Jaką odmianę Borówki Amerykańskiej polecilibyście ?

[emmi53]

Yvona ja planuje kupić po 2 z wczesnych, średnich i póżnych. Teraz tylko czytam, czytam i czytam aż mi sie zrobił mętlik w głowie

[Yvona]

Też tak miałam... Teraz mam mętlik z nawożeniem (wiem, że siarczanem azotu od kwietnia)

[emmi53]

Yvona - chyba nie nawozi się zaraz po wsadzeniu, coś mi się wydaje, że dopiero po 2 tygodniach. Muszę jeszcze doczytać

[Yvona]

Były kupione jako 2-letnie, wsadzone w sierpniu, więc jak od kwietnia zacznę nawozić będzie za wcześnie?

[emmi53]

Oczywiście, że nie będzie za wcześnie. Miałam na myśli swoje , które mam zamiar kupić i nie pamiętam po jakim czasie się nawozi. Ty swoje spokojnie możesz nawozić

[romix]

W tej chwili wynotowałam sobie takie odmiany jak bluecrop, bluegold, berkeley, bluejay, nelson i patriot.

Ze swoich krzaczków jadłem owoce z bluecrop i bluegold. Ta druga szczególnie smaczna (słodsza), według kobiecej opinii. Ponadto bluegold pięknie się wybarwia jesienią na czerwono. Bluecrop posadziłem chyba jak wszyscy - bo najpewniejsza i plenna. Z wymienionych mam jeszcze patriot, ale na owoce liczę dopiero w tym roku.

Pozdrawiam

[emmi53]

Romix a co sądzisz o pozostałych odmianach?

[romix]

Doradzać wcale nie jest tak łatwo, szczególnie jeżeli samemu nie ma się danej odmiany. Mogę formułować swoją opinię tylko na podstawie tego co przeczytam. Trzeba samemu zdecydować. Z jednej strony to trudność, ale z drugiej - jaka władza (i satysfakcja z samodzielności poczynań).

Przy patriocie ryzykiem może być wczesne kwitnienie, przez co kwiat jest bardziej narażony na przemarzanie. Chcąc mieć odmiany wczesne (myślę, że warto) trzeba się z tym liczyć. Sam krzew bardzo odporny na mróz (podobno nawet do -40). Podaje się, że to jedna z najcenniejszych odmian wcześnie dojrzewających o dużych i wyjątkowo aromatycznych owocach. Ja się zdecydowałem.

O bluejay przeczytałem, że jest wrażliwa na suszę http://www.borowka.info.pl/index.php?pg=s . Każda borówka źle znosi suszę, ale widocznie ta szczególnie źle. Może ktoś ma własne doświadczenia w tym zakresie.

Nelson - nie ma się czego czepić. Będziesz miała owoce do połowy, a wg innych źródeł nawet do końca sierpnia/początku września.

Berkley ? nie ma zdania

Poczytaj o odmianie chandler. Odmiana nowa w związku z czym w Polsce niedostatecznie sprawdzona, ale ... Nic nie sugeruję .

Pozdrawiam

[leniawka]

a co sądzicie o takim zestawie: Earliblue, Elliot, Bluecrop, Bluegold, Patriot, Chandler? - chodzi mi głównie o rozciągnięcie w czasie owocowania, będę sadzić na wiosnę po jednej sztuce, może ktoś poda sprawdzone źródła zakupu

[romix]

W sprawie owocowania w czasie:
Borówka amerykańska - 2cz, post z 22 wrz 2011,

W tej tabelce: http://www.sbs.krakow.pl/images/borowka.gif Chandler jest ujęty.

Owocowanie rozciągnięte w czasie prawie maksymalnie

Pozdrawiam

[emmi53]

Romix bardzo dziękuję za informację - wezmę wszystko pod uwagę.

[romix]

Wydaje mi się, że wysadzić je na zewnątrz teraz to zabójstwo. Chyba, że rzeczywiście obsypałabyś je po same uszy. Robota raczej daremna, bo co by miało dać wysadzenie gruntu???
Myślę jednak, że skoro rosną w doniczkach, to lepiej poczekać na późniejszy termin. Nie wiem tylko na co bym się zdecydował:
- trzymać w cieple, żeby się nadal rozwijały - piszesz, że wegetacja prawie kwitnąca,
- trzymać w chłodzie, żeby wegetacja wyhamowała.
Ciekaw jestem opinii na ten temat.

Pozdrawiam

[witia]

Jeśli te borówki maja kwiaty to znaczy, że weszły w okres "rozwojowy," przeszły już okres spoczynku. Wysadzając do gruntu, wszystkie pewnikiem by Ci zmarzły. Ciepłej szklarni to ty chyba nie masz?
Weź je do domu postaw na południowym parapecie podlewaj, zasilaj i jak już będzie ciepło wysadź do gruntu. W nocy postaraj się obniżać temp. Jak byś kwiatki ręcznie zapylił to miałbyś wcześnie owoce. Tym sposobem okres wegetacji przedłużysz im o trzy, cztery miesiące. Światła teraz, co raz więcej. Ktoś na forum pisał, że to dobra odmiana, duże owoce i słodkie.

[romix]

Sunshine Blue - to krzew średnio rosnący o równie atrakcyjnych owocach porównywalnych z Toro ( do 90 cm max) i ZIMOZIELONY !!!

No proszę, kto by pomyślał (z tym zimozielonym).

Mimo wszystko ja bym poczekał z wysadzaniem do gruntu i trzymał w chłodnym pomieszczeniu. Przedwiośnie blisko.

Pozdrawiam

[witia]

To trzeba im stworzyć takie warunki jakie miały tam gdzie rosły. Myślę, że widne, chłodne pomieszczenie i lekko wilgotna gleba, to by było to. Tu znalazłem tą osobę(mramra), która ma taką odmianę może ona coś zaradzi: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p2596376