Sosna - choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

SOSNA- dlaczego się nie przyjęła?

Post »

Witam serdecznie! Jestem pierwszy raz na forum, ponieważ dopiero co zacząłem się bawić w ogrodzie. Mam nadzieję, że często goszcząc na forum sporo się nauczę. No, ale do rzeczy...

Jesienią przesadziłem trzy sosny (z pola), niewielkie- ok 70cm wysokości. Udało mi się je wykopać z całym systemem korzeniowym, dlatego sądziłem, że nie będzie problemu z przyjęciem się na mojej działce. Ostatnio jednak szczególnie na jednej z nich zaczęły żółknąć igły (od dołu drzewka w górę). Na pozostałych dwóch również, ale w znacznie mniejszym stopniu.

Czym to może być spowodowane? Jakie mogłem popełnić błędy przy przesadzaniu? Czy są jeszcze szanse, że odżyją?

Gleba, w której są sosny obecnie jest z pewnością cięższa niż w pierwotnym miejscu. Może w tym tkwi problem? Proszę o porady i informacje.

Czy na wiosnę mogę również przesadzać?

Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Całego systemu korzeniowego nie uda się wykopać u siewki. Korzenie pokarmowe (włośniki) zostały na miejscu a z korzeni szkieletowych sosny trudno i długo regenerują nowe. W przypadku sosny przesadza się siewki roczne lub góra dwuletnie szkółkowane. W przypadku większych roślin w szkółkach stosuje się podcinanie korzeni lub uprawę w pojemnikach.
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

Post »

Jaką wysokość mają dwuletnie siewki? Mogę w tym okresie przesadzić?
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

MateuszG pisze:Jaką wysokość mają dwuletnie siewki? Mogę w tym okresie przesadzić?
Dwulatki mają 10-15 cm, można przesadzać wiosną i w sierpniu.
Awatar użytkownika
mike1
100p
100p
Posty: 120
Od: 21 sie 2007, o 21:12

Post »

Witaj Mateuszu, rodzaj gleby ma niewiele wspólnego z tym co piszesz, zresztą sosna to takie fantastyczne drzewo, że urośnie na prawie każdej glebie (zresztą pewnie wielu się zgodzi, że słowo prawie można by usunąć) :D
Różnica w siedlisku będzie taka, że sosna na żyznych glebach bedzie miała bardzo duże (szczególnie w młodym wieku) przyrosty.

Pora na przesadzanie to wiosna lub wczesna jesień (lepsza)

Temat o sośnie był wielokrotnie poruszany, poszukaj na naszym forum oraz na forum Muratora a na pewno znajdziesz odpowiedź.

PS. To że pożółkły igły to jeszcze nie tragedia, podlewaj a duże prawdopodobieństwo, że sie przyjmie 8)
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Sosna dlaczego sie nie przyjela

Post »

Ja swoją "karierę" ogrodniczą zaczynałam od przesadzania samosiejek sosny i brzozy. To były drzewka, które wszyscy wokół wycinali aby nie przeszkadzały w póżniejszych budowach. "Wypraktykowałam" , ze najlepiej przesadzać kiedy mocno pada , gdy gleba jest rozmoknięta wtedy nie uszkadza sie tak korzeni i mimo, że mocno pada to do dołka wlewam ok. 1,5-2 wiaderek wody. Robiłam to i wiosną i jesienią, ale wiosną chyba lepiej to sosenki znosiły. Miały nawet ok. 1 metr wysokości... :lol:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

Post »

Dziękuję za informacje, pewnie niedługo wybiorę się na polowania z łopatą :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Sosna dlaczego sie nie przyjela

Post »

Lepiej z widłami amerykanskimi :D :D :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5468
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

A ja przesadziłam sosnę dość późną jesienią (tak mnie naszło jakoś i nie mogłam się powstrzymać). Lałam dużo wody, w suche dni, potem już było i tak mokro, a - jak po mrozach się ociepliło na chwilę to też podlewałam. Do tej pory jakoś żyje i raczej nie zauważyłam żółknięcia igieł. Czy myślicie, że się przyjęła - już można to stwierdzić?
Awatar użytkownika
babeczka03
100p
100p
Posty: 197
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Bądżmy dobrej myśli :lol: jak igły trudno oderwać i pachną , pełne soku to na mój "babski" rozum się przyjęło... :wink:
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 245
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Jeżeli igły opadają z przewodnika, to być może nie ma tragedii. Z długopędów sosny igły oblatują już po roku, tylko na krótkopędach trzymają się parę lat.
Znajomy leśnik zdradził mi kiedyś sposób na przesadzanie nawet dużych drzew iglastych, który sam wielokrotnie wypróbował (a nawet się kiedyś z kimś założył i wygrał zakład). Mianowicie drzewko trzeba po przesadzeniu obstawić kilkoma długimi żerdziami w "koziołek" i obwiązać spiralnie sznurkiem od dołu do góry, związując żerdzie przy wierzchołku.
O co w tym chodzi? O to, by posadzonym drzewkiem nie targał wiatr. Ruchy korony spowodowane wiatrem przenoszą się na pień i system korzeniowy, a wtedy urywają się młode korzonki pokarmowe. Drzewo żyje dopóki nie wyczerpie własnych zapasów, a potem ginie. I nie pomaga nawet obfite podlewanie.
Według owego leśnika (a był on wiele lat dyrektorem zakładu zieleni miejskiej w moim mieście) udawało mu się przesadzać tym sposobem nawet kilkumetrowe świerki i sosny. I wszystkie się przyjęły. Oczywiście pozostałe zabiegi, jak podlewanie i ściółkowanie podłoża, też muszą być.
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

Post »

Dzięki Krzysiek, z pewnością wypróbuję tę metodę. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Padła sosna wejmutka

Post »

Sosna wejmutka niestety mi wypadła , mała ok 60cm posadzona jesienią, zaniepokoił mnie jej kolor taki żółtawy, i miałam rację nasada pnia (malutkiego pnia dodam) zrobił się brązowa taka gąbczasta , korzonki również, dziś ją wykopałam. co to mogło być , naokoło rosną sosny takie pospolite, ale wydawało mi się że to będzie dla wejmutki dobre miejsce? :(
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
Awatar użytkownika
ZENOBIUSZ
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4213
Od: 2 sty 2008, o 07:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Ten sam przypadek miałem u siebie,i wtedy musiałem wyciąć 2 sosny wejmutki ktore miały już po 1,5 m wysokości.Na pniach pojawiały się zgrubienia,z których wydobywał się żółty pyłek.
Była to rdza wejmutkowo-porzeczkowa choroba tych sosen z którą trudno wygrać.
Pozdrawiam Zenek
Awatar użytkownika
Dynka
500p
500p
Posty: 520
Od: 4 sty 2008, o 22:14
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

No właśnie to był taki balonik :(. Jak sprawdzić podczas zakupy czy drzewko nie jest zarażone tym paskudztwem? Czy w to miejsce mozna posadzić innąosnę?[/list]
Nie zawsze to co jest lżejsze jest przyjemniejsze!
Mój ogród...
Moje donice
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”