W moim zielonym świecie... - dorcia

[anoli]

Cieszę się, że się przydałam

[Reposit-09]

... ale pytanie roku brzmi - jaka to odmiana?

[anoli]

To już zagadka dla bardziej wdrozonych, może znajdziesz coś tutaj http://filodendrony.webpark.pl/

[Ziel-ona]

Piękna monstera Dorciu Taka ogromniasta! A filodendron pnący miodzio! Zawsze mi się marzył taki pnący po ścianie...Poprosiłam ostatnio pana w kwiaciarni, żeby właśnie takiego mi przywiózł i przywiózł...ale takiego wielgachnego i za taką cenę, że odmówiłam zakupu Prosiłam o malucha, bo takie się łatwiej przyjmują, a on zaszalał

[Ziel-ona]

Obejrzałam filodendrony ze strony, którą podała Anoli i zachorowałam! Jakie cuda! Gdzie takie piękności można kupić, bo chyba nie w kwiaciarni?

[dorcia]

Też wędrowałam po stronce podanej przez Anoli i pocieszyłam się myślą, że już niewiele mogę zmieścić w moim domu wielkich roślin, ale te mniejsze... to i owszem.

[anoli]

oj widzę, że narozrabiałam A czy mogłabym Cię poprosić o szczepeczkę filusia, jeśli mu się coś odłamie? :P 8)

[dorcia]

Anoli, bardzo chętnie, mam u siebie w klasie filodendron pnący do odświeżenia, bo już marnieje.

A to trochę wiosny z mojego ogródka: krokusiki:
przylaszczki: wrzosiec: stokrotki: cebulica syberyj
ska: pierwiosnki: fiołeczki ogrodowe:

Wreszci na Podlasie zawitała wiosna, widziałam bociana

[anoli]

To u Ciebie już prawdziwa wiosna Tyle kolorów, aż miło popatrzeć

[Reposit-09]

Spędziłam kupę czasu z nosem w tej stronce o filodendronach... Więcej ich chyba niż begonii

Dorciu, przepiękne wiosenne widoki - aż serduszko się raduje Ja też uśmiecham się do każdego kolorowego punkciku na rabatce

[dorcia]

Oj, tak, aby tych punkcików kolorowych z dnia na dzień było coraz więcej.

To moja hoja po odmłodzeniu (część zimą uschła) i przesadzeniu w nowe podłoże, mam nadzieję, że zakwitnie w tym roku:

oraz nowo posadzona skalnica rozłogowa, którą już kiedyś miałam, ale opanowały ją chyba mszyce i zamarła, wreszcie udało mi się ją zdobyć:

A to moja nadzieja na fiołeczek:

A to roślina, którą mam już dość długo, ale nie znam jej nazwy (nie wiem, dlaczego zasychają jej końce liści): :P

[x-C-j]

Ta ostatnia to dracena Deremensis Bausei a końcówki liści schną jej bo ma za suche powietrze i nie jest zraszana pewnie.

[dorcia]

No tak stoi tuż przy kaloryferze, już ją przestawiam. Dzięki, Przemo. :P

[dewuka]

Mam taką samą dracenę. Stoi w łazience i chyba jej to służy, bo końce nie zasychają.

[dorcia]

Niestety moja łazienka jest dość mała, miejsca dla kwiatka nie wygospodaruję. :P
Ale tam jest wysoka wilgotność i dlatego tak Ci pięknie rośnie.