Tabiś, a tutaj zajrzyj, na galerię:Tabaaza pisze:Hejka!![]()
A tak wg. Dżizaasa powinna wyglądać róża niemal idealna, nazwy odmiany niestety nie sfociłam, o co Dżizaas ma obecnie pretensje.![]()
![]()
K.
http://www.roses.webhost.pl/2009/06/bur ... ?pid=13095
Tabiś, a tutaj zajrzyj, na galerię:Tabaaza pisze:Hejka!![]()
A tak wg. Dżizaasa powinna wyglądać róża niemal idealna, nazwy odmiany niestety nie sfociłam, o co Dżizaas ma obecnie pretensje.![]()
![]()
K.
Tabi, po 15 listopada KAŻDY kwiatek cieszyA teraz takie dwie co to kwitły u mnie po 15 listopada. Tylko czy naprawdę ktoś jest w stanie zachwycać się takimi kwiatam?
Mądrze prawisz Tabi, historyczne łatwiej wpisać w ogród atrakcyjny cały rok. A przecież niektóre powtarzają kwitnienie.Tabaaza pisze: Ja wiem, róża to kwiat i czepiam się bo nie można mieć wszystkiego, a w końcu jesienią też są kwiaty.No, ale przebarwień pięknych nie ma.
Poza tym kwitnienie jesienne u większości odmian jest nieporównywalne jakościowo z kwitnieniem letnim. Myślę że stąd się wzięło moje zainteresowanie odmianami historycznymi i różami botanicznymi. Kwiaty są co prawda raz ale za to jesień w kolorach i z owockami. Jakoś wtedy bardziej naturalnie, zgodnie z porami roku rabata z różami wygląda. Teraz kolorowe jesienne róże, bezkwietne ale listeczki cool.
Nie można? Serio?Tabaaza pisze: Ja wiem, róża to kwiat i czepiam się bo nie można mieć wszystkiego, a w końcu jesienią też są kwiaty. (...)