
Mój fijoł - cz.3
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł - cz.3
Jaka szkoda, że ja już nie mam na czym oszczędzać. Palenie rzuciłam już bardzo dawno, to jako oszczędność się nie liczy. A wyszłoby w moim przypadku co najmniej 300 złotych miesięcznie. Ile to kwiatków mogłabym sobie za to kupić, ho ho! 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Majka, jest bliżej niż dalej
Były dni całkiem bez palenia, były takie z 2-3, a przed imprezą bez sensu się katować
Kasia, to będzie po niedzieli
Agata, zawsze coś można znaleźć


Kasia, to będzie po niedzieli

Agata, zawsze coś można znaleźć

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój fijoł - cz.3
Jak rzucałam palenie to najgorsze były imprezy.... masz rację, rozpraw się po, za to definitywnie.
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- AloesIk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1838
- Od: 23 lut 2011, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Mój fijoł - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Begonie były piękne, póki deszcze ich nie załatwiły
Mam poważne obawy, że część całkiem zgniła.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł - cz.3
Jak ja lubiłam palić...
Rzuciłam 3 lata temu z dnia na dzień, 10 dni przed Sylwestrem (huczna imprezka).
Chyba mi się udało, bo do dzisiaj mnie nie ciągnie
Od tej pory przybyło mi sporo roślin w ogrodzie i tłuszczyku na biodrach
Ewo kupuj nowe tawułki, bo wdzięczne z nich rośliny. Szkoda tylko, że nie lubią rosnąć na piasku

Chyba mi się udało, bo do dzisiaj mnie nie ciągnie


Ewo kupuj nowe tawułki, bo wdzięczne z nich rośliny. Szkoda tylko, że nie lubią rosnąć na piasku

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu rzuć to świństwo raz na zawsze a do podjadania to weź sobie słonecznik i dynię, jakieś suszone owoce, to lepsze niż słodycze. I jak nie możesz sama to sięgnij po jakieś medykamenty bo przecież tyle różyczek czeka żeby do Ciebie zawitać. 

Re: Mój fijoł - cz.3
Ewa, ja rzuciłam ponad 10 lat temu, a Ty nie rzucisz? kochana, po weekendzie zapomnij że coś takiego jak śmierdzące fajki istnieje! trzymam kciuki 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Majka, tak mi mów
Planuję przecież różany gąszcz
Aga, mam szczere chęci, a trochę wsparcia nie zaszkodzi


Aga, mam szczere chęci, a trochę wsparcia nie zaszkodzi

Re: Mój fijoł - cz.3
Ewuniu liliowiec piękny a jeszcze z żółtymi kwiatkami fotka wygląda super.
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Mój fijoł - cz.3
Piękny ten liliowiec, ja mam na razie jeden.
Wiesz nie potrafię sobie wyobrazić co musisz przechodzić próbując rzucić palenie nigdy nie paliłam naprawdę-raz próbowałam gdy papierosy były na kartki bo pomyślałam sobie co mi się będą kartki marnować ale nie załapałam bakcyla
może dlatego, że rodzice okropnie kopcili - kartki papierosiane zamieniałam na kawę, A w tym wypadku niechby mi ktoś próbował wybic to z głowy-klęska totalna
Więc trzymam kciuki za Ciebie Ewo- najlepiej byłoby przespać ten odwykowy okres aż do wiosny
Wiesz nie potrafię sobie wyobrazić co musisz przechodzić próbując rzucić palenie nigdy nie paliłam naprawdę-raz próbowałam gdy papierosy były na kartki bo pomyślałam sobie co mi się będą kartki marnować ale nie załapałam bakcyla


Więc trzymam kciuki za Ciebie Ewo- najlepiej byłoby przespać ten odwykowy okres aż do wiosny

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł - cz.3
Irena, dziękuję
Zamierzam zrobić liliowcową rabatę, już zamówiłam trochę roślin
Ewa, liliowce są wdzięcznymi roślinami, bo niewiele od nas oczekują, a z roku na rok kwitną coraz lepiej
Chciałabym w ogóle zapadać w sen zimowy 


Ewa, liliowce są wdzięcznymi roślinami, bo niewiele od nas oczekują, a z roku na rok kwitną coraz lepiej

