Wznowienie granic działki (
zobacz tutaj) jest tańsze, ale przy istniejącym konflikcie, może nie być uznane,
wtedy tylko rozgraniczenie, ale wówczas koszty rozkłada się na dwie strony (takie jest orzecznictwo),
więc to może jest jakiś argument do rozmów z kimś, kto nie chce wydać kasy.
Nie żałuj Aniu miejsca za płotem przy drodze żużlowej. Ja też kiedyś mieszkałam "na końcu",
droga była błotnista po deszczu i pełna kurzu w słońcu. Teraz mamy drogę asfaltową,
samochody jeżdżą na kolejne budowy, jakoś nie wyobrażam sobie, aby płot był tuż przy drodze.
My odsunęliśmy 3 m od krawędzi jezdni, raz w tygodniu kosimy trawę za płotem.
U jednych sąsiadów jest tylko 0,5 m odległości, na łuku drogi, a droga wąska,
było już tam kilka stłuczek zimą, bo widoczność żadna.