W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Ale zakupiłaś astrów. Uwielbiam je. też kupiłam kilka torebek. Będę wysiewała wprost do gruntu.
Moje stare zostawiam na zimę. Jesienią nie sprzatam dopiero wiosną, rozsypując przy okazji nasionka tam gdzie chcę, żeby rosły.
Niestety tak nie jest z karłowatymi. Te muszę wysiewać co roku.
Moje stare zostawiam na zimę. Jesienią nie sprzatam dopiero wiosną, rozsypując przy okazji nasionka tam gdzie chcę, żeby rosły.
Niestety tak nie jest z karłowatymi. Te muszę wysiewać co roku.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinuś a tak się miałaś kontrolować z kupnem kwiatów




- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Witam Halinke U mnie odwilż
wysłałem zaproszenie na Fb
,Miłego wieczorku,Pozdrawiam 



- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Kochani
dziękuję za odwiedzinki, ale odpiszę, jak będzie jasno 
Bardzo nie lubię ciemności


Bardzo nie lubię ciemności

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
NO ACTA ! Jak działa ACTA. PL DUB http://www.youtube.com/watch?v=h1fJYlQ9 ... r_embedded#
Majeczko - edulkot
masz rację.
Mam nadzieję, że rozsądek zwycięży !!!
Małgosiu - malgocha1960
byłam u Ciebie, no oczywiście swoje trzy grosze dorzuciłam na ten temat.
Też byłam w ogrodniczym, chciałam kupić nasionka: kupidynku, lnu wielkokwiatowego czerwonego, ale wróciłam z niczym. Mam przyjść za tydzień.
Izuniu - Tamaryszek
już nie mogłam wytrzymać i musiałam kupić nasionka, ale pewnie i tak jeszcze coś dokupię.
Gosiu - Margo2
napisz proszę, kiedy wysiewasz astry wprost do gruntu ?
Czyli, nasionka wysokich astrów pozostawiasz na zimę, a wiosna rozsypujesz nasionka z krzaczków, a zeschłe badylki wyrzucasz
Napisz proszę, czy z tych nasionek też wyrastają takie same astry i czy nie chorują ?
W wątku Gosi - malgocha1960, wyczytałam, że nie należy wysiewać zebranych nasionek z astrów, bo można sobie narobić kłopotu.
Gosia - Marzenka79 pisała, że nasiona astrów mogą być zawirusowane i można sobie narobić kłopotu. Patogeny chorobotwórcze będą się utrzymywały w glebie przez kilka lat w miejscu, gdzie wysieje się te astry.
Pisała też, że po wysianiu takich nasion już astry nie będą pełne, tylko pojedyncze.
Bożenko - Bożena Śmigielska
nooo, kontroluje się, hihihi ... ale oprzeć się nie mogę
Rysiu - rico62
dziękuję, zaproszenie przyjęłam i już jesteś wśród moich znajomych.
Majeczko - edulkot

Mam nadzieję, że rozsądek zwycięży !!!
Małgosiu - malgocha1960

Też byłam w ogrodniczym, chciałam kupić nasionka: kupidynku, lnu wielkokwiatowego czerwonego, ale wróciłam z niczym. Mam przyjść za tydzień.
Izuniu - Tamaryszek

Gosiu - Margo2

Czyli, nasionka wysokich astrów pozostawiasz na zimę, a wiosna rozsypujesz nasionka z krzaczków, a zeschłe badylki wyrzucasz

Napisz proszę, czy z tych nasionek też wyrastają takie same astry i czy nie chorują ?
W wątku Gosi - malgocha1960, wyczytałam, że nie należy wysiewać zebranych nasionek z astrów, bo można sobie narobić kłopotu.
Gosia - Marzenka79 pisała, że nasiona astrów mogą być zawirusowane i można sobie narobić kłopotu. Patogeny chorobotwórcze będą się utrzymywały w glebie przez kilka lat w miejscu, gdzie wysieje się te astry.
Pisała też, że po wysianiu takich nasion już astry nie będą pełne, tylko pojedyncze.
Bożenko - Bożena Śmigielska


Rysiu - rico62

- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
JackuJacekP pisze:Halinko, czy nie chodziło Ci o hortensję dębolistną? O kalinie dębolistnej nigdy nie słyszałem (i wujek Google też nie)
Mam hortensję dębolistną pierwszy sezon i też jestem ciekaw, jak sobie poradzi zimą.

Mam kalinę sztywnolistną (Viburnum rhytidophyllum).

A tu można poczytać na jej temat http://www.florlang.pl/kalinas.html iii http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalina_sztywnolistna
I mam hortensję dębolistną (Hydrangea quercifolia).

