
Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
dziękuję, poszukam sobie 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Mam różne orliki, w tym pełne i jeszcze żadne mi tak długo nie kwitłymajka411 pisze:Z tym, ze orliki kwitną dobrą chwilę przed różami, ale o tym chyba wiesz
Dorotko, nie wiedziałam. Ja wybieram te z okresem kwitnienia VI do VIII, chyba, że to nie prawda.

Owszem, niektóre łączą się z pierwszym kwitnieniem, ale nie trwa to długo.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Też mi sie tak wydawało.
Majeczko, nie chcę cie martwić, ale chyba nie uda się połaczyć pełni kwitnienia kwitnienia róż z orlikami
-- Pn 16 sty 2012 18:27 --
Sypie i sypie jakby zima chciała nadrobić zaległości
Maju piekne te orliki, które wybrałaś, ale tak jak pisze Ania to jakas ściema z tym terminem kwitnienia. Szkoda, bo też uważam, że połaczenie kwiatów byłoby wspaniałe.
Za to na pewno orliki umilą czas oczekiwania na kwitnienie królowych
A ja czekam na soczyste zielenie żurawek, żuraweczek. Niby niepozorne rosliny, nie kwitnące ale wspaniale zdobią rabaty.


Majeczko, nie chcę cie martwić, ale chyba nie uda się połaczyć pełni kwitnienia kwitnienia róż z orlikami

-- Pn 16 sty 2012 18:27 --
Sypie i sypie jakby zima chciała nadrobić zaległości

Maju piekne te orliki, które wybrałaś, ale tak jak pisze Ania to jakas ściema z tym terminem kwitnienia. Szkoda, bo też uważam, że połaczenie kwiatów byłoby wspaniałe.
Za to na pewno orliki umilą czas oczekiwania na kwitnienie królowych

A ja czekam na soczyste zielenie żurawek, żuraweczek. Niby niepozorne rosliny, nie kwitnące ale wspaniale zdobią rabaty.


Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko, jak to 'nie kwitnące'
Nawet na swojej fotce pokazujesz jak pięknie mogą kwitnąć żurawki, żuraweczki i tiarelle
Owszem, niektóre mają niepozorne kwiatki, ale mi się podobają i ja często wykorzystuję je w letnich i jesiennych bukietach :P
Ale tak naprawdę, to masz rację - liście są ich największą ozdobą


Owszem, niektóre mają niepozorne kwiatki, ale mi się podobają i ja często wykorzystuję je w letnich i jesiennych bukietach :P
Ale tak naprawdę, to masz rację - liście są ich największą ozdobą

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Ale bajkowe hortensje
a orliki dech mi zaparło !!!Ogladam dalej a tu kolekcja żurawek ...ja sie nie doczekam tej wiosny
Cudowne ,energetyczne fotki ..podziwiam


Cudowne ,energetyczne fotki ..podziwiam

marzenia się spełniają! Dana
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5

Żurawiczki masz naprawdę ładne, ale one mi nie pasuję do mojej koncepcji rabatki.
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Bardzo mi się podobają Twoje kamienie obrośnięte mchem
długo one już tak leżą?

Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Przyznaję, byłam dość sceptycznie nastawiona do żurawek, ale chyba się przekonałam co do ich piękna
. Niezłą robotę robią w ogrodzie - oczywiście ozdobną 


Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dalu, no może sie źle wyraziłam
. Kwitnące skromnie w porównaniu z innymi kwiatami, ale niektóre rzeczywiscie bardzo pieknie wyglądaja kwitnąc. Zwłaszcza tiarelle.
Na szczęśćie nie mam manii kolekcjonowania roslin. Dla mnie najważniejszy jest ogólny wygląd rabaty a żurawko doskonale wpasowują się w takie kompozycje.
Dana, oj ciężko, ciężko. Cos sie strasznie dłuzy ten czas do wiosny.
Kolekcja to chyba za dużo powiedziane, ale lubie żurawki i mam ich trochę.
Maju, zobaczymy jak będa kwitły te twoje orliki. Może zgrają się choc troche z różami. Też podobaloby mi sie takie zestawienie więc czekam jak sie u ciebie sprawdzi.
Twoja rózana rabata jest piekna, więc nie musi byc jeszcze dodatkow "ozdabiana" zurawkami. Dobrze, że mamy takie różnorodne ogrody, Dzięki temu nie jest nudno
Marto, mech na moich kamieniach ma dobre warunki, bo ma sporo cienia i wilgoci. Jak juz nie taz pisałam kamienie przywożę już "zaszczepione" mchem i tylko staram się żeby całkowicie nie wysechł.
Justyś, żurawki to świetne wypełniacze. Choć są na forum ogrody - cudowne- gdzie żurawki grają pierwsze skrzypce. Można się nimi zachwycić.
U mnie może nie rzucają się bardzo w oczy, ale jest kilka miejsc, gdzie robia za rosliny pierwszoplanowe
Zwłaszcza jesienią kiegy większośc roslin nie wygląda juz tak rewelacyjnie jak w pełni sezonu.
Niedawno pokazywałam zdjęcie z wiosennym widokiem pod orzechem. Rosnie tam pnąca hortensja i dwie zurawki. Przedstawię wam ten fragment w różnych okresach roku. To przykład dla niezdecydowanych, jak bardzo zurawki zmieniaja sie w ciągu roku
Jeszcze raz maj i sierpień

wrzesień

listopad


Na szczęśćie nie mam manii kolekcjonowania roslin. Dla mnie najważniejszy jest ogólny wygląd rabaty a żurawko doskonale wpasowują się w takie kompozycje.
Dana, oj ciężko, ciężko. Cos sie strasznie dłuzy ten czas do wiosny.
Kolekcja to chyba za dużo powiedziane, ale lubie żurawki i mam ich trochę.
Maju, zobaczymy jak będa kwitły te twoje orliki. Może zgrają się choc troche z różami. Też podobaloby mi sie takie zestawienie więc czekam jak sie u ciebie sprawdzi.
Twoja rózana rabata jest piekna, więc nie musi byc jeszcze dodatkow "ozdabiana" zurawkami. Dobrze, że mamy takie różnorodne ogrody, Dzięki temu nie jest nudno

Marto, mech na moich kamieniach ma dobre warunki, bo ma sporo cienia i wilgoci. Jak juz nie taz pisałam kamienie przywożę już "zaszczepione" mchem i tylko staram się żeby całkowicie nie wysechł.
Justyś, żurawki to świetne wypełniacze. Choć są na forum ogrody - cudowne- gdzie żurawki grają pierwsze skrzypce. Można się nimi zachwycić.
U mnie może nie rzucają się bardzo w oczy, ale jest kilka miejsc, gdzie robia za rosliny pierwszoplanowe

Niedawno pokazywałam zdjęcie z wiosennym widokiem pod orzechem. Rosnie tam pnąca hortensja i dwie zurawki. Przedstawię wam ten fragment w różnych okresach roku. To przykład dla niezdecydowanych, jak bardzo zurawki zmieniaja sie w ciągu roku
Jeszcze raz maj i sierpień


wrzesień

listopad

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Pokochałam żurawki od pierwszego wejrzenia
Dostałam kawałek trzy lata temu i posadziłam bez przekonania. Jeszcze tego samego roku dokupiłam trzy następne, a potem już poszło
Lubię też kwiaty żurawek i tiarelli.


- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Wiosna, lato, jesień - Dorotko świetne fotki poglądowe
A rabata urocza o każdej porze
.


Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Zaszczepione kamienie
nie wiedziałam, że się tak robi. Ale wyglądają super
Żurawki śliczne i takie dorodne.


Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5301
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Witaj Dorotko w Nowym Roku i nowym wątku:))
nadrobiłam dzisiaj zaległości i przeszłam od początku cały ..siedzę dzisiaj w domu na urlopie więc czas się nareszcie znalazł...
Wspaniale wyglądają Twoje nowe nasadzenia ..a będzie jeszcze piękniej,,,gratuluję pomysłu i zacięcia do pracy w ogrodzie stworzyłaś cudowne kąciki:))
Lista róż powala na kolana ...
dzięki za porady o powojnikach...kupiłam je tam gdzie Ty i też miałam z nimi problemy..ale mam ochotę dalej z nimi walczyć....Masz już sporą kolekcję kwitów..podziwiam..
I jak co roku też czekan na kolory w ogrodzie i na to co po zimie wyjdzie a co padnie...znowu zacznie się szaleństwo ogrodowe...
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka;)))

nadrobiłam dzisiaj zaległości i przeszłam od początku cały ..siedzę dzisiaj w domu na urlopie więc czas się nareszcie znalazł...

Wspaniale wyglądają Twoje nowe nasadzenia ..a będzie jeszcze piękniej,,,gratuluję pomysłu i zacięcia do pracy w ogrodzie stworzyłaś cudowne kąciki:))

Lista róż powala na kolana ...

I jak co roku też czekan na kolory w ogrodzie i na to co po zimie wyjdzie a co padnie...znowu zacznie się szaleństwo ogrodowe...
Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka;)))
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko,
super zestawienie poglądowe
właśnie za to je lubię, za tą zmienność.
I wiele przy nich nie trzeba robić... zostaje czas na róże ;)
super zestawienie poglądowe

właśnie za to je lubię, za tą zmienność.
I wiele przy nich nie trzeba robić... zostaje czas na róże ;)
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Ewcia, ja tez darzę żurawki może nie miłością, ale dużą sympatią
Z resztą to chyba widać, u mnie w ogrodzie Jest ich nawet sporo
No ale jak się im oprzeć, jak one takie ładne

Kasiu, miło mi
Dla ciebie czerwone w różnych odcieniach
Latem

i jesienią

Marto "zaszczepione" w sensie, przywiezione już z mchem z lasu
Od razu wyglądają jakby były w ogrodzie już dawno.
Reniu, widzę, że rzadziej bywasz na forum, ale i ja nie mam teraz za wiele czasu. Tęskni się nam już za wiosną, zielenią, śpiewem ptaków.
Wybieram się na urlop, ale dopiero w czasie ferii, już nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że w końcu dotrzesz do mojego ogrodu nie tylko wirtualnie. Zapraszam wiosną
Miło, że przydały się moje porady odnośnie powojników. Takie lato jak ostanie nie wpłynęło dobrze na ich kondycję, więc kłopoty były, ale nie wolno się poddawać. Ja w każdym razie będę wiosna polować na następne.
Ewuniu miło, że do mnie zaglądasz. Lubię oglądać fotki tych samych miejsc o różnych porach roku. Wtedy wyraźnie widać co należy jeszcze zmienić, poprawić, przesadzić. A żurawki rzeczywiście w większości bezobsługowe. I bardzo fajnie
A jeśli do tego jeszcze ładne i zdobią to czego można chcieć więcej. Poza tym rosną w takich miejscach gdzie inne rośliny sobie kiepsko radzą.




Kasiu, miło mi

Latem

i jesienią

Marto "zaszczepione" w sensie, przywiezione już z mchem z lasu

Reniu, widzę, że rzadziej bywasz na forum, ale i ja nie mam teraz za wiele czasu. Tęskni się nam już za wiosną, zielenią, śpiewem ptaków.
Wybieram się na urlop, ale dopiero w czasie ferii, już nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że w końcu dotrzesz do mojego ogrodu nie tylko wirtualnie. Zapraszam wiosną

Miło, że przydały się moje porady odnośnie powojników. Takie lato jak ostanie nie wpłynęło dobrze na ich kondycję, więc kłopoty były, ale nie wolno się poddawać. Ja w każdym razie będę wiosna polować na następne.
Ewuniu miło, że do mnie zaglądasz. Lubię oglądać fotki tych samych miejsc o różnych porach roku. Wtedy wyraźnie widać co należy jeszcze zmienić, poprawić, przesadzić. A żurawki rzeczywiście w większości bezobsługowe. I bardzo fajnie

A jeśli do tego jeszcze ładne i zdobią to czego można chcieć więcej. Poza tym rosną w takich miejscach gdzie inne rośliny sobie kiepsko radzą.
