Bezpieczeństwo dzieci.
Bezpieczeństwo dzieci.
Zauważyłam przeglądając wątki o oczkach wodnych iz wiele osób rezygnuje z zakładania oczek ze względu na dzieci.Słusznie.Mój najmłodszy synek miał 4 latka gdy wykopaliśmy swoje oczko.Wiedział że woda to niebezpieczeństwo ale dużo z Nim rozmawiałam na ten temat .Uzgdniliśmy że zobaczyć ryby może tylko z osobą dorosłą.Zasada była taka .Wychodzac na podwórko zadawałam Mu pytanie-jaka jest zasada wychodząc na dwór?odpowiadał (odpowiada do dziś )nie podchodzę do oczka.
Nadal tak jest a ma prawie 8 lat.Kochani tłumaczcie dzieciom iż woda to grożny żywioł ,i zakładajcie oczka wodne bo to coś pięknego.
Nadal tak jest a ma prawie 8 lat.Kochani tłumaczcie dzieciom iż woda to grożny żywioł ,i zakładajcie oczka wodne bo to coś pięknego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2316
- Od: 18 wrz 2006, o 13:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Łodzią a Warszawą
- Kontakt:
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Uważam, że w wychowaniu dzieci, podobnie jak w ruchu drogowym, obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
Niby są jasne zasady, które wszyscy znają, a jednak wypadki się zdarzają, niestety
Dzieci mają różne temperamenty, sposób odbierania otoczenia i tego co się w nim dzieje, różne charaktery, więc nie można do wszystkich przyłożyć tej samej miary.
Według mnie lepiej przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom, niż później rwać włosy z głowy, bo zazwyczaj wystarczy chwila nieuwagi, nawet najgorliwszych w opiece rodziców i nieszczęście gotowe.
Niby są jasne zasady, które wszyscy znają, a jednak wypadki się zdarzają, niestety

Dzieci mają różne temperamenty, sposób odbierania otoczenia i tego co się w nim dzieje, różne charaktery, więc nie można do wszystkich przyłożyć tej samej miary.
Według mnie lepiej przeciwdziałać ewentualnym zagrożeniom, niż później rwać włosy z głowy, bo zazwyczaj wystarczy chwila nieuwagi, nawet najgorliwszych w opiece rodziców i nieszczęście gotowe.

Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Synio sąsiadów kilka lat temu wpadł do oczka jako 3 latek.
Karetka,reanimacja, szpital.Dziś ma 10 lat i niestety się jąka.
Karetka,reanimacja, szpital.Dziś ma 10 lat i niestety się jąka.
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
To co napisałam nie zwalnia mnie z bycia czujną ale chciałam sie podzielić z innymi swoimi spostrzeżeniami.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
W takim razie ja tez podzielę się swoimi spostrzeżeniami w tej sprawie. Jak zapewne niektórzy z Was wiedzą mieszkam na Ursynowie w Warszawie, a na moim osiedlu są trzy oczka wodne. Jedno moje wybudowanie 15 lat temu i dwa wybudowane ok 10 lat temu, w sąsiednich enklawach. Poza tym na placu zabaw dla dzieci jest oczko ze strumieniem ok 12 m i 3 m brodzik 0,60 cm głębokości. Oczka mają głębokość tak średnio licząc ok 1,30cm.
Od kiedy tu mieszkam nie zdarzyła się sytuacja by dziecko wpadło do któregoś z oczek, a możecie mi wierzyć że płotek 60 cm nie jest przeszkodą. Takimi płotami są zabezpieczone te oczka, poza tymi na placu zabaw gdzie brodzik zabezpieczony jest jedynie 40cm palisadą, natomiast oczko i strumień są bez jakichkolwiek zabezpieczeń zabezpieczeń. I jest tak skonstruowane, takie było zamierzenie, aby dzieciaki mogły się w nim bawić w okresie letnim.
Żeby, nie być gołosłownym wklejam linki do Google ze zdjęciami sat. osiedla.
Na tym zdjęciu widać (zaznaczone "E") oczko na sąsiedniej enklawie - http://g.co/maps/vzdpx
Niżej następne oczko "D" - http://g.co/maps/fndhy
A oznaczone "A" to moje oczkom notabene najstarsze z nich i brodzik na placu zabaw "B" - http://g.co/maps/97zra
i "C" oczko ze strumieniem na placu zabaw. - http://g.co/maps/7hwvk
I widok ogólny - http://g.co/maps/vew8e
A tu jako ciekawostka największe z oczek ze strumieniem i mostem nad nim, coś ala ogród Japoński- na Ursynowie - http://g.co/maps/7brqt
A tu spacer po moim osiedlu - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... dd1=pwoyno , można zobaczyć bliżej moje oczko i te na placu zabaw.
Konkludując, nie ma możliwości takiego bezpiecznego zabezpieczenia aby dziecko pozostawione bez opieki nie wlazło tam gdzie będzie chciało, a nigdy nie wiadomo co mu do głowy strzeli, jak będzie, że tak powiem, wolne od opieki i pozostawione samopas. Jedynym 100% zabezpieczeniem jest opieka rodzica i nie ma zmiłuj.
Inną metodą jest przyzwyczajenie dziecka do oczka na własnej posesji, jeśli już od momentu budowy dzieciak "pomaga" nam przy jego budowie. Oswoi się z wykopem, jak wejdzie z ojcem do środka, jak będzie swoim wiaderkiem i łopatką pomagał kopać wynosić piasek czy wykonywał podobne "prace". Oczko przestanie być dla niego zakazaną atrakcją. Gosiu, wiesz coś na ten temat prawda?
Od kiedy tu mieszkam nie zdarzyła się sytuacja by dziecko wpadło do któregoś z oczek, a możecie mi wierzyć że płotek 60 cm nie jest przeszkodą. Takimi płotami są zabezpieczone te oczka, poza tymi na placu zabaw gdzie brodzik zabezpieczony jest jedynie 40cm palisadą, natomiast oczko i strumień są bez jakichkolwiek zabezpieczeń zabezpieczeń. I jest tak skonstruowane, takie było zamierzenie, aby dzieciaki mogły się w nim bawić w okresie letnim.
Żeby, nie być gołosłownym wklejam linki do Google ze zdjęciami sat. osiedla.
Na tym zdjęciu widać (zaznaczone "E") oczko na sąsiedniej enklawie - http://g.co/maps/vzdpx
Niżej następne oczko "D" - http://g.co/maps/fndhy
A oznaczone "A" to moje oczkom notabene najstarsze z nich i brodzik na placu zabaw "B" - http://g.co/maps/97zra
i "C" oczko ze strumieniem na placu zabaw. - http://g.co/maps/7hwvk
I widok ogólny - http://g.co/maps/vew8e
A tu jako ciekawostka największe z oczek ze strumieniem i mostem nad nim, coś ala ogród Japoński- na Ursynowie - http://g.co/maps/7brqt
A tu spacer po moim osiedlu - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id= ... dd1=pwoyno , można zobaczyć bliżej moje oczko i te na placu zabaw.
Konkludując, nie ma możliwości takiego bezpiecznego zabezpieczenia aby dziecko pozostawione bez opieki nie wlazło tam gdzie będzie chciało, a nigdy nie wiadomo co mu do głowy strzeli, jak będzie, że tak powiem, wolne od opieki i pozostawione samopas. Jedynym 100% zabezpieczeniem jest opieka rodzica i nie ma zmiłuj.
Inną metodą jest przyzwyczajenie dziecka do oczka na własnej posesji, jeśli już od momentu budowy dzieciak "pomaga" nam przy jego budowie. Oswoi się z wykopem, jak wejdzie z ojcem do środka, jak będzie swoim wiaderkiem i łopatką pomagał kopać wynosić piasek czy wykonywał podobne "prace". Oczko przestanie być dla niego zakazaną atrakcją. Gosiu, wiesz coś na ten temat prawda?

Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Ja znam przypadek 3-4 letnie dziecko wpadło do oczka karetka do szpitale dziecko żyje w śpiące a było to jakieś 2-3 lata temu, i nadal jest w śpiące jak roślinka. 

Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 13 gru 2011, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
- Kontakt:
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Jeżeli chcemy wprowadzić wodę do ogrodu to możemy się zdecydować na płytką sadzawkę lub kaskadę. Jednak możemy tam wyhodować jedynie komary a nie żadne rybki
Ja jestem zwolenniczką budowy bezpiecznych ogrodów, skoro nie możemy mieć cały czas na oku dziecka. Czyli bez oczka, basenu oraz roślin trujących.

Jawgarden
- AurorA
- 200p
- Posty: 318
- Od: 30 sty 2007, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Brwinów k/Wa-wy
- Kontakt:
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Jesteś w błędzie.jawgarden pisze:Jeżeli chcemy wprowadzić wodę do ogrodu to możemy się zdecydować na płytką sadzawkę lub kaskadę. Jednak możemy tam wyhodować jedynie komary a nie żadne rybki![]()
Pozdrawiam Arek.
Oczko wodne żaden problem
Oczko wodne żaden problem
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1540
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Nie rozumiem co to znaczy "skoro nie możemy mieć cały czas na oku dziecka"? Nie ma takiej opcji, jak brak opieki nad dzieckiem, to jedynie świadczy o braku wyobraźni i odpowiedzialności u rodziców.jawgarden pisze:Ja jestem zwolenniczką budowy bezpiecznych ogrodów, skoro nie możemy mieć cały czas na oku dziecka. Czyli bez oczka, basenu oraz roślin trujących.
A tak mówiąc szczerze, to nie ma czegoś takiego jak "bezpieczny ogród", no chyba że mamy tam wyłącznie trawnik i zero innych roślin. Bo nawet miejsce zabaw dla dzieci w takim ogrodzie, nie będzie bezpieczne dla dziecka puszczonego samopas.
Tak że, nie dajmy się zwariować, budujmy takie ogrody jakie chcemy i zdajmy sobie sprawę z tego, że przez kilka lat po "ok. 25 godzin na dobę", musimy się dzieckiem opiekować i to nie tylko w domu, w ogrodzie również.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Bezpieczenstwo dzieci.
Edytowałam, by zlikwidować treść swej wypowiedzi z uwagi na powagę sytuacji i brak możliwości
polemizowania z osobą wśród nas już nieobecną. Jest mi strasznie przykro, że człowiek o tak wysokie kulturze osobistej i
ogromnej życzliwości już nigdy tu nie zaglądnie.
polemizowania z osobą wśród nas już nieobecną. Jest mi strasznie przykro, że człowiek o tak wysokie kulturze osobistej i
ogromnej życzliwości już nigdy tu nie zaglądnie.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 1 lut 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bezpieczeństwo dzieci.
a może dobrym pomysłem było by wkopanie wokół takie oczka jakiegos małego płotka do póki dziecko jest małe? Bo te historie są przerażające, myślę że nie tylko rodzice mają kłopot, bo przecież po ogrodzie chodzą tez zwierzęta. Albo odlożyć jego budowę aż dziecko będzie już na tyle duże żeby nie zrobić sobie krzywdy?
- wisienka82
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 5 kwie 2011, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bezpieczeństwo dzieci.
Przerażające są te historie, ale takie samo nieszczęscie może się zdarzyć np. w kuchni, kiedy mamy dziecko na oku, a ono wyleje na siebie wrzącą wodę z czajnika chociażby... Więc chyba nie da się zapobiec takim wypadkom, nawet jak patrzymy na dziecko 24h na dobę... A jeśli chodzi o oczko - to faktycznie ogrodzenie go małym płotkiem to już dużo, furtka zamykana w taki sposób, żeby dziecko samo nie mogło otworzyć...
Re: Bezpieczeństwo dzieci.
Zgadzam sie, niebezpieczenstwo może na dzieci czychac wszędzie, ale to tak jak może nam spaść na głowę cegłówka pod drewnianym kosciołem, najlepiej dla własnego zdrowia psychicznego przestać sie tak bardzo martwić o dziecko zaufac mu i oswajac go z nowymi rzeczami, tłumaczyć tak żeby wiedziało że powinno uważać i zeby się nie bało.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 1 lut 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Bezpieczeństwo dzieci.
zgadzam się zwłaszcza z wypowiedzią tej pani z początku tematu że dziecka nie należy ogłupiać i starszyć tylko uczyć, przyzwyczajać i oswajać, jednak nie chcę nawet myśleć co muszą czuć rodzice którzy tak robili a mimo to coś się stało strsznego, bo dziecko to jednak tylko dziecka i mimo wszystlo musimy myśleć za nie, co nie zwalania nas z obowiązku uczenia go myślenia. Uważam że w tym przypadku złoty środek jest do osiągnięcia i jakiś estetyczny mały płoteczek nie jest złym rozwiązaniem
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 31 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań, Kalisz
- Kontakt:
Re: Bezpieczeństwo dzieci.
Oprócz stawiania płotków wokół oczka, co nie zawsze fajnie wygląda, widziałem gdzieś staw, w którym była zamontowana kratka stalowa 10 cm pod lustrem wody. Dla mnie bomba! To w ogóle nie przeszkadzało cieszyć się oczkiem no i dzieciaki bezpieczne. Tylko pewnie dużo roboty, żeby to jakoś sensownie zamontować i to w dodatku z możliwością demontażu.