Kochani moi, to w takim razie robimy u mnie
imprezę forumkową z okazji dalszego istnienia forum

Rok, mówią? Dobre i to. Na razie, oczywiście. Słuchajcie, ciasta już u mnie wystawione od pewnego czasu, trochę gości było wcześniej i pojedli. Na kawę musicie chwilkę poczekać. Wodę już wstawiłam.
Zeniu, siadaj przy stole, powiadasz, że tylko fiołki. No cóż, ja też tak mówilam, dopóki nie uzbierałam 200 sztuk. I nagle zaczęły mi się podobać skrętniki. Śmiem prorokować, że ciebie też to niebawem czeka.
Alionuszko, na szczęście żadne paskudztwa nie dobierają się do moich fiołków i skrętników. Tylko welnowce siedzą w storczykach, o czym już zresztą gadałyśmy. A ja je cierpliwie wydłubuję długą szpilą, bo środki żadne nie działają. Już się przyzwyczaiłam.
Małgocha, ty już nie kupuj tych nasion, bo parapetów ci nie wystarczy, a na podłodze nie powschodzą
Keetee, Dosia i Jatro, proszę bardzo do stołu, są nawet dwa ciacha do kawy
Doromichu, mamy cały rok, to się jeszcze ze sobą nagadamy, że hej, głowa mała.
Edulkotku, heliotrop marzy mi się koło białych róż, a co z tego wyjdzie, zobaczymy

Jagusiu, skoro ty masz te zdjęcia jedno pod drugim, to ekranik u ciebie malutki chyba, i takie skrętniki-giganty nie mieszczą się w ramach. Monitorek trzeba zmienić na większy
