
Mój fijoł - cz.3
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój fijoł 3
Przekwitłe?! One wciąż wyglądają na kwitnące 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Na pewno przekwitłe, ale to pączkowe
Bardzo długo ładne, o ile ktoś nie zakrywa wrzosowiska włókniną 


Re: Mój fijoł 3
Ewuniu widzę, że twoje wrzośce też są zdezorientowane ciepłą aurą, pięknie kwitną i mają ładne zielone listki. Również przebiśniegi wychodzą z ziemi. Wspominasz, że bluszcz ci przemarza, mam taki sam lecz listki tylko częściowo przemarzają ale latem świetnie się odnawia. 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Irena, ostatnie dwie zimy mocno skracały mój bluszcz. Temperatury po-35 wcale nie były wyjątkowe
Wcześniej nie bywało aż tak zimno. To, co widać na zdjęciu, wiosną żyło tylko przy samej ziemi.

- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł 3
No świat zwariował, róża w styczniu! Piękna jest ta Elmshorn i wytrzymała, muszę jej się przyjrzeć bliżej... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Krycha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 783
- Od: 26 mar 2010, o 08:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Mój fijoł 3
Ruch u Ciebie Ewo jak przed świętami w supermarketach. Po obejrzeniu Twoich styczniowych piękności idąc po drzewo do kominka zajrzałam do ogródka, u mnie na szczęście spokój, a dziś to nawet ziemia troszkę przymarzła. Moje róże obcięte i przykryte. Mój małżonek chciał mnie wyręczyć. Nie miałam żadnych cudów różanych, to może jakoś dotrwają do wiosny. Tylko nie wiem jak nisko je przyciął, przecież to wiosną się robi, no ale takie są uroki posiadania swojego M. To tak samo jak z psiakiem, wpuścisz go do ogródka i różnie potem bywa.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Agata, pączki już się nie rozwiną, ale kwiaty dobrze wglądają. Ciekawe, jak będzie rosła w tym sezonie-na razie drapak
Krysia, nie można szaleć w ogrodzie, więc wszyscy mówią o tym, czego by chcieli
Jeśli nie masz róż pnących, nic strasznego im się nie stanie. Na porównanie M z psiakiem jeszcze nie natrafiłam
Karczoch jeszcze żywy. Ciekawe, czy przetrwa zimę.


Krysia, nie można szaleć w ogrodzie, więc wszyscy mówią o tym, czego by chcieli


Karczoch jeszcze żywy. Ciekawe, czy przetrwa zimę.

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mój fijoł 3
Ewo, ja u ciebie w nowym wątku jeszcze nie byłam, ale to chyba dlatego, że ty u mnie bywasz tylko w różanym, a w ogrodowym nie, no i dlatego się jakoś zagubiłyśmy. Ja natomiast na razie różany pozostawiłam do wiosny i chyba go w końcu połączę z ogrodowym, bo nie wyrabiam z obsługą dwóch (a w sumie pięciu)
Miło by mi było, gdybyś wpadła do mojego ogrodu, bo fajnie się z tobą gada 


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 3
Wczoraj zrobilam obchod i u mnie cisza tz cebule spia
na pewno jak zwykle za gleboko posadzilam 


Re: Mój fijoł 3
Ewciu róża chyba nie zakwitla teraz tylko tak stoi sobie od miesiąca?Moje dwie tak wyglądają w zastyglej śliczności.
Wrzosiec też kwitnie u Alionuszki właśnie wczoraj go podziwialam.Ja myślę,że dużych skoków temperatury już nie będzie-może -7 i dość i to nocą.

Wrzosiec też kwitnie u Alionuszki właśnie wczoraj go podziwialam.Ja myślę,że dużych skoków temperatury już nie będzie-może -7 i dość i to nocą.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 3
Moja Lovely Fair tez tak jeszcze wyglada - kwiaty nie opadly i znieruchomialy po pierwszych przymrozkach ale nie opadly. Za to Schneewittchien wypuszcza mi paki
Te paki sa na pewno nowe, bo na jesieni wszystkie poobcinalam ... zastanawiam sie czy nie sciagnac jej kopczyka, bo ona przy macie rosnie, to i tak cieplo ma.

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Wanda, wstyd się przyznać-zaglądalam do Ciebie, ale się nie wpisywałam
Jak Don Pedro, szpieg z krainy Deszczowców
Jule, na pewno wyjdą o czasie. Chyba, że wkopałaś na sztych lub półtora
U Ciebie temperatury muszą być naprawdę wysokie. Gorzej, że trzeba jednak poczekać na powrót zimy. Nie rezygnuje.
Anka, Elmshorn zaczęła kwitnąć we wrześniu
Widok z okna mam wspaniały-cały czas widzę kwitnącą różę 


Jule, na pewno wyjdą o czasie. Chyba, że wkopałaś na sztych lub półtora

Anka, Elmshorn zaczęła kwitnąć we wrześniu


- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Mój fijoł 3
Może ta róża się nie rozwinie, ale wygląda super! A u mnie wrzośce się zabierają za kwitnienie i to akurat normalne, właśnie w styczniu powinny... 

pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój fijoł 3
No i teraz żałuję,że odstawiłam na miejsce karczocha,zamiast go kupić 

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 3
Agata, nigdy wcześniej nie widziałam wrzośców o tej porze roku, bo wrzosowisko zawsze było czymś zakryte i obsypane śniegiem po kolana
Te rośliny mam od trzech lat.
Mirka, prościej kupić nasiona i w lutym wysiać do małych doniczek. Wschodzi dosyć dobrze. Swój siałam do kartonowych doniczek i razem z nimi wsadzałam w ziemię. Wszystkiego było może 6 nasion, nadwyżki rozdałam chętnym
Wszędzie pięknie zakwitły karczochy ode mnie, tylko nie w moim ogrodzie
Ale stanowisko było raczej ocienione, a gleba byle jaka-moja wina. Trudno...

Mirka, prościej kupić nasiona i w lutym wysiać do małych doniczek. Wschodzi dosyć dobrze. Swój siałam do kartonowych doniczek i razem z nimi wsadzałam w ziemię. Wszystkiego było może 6 nasion, nadwyżki rozdałam chętnym

