Witam wieczorową porą
Krzysztofie doskonale wiem, że męzowie uwielbiają byc chwaleni . Czasem nawet na zapas

Pomysł jest mój, a małż dostaje tylko kartkę z rysunkiem jak to ma wyglądac. Najpierw marudzi, szuka przeciwwskazań, a potem się bierze za robotę. Kobiety to słaba płec, ale jak już się uprą, to biada mężusiom
Krysiu nie strasz mnie

Obawiam się, że w wiejskim nigdy nie będzie wszystko na tyle dopracowane, bym nie musiała się rumienic, ale nie mówię nie
Mariolu wiem, że Ty byś go nakarmiła i napoiła, a nawet skarpetki na drutach wydziergała, ale nie jestem pewna , czy dał by się wypożyczyc. Muszę go spytac
Lorciu może kiedyś dojrzeją do takiego pomysłu
Ewciu-Gloryjko jak na razie muszę poczekac do końca i sprawdzic , czy cała rabata będzie cienista. W tej chwili jest tam kolorowy galimatias, ale chyba będę musiała to zmienic i posadzic tam rośliny cieniolubne. Jesienią już nawet zaczęłam i na brzegu rabaty posadziłam trochę żurawkowych maluchów. Teraz oczywiście martwię się o nie , bo nie mają śniegowej kołderki, a tej nocy było -7
