Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Witaj Wandziu! Niechcący trafiłam na imprezę - a okazja warta świętowania!
Ach, ten wpływ forum...Nawet specjalizacje zdobywamy Dzięki niemu. Czy te sto odmian liliowców to w ciągu tego roku..? Jestem pod wrażeniem kolekcji. Ja również bardzo je lubię.
Przeczytałam u Margo Twoją opinię na temat ostróżek i bardzo mnie zaniepokoiła, bo chciałabym mieć sporo tych kwiatów. Czy możesz napisać na czym polegają kłopoty z nimi? Jak sadzisz, co je powoduje?
Ach, ten wpływ forum...Nawet specjalizacje zdobywamy Dzięki niemu. Czy te sto odmian liliowców to w ciągu tego roku..? Jestem pod wrażeniem kolekcji. Ja również bardzo je lubię.
Przeczytałam u Margo Twoją opinię na temat ostróżek i bardzo mnie zaniepokoiła, bo chciałabym mieć sporo tych kwiatów. Czy możesz napisać na czym polegają kłopoty z nimi? Jak sadzisz, co je powoduje?
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
przepraszam za spóźnienie na imprezę :P
odchudzam się co prawda, ale ciasta w takim towarzystwie nie odmówię
Porto przyniosłam 
odchudzam się co prawda, ale ciasta w takim towarzystwie nie odmówię


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Torcik pyszny, jak zabraknie to u mnie są jeszcze pierniczki, własnoręcznie pierniczone 

- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Ja wpadłam tylko na kawkę. Za ciasto dziękuję, gdyż twardo się odchudzam. Mam nadzieję, że nie będzie to ostatni rok tego forum i pozwoli nam lepiej wszystkim poznać się i dalej zawiązywać nowe znajomości i przyjaźnie.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu, to znowu ja - przepraszam,ze zakłócam imprezowy nastrój.
Przeczytałam u Aguni,że dodajesz swoim roślinom wiórki rogowe. Skąd je bierzesz?! Szukam tego od tak dawna!
Przeczytałam u Aguni,że dodajesz swoim roślinom wiórki rogowe. Skąd je bierzesz?! Szukam tego od tak dawna!
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Dlaczego ja na takie imprezy zawsze trafiam ostatnia, ale "kto je ost......." itd, znacie to powiedzenie. Tak, że i ja się poczęstuję.
Jeżeli pozwolicie.
Nie odchudzam się.
Bo jak zagrzeje słoneczko i chwycę za kosiarkę, to waga pójdzie na dół.
Wando, ja rok temu siałam Heliotrop, właśnie na przełomie stycznia i lutego, nie czekaj, bo Ci nie zakwitnie z różami, a czytałam że Ci na tym zależy. Tym bardziej, że trzeba go uszczykiwać w celu rozkrzewienia. Mój zakwitł pod koniec lipca. To też trochę późno jak na róże, chyba że powtórne ich kwitnienie.

Nie odchudzam się.

Wando, ja rok temu siałam Heliotrop, właśnie na przełomie stycznia i lutego, nie czekaj, bo Ci nie zakwitnie z różami, a czytałam że Ci na tym zależy. Tym bardziej, że trzeba go uszczykiwać w celu rozkrzewienia. Mój zakwitł pod koniec lipca. To też trochę późno jak na róże, chyba że powtórne ich kwitnienie.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Witam,
Wandziu Ty nie pędzisz ty galopujesz, a ja takiej zadychy złapałam, że uuuuuuuuu miej litość kobieto
, ten Twój ogródek to na 100% gumowy tyle wszystkiego w normalnym by się nie zmieściło
PS.
Jak dobrze że jest to Forum
Wandziu Ty nie pędzisz ty galopujesz, a ja takiej zadychy złapałam, że uuuuuuuuu miej litość kobieto

PS.
Jak dobrze że jest to Forum
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Warto uczcić taką okazje




- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
O joj a ja się spóźniłam ale może jakiś okruszek i dla mnie został



- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
O kurce i ja się spóźniłam ale może chociaż wody łyczek został?
Wandziu czytam że bardzo serio podeszłaś do heliotropu. Ja staram się co roku mieć tę roślinkę u siebie w ogrodzie, dzisiaj wstawiłam zdjęcie jednego z krzaczków. Nie mam żadnego problemu z tymi roślinkami , wysiewam wszystkie nasionka do jednego pojemnika a potem pikuję jak podrosną.Zauważyłam tylko że schodzi mało nasion i może rzeczywiście trzeba je przed siewem do lodówki, zawsze myślałam że to kiepska jakość nasion.Ja wysiewam heliotrop koniec lutego, pierwsza połowa marca i pięknie mi zakwitają.Jesienią robiłam sadzonki i ładnie się ukorzeniły ale przesuszyłam je po przeniesieniu do garażu na zimowanie i niestety muszę siać, z sadzonek byłoby szybciej.
Wandziu czytam że bardzo serio podeszłaś do heliotropu. Ja staram się co roku mieć tę roślinkę u siebie w ogrodzie, dzisiaj wstawiłam zdjęcie jednego z krzaczków. Nie mam żadnego problemu z tymi roślinkami , wysiewam wszystkie nasionka do jednego pojemnika a potem pikuję jak podrosną.Zauważyłam tylko że schodzi mało nasion i może rzeczywiście trzeba je przed siewem do lodówki, zawsze myślałam że to kiepska jakość nasion.Ja wysiewam heliotrop koniec lutego, pierwsza połowa marca i pięknie mi zakwitają.Jesienią robiłam sadzonki i ładnie się ukorzeniły ale przesuszyłam je po przeniesieniu do garażu na zimowanie i niestety muszę siać, z sadzonek byłoby szybciej.
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Jolu, na pewno zakwitnie, tylko kiedy? Wysiane w marcu wątpię by zakwitły w czerwcu razem z różami.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Dziękuję, mili goście, że tak licznie przybyliście na imprezę. Już pozmywane, posprzątane, pochowane. Mamy nadal swoje forum i jest na razie dobrze.
Jolu1 i Zosiu, heliotropki wysieję już jednak lada dzień, tylko muszę kupić ziemię, bo w workach w ogrodzie mi zamarzła. Nasion nie będę trzymać w lodówce, tylko od razu do ziemi je wpakuję.
Pokażę wam moje Główne Centrum Dowodzenia. Na żółtym podnóżku przed fotelem leży laptopik. Tu jest moje siedzisko i okno na świat przez internet. Z tego miejsca docieram codziennie do Was na FO.


Jolu1 i Zosiu, heliotropki wysieję już jednak lada dzień, tylko muszę kupić ziemię, bo w workach w ogrodzie mi zamarzła. Nasion nie będę trzymać w lodówce, tylko od razu do ziemi je wpakuję.

Pokażę wam moje Główne Centrum Dowodzenia. Na żółtym podnóżku przed fotelem leży laptopik. Tu jest moje siedzisko i okno na świat przez internet. Z tego miejsca docieram codziennie do Was na FO.



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 5
Wandziu bardzo przytulne miejsce :P I ,,zakwiecone''

Po imprezce tylko miłe wspomnienia zostały
Kto póżno przychodzi....


Po imprezce tylko miłe wspomnienia zostały
