Róże Georginii (Alicji) cz. II

[Georginia]

Aga dzisiaj zerknę do Ćwika.Dziękuję

Aniu " Mogłaby tak wyglądać " tzn. że jej już nie masz Pewnie komuś oddałaś.

[AniaDS]

Mam ją, mam, ładnie rozświetliła mi zacieniony kąt w ogrodzie.
Ale po ataku mrówek jest bardzo słaba, połowa uschła. Mogłaby.. się zregenerować i tak wyglądać jak ta na zdjęciu

[Georginia]

Aniu miejmy nadzieję że sobie poradzi,oczywiście przy Twojej pomocy.Jest tego warta.Ja też walczę z mrówkami ,na małe już nie zwracam uwagi.Przydeptuję nogą gniazdo i nich spadają.Problemem są u mnie te wielkie żółte mrówy,trzy lata zeszło mi się żeby przeniosły kopiec z ogrodu poza teren.W tym roku nie wiem gdzie je znajdę.Ostatnio zaczęły hodować wielkie czarne mszyce na pędach róż wielkokwiatowych.Zobaczę na wiosnę czy jeszcze są.

[AniaDS]

U mnie jest tyle różnych mrów, w różnych kolorach .
Mieszkam przy lesie i mam piaszczystą ziemię, czegóż chcieć więcej

[Jule]

Tez mam z mrowamiu utrapienie W tym roku zalatwily mi dwa pieciorniki i dobraly sie do bukszpana doniczkowego. Jakas plaga byla w tym sezonie a co dziwniejsze u mnie prawie mszyc nie bylo przeciez.

[AniaDS]

A.. to u mnie mszyc pod dostatkiem. Też w kolorach tęczy

[edulkot]

Jednym słowem piaszczysta ziemia sprzyja takim stworom bo u mnie też tego pełno i właściwie to na mrówki już chyba wszystko stosowałam i za wiele to nie pomogło, ostatecznie ruszyłam z wrzątkiem na nie.

[Georginia]

Julciu.Aniu.Majka u mnie jakoś szczęśliwie nie udało im się wykończyć żadnej rośliny.Ale faktycznie walka z nimi jest beznadziejna tak jak z nornicami.Chociaż nornice u mnie przetrzebiły trochę koty,dzielne zwierzaki.Szkoda że na mrówki nie ma amatorów.
Widzę że jednak to prawda,wszystkie mamy lekką ,piaskową ziemię i blisko las.Mrówy to lubią.

[justi177]

Alicja, masz różyczki absolutnie zgodne z moim gustem, zawsze, gdy do Ciebie zajrzę, to wiem, że mogę znaleźć coś, na co będę patrzeć i patrzeć....
Tym razem Falstaff i Tommelise.....chciałam je mieć, ale jeszcze nie teraz....ale kupię z pewnością...
Po raz kolejny dziękuję Ci za foto całych krzewów, to dla mnie bardzo ważne.....

[Georginia]

Justynko Dziękuję. Tomalise też bym chciała,to zdjęcie nie jest z mojego ogrodu.Podobno można ją dostać w Rosa -Ćwik.Może w sezonie wpadnie w moje ręce,jeśli nie to zamówię na jesieni obojętnie gdzie.Złapię trochę czasu to wstawię następne róże.

[Tosia1]

Alicjo, moja Flamentanz








Czy ta na ostatniej fotce, to też może być Flamentanz?

[Georginia]

Łoooo. Ale kwiecia.Tosiu dziękuję ,jest przepiękna.

-- Wt, 17 sty 2012, 23:47 --

Ma jasne liście,może być ona.Po kwiatkach nie widzę,ale kolor taka mocna czerwień a ona bardziej malinowa.Ale może tak pada światło.

[Tosia1]

Wiesz Alu, ja mam SKS, ale kojarzy mi się, że 3-4 lata temu oderwałam młody przyrost mojej Flamentanz i tam posadziłam teraz mam ją wyciągniętą na siatce poziomo i dopiero teraz mi pięknie, choć mało kwitła. Jest jaśniejsza w kwiatku od Flamentanz, ale też śliczna. Obrywają mi ją spacerowicze działkowi i to mnie wkurza.

[Georginia]

Tosiu na kolor wpływa też stanowisko i odczyn gleby.Może tam trochę inna ziemia.

[dwostr]

Witaj Alu! No powiedz,czy można się oprzeć tej róży ?Mam nadzieję ,że u mnie się jej spodoba!