Tu na jej temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=33&t=21045 iii http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id12.html
To małe krzaczki iii ja ciągle mylę kalinę z hortensją

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko,mam pierwszy rok hortensję dębolistna i ciekawi mnie jak przetrzyma,a tą kalinę muszę mieć,ona rośnie dosyć wysoka,ale jest piękna.Próbowałam kiedyś z patyków ja ukorzenić,ale się nie dało.
Jestem ciekawa innych opinii na temat wysiewu astrów,bo z drugiej strony skąd mają nasiona w sklepach ogrodniczych jak nie z tych,co kwitną?
Jestem ciekawa innych opinii na temat wysiewu astrów,bo z drugiej strony skąd mają nasiona w sklepach ogrodniczych jak nie z tych,co kwitną?
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Małgosiu - malgocha1960
ja, mam hortensję dębolistną chyba już z czwarty rok i co roku przemarza i odbija od nowa, chociaż otulona na zimę.
Mam nadzieję, że w końcu się zahartuje.
To jej zdjęcie jest z listopada 2011 r. i od 4 lat cały czas taka "wysoka".
Liście ma cudne, dlatego nawet, jak tak dalej z nią będzie, to zawsze będzie miała swoje miejsce w moim ogrodzie.
Podobnie, jak z hortensją dębolistną mam z hibiskusem krzaczastym, ale potrafi się pozbierać po zimie i zakwitnąć, chociaż cały czas malutki krzaczek.
Gosiu, też jestem bardzo ciekawa, co Gosiu - Margo2 nam na ten temat powie, a może jeszcze inni maja doświadczenie z wysiewem astrów.

Mam nadzieję, że w końcu się zahartuje.
To jej zdjęcie jest z listopada 2011 r. i od 4 lat cały czas taka "wysoka".
Liście ma cudne, dlatego nawet, jak tak dalej z nią będzie, to zawsze będzie miała swoje miejsce w moim ogrodzie.
Podobnie, jak z hortensją dębolistną mam z hibiskusem krzaczastym, ale potrafi się pozbierać po zimie i zakwitnąć, chociaż cały czas malutki krzaczek.
Gosiu, też jestem bardzo ciekawa, co Gosiu - Margo2 nam na ten temat powie, a może jeszcze inni maja doświadczenie z wysiewem astrów.
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko, ja też mam hortensję dębolistną już kilka lat :P Moja nawet nie przemarza, ponieważ rośnie w zacisznym miejscu; co roku krzaczorek jest coraz ładniejszy i większy, ale...bardzo kiepsko kwitnie. Ma dwa, albo trzy kwiaty i to mnie trochę irytuje
Czy Twoja kwitnie obficie?

Czy Twoja kwitnie obficie?
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Daluniu
moja jeszcze nie kwitła
Rośnie w zacisznym i półcienistym miejscu.
Okrywam ją na zimę gałązkami iglaków, a wiosną, jak zbieram okrycie, to igiełki strzepuję i zostawiam, czyli powinna mieć lekko kwaśne podłoże, takie jak potrzebuje.
Ziemię ma gliniastą, hmmm ...a potrzebuje żyznej, próchniczne, ale za to wilgotną prawie zawsze.
Coś mi się zdaje, że może mieć za mokro w nóżki, bo ja przesadzam z tym podlewaniem. Nooo, i jeszcze nigdy jej nie nawoziłam.
Ponoć ta kalina kwitnie na pędach jednorocznych, więc mam nadzieję, że w końcu zakwitnie.


Rośnie w zacisznym i półcienistym miejscu.
Okrywam ją na zimę gałązkami iglaków, a wiosną, jak zbieram okrycie, to igiełki strzepuję i zostawiam, czyli powinna mieć lekko kwaśne podłoże, takie jak potrzebuje.
Ziemię ma gliniastą, hmmm ...a potrzebuje żyznej, próchniczne, ale za to wilgotną prawie zawsze.
Coś mi się zdaje, że może mieć za mokro w nóżki, bo ja przesadzam z tym podlewaniem. Nooo, i jeszcze nigdy jej nie nawoziłam.
Ponoć ta kalina kwitnie na pędach jednorocznych, więc mam nadzieję, że w końcu zakwitnie.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko, widzę wszystko jasne w sprawie kalin i hortensji. Jestem ciekaw, dlaczego je mylisz
Bardzo różnią sie od siebie pokrojem i wysokością.


- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Jacku
sama się zastanawiam dlaczego 
Jak zaczynałam "przygodę ogródkową", to ciągle myliłam lilie z liliowcami, wydawały mi się takie podobne, a jakże różne mają liście


Jak zaczynałam "przygodę ogródkową", to ciągle myliłam lilie z liliowcami, wydawały mi się takie podobne, a jakże różne mają liście

- rico62
- 500p
- Posty: 675
- Od: 19 lip 2010, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: KATOWICE
- Kontakt:
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Witam Halinke
Dziekuje
idą mrozy teraz zapowiadali w tv w nocy -20 za kilka dni
Pozdrawiam



- damapi
- 500p
- Posty: 805
- Od: 15 gru 2008, o 09:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: W moim ogródeczku ... Halina ;-) 2011 r /cz.7
Halinko
nie ma się czego wstydzić, co tam takie pomyłki - ja w pierwszym roku swojej przygody z kaliną poucinałam wszystkie pąki kwiatowe, bo myślałam, że to uschnięte z ubiegłego sezonu zostały
- takie brązowe, niepozorne 




- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska