Asia, niektóre róże historyczne powtarzają kwitnienie. Może jednak spróbujesz. One są cudne.
Nie mów, że za parę lat zmieni mi się gust i przestane lubic różowe

Przecież mam ich około 40. Jak ja je wymienię?

Dziękuję już czuję się lepiej. Ponoć na pomyłkach człowiek uczy się najlepiej, szkoda tylko, że czasem te pomyłki są takie kosztownemajka411 pisze:Joasiu, zdrówka Ci życzę
![]()
Zdrowotność róż była i jest dla mnie najważniejsza. Dlatego tak często zmieniałam je na rabacie. Nie bardzo jest możliwość ustrzec się przed pomyłkami, bo na forum można wyczytać, że dana odmiana jest zdrowa, a to nie prawda.
Trochę się zaniepokoiłam, że już druga osoba pisze, że maliny są ekspansywne i to aż tak.Margo2 pisze:Moje maliny też się rozlazły. Teraz ganiam je po rabacie.
Ja też nie mam ani jednego różowego ubrania, ale w ogrodzie bardzo mi ten kolor odpowiada. I chyba mam go najwięcej. Ale tutaj go uwielbiam, więc niech będzie
Ale abstrahując, nauczyłam się jednego - w każdym ogrodzie rośliny rosną nieco inaczej i zależy to chyba nie tylko od ziemi, mikroklimatu; czasem mam wrażenie, że rośliny z pewnymi ludźmi lubią się bardziej a z innymi mniej. Zresztą rośliny to też żywe istoty (dlatego ja czasem do swoich gadam).