czas moje bestie wspinały się na klonik, który połamały i biedak nie daje znaku życia. Jednak bez kotów-co to za życie...

[dosia]

Oj to ,to .Dlatego wzięłam nową bidę -dzikie poturbowane .Po wyleczeniu z dzikiego kociszona stała się księżniczką Plamą.Super słodka kicia. choć z wąsa przypomina tyrana