Tak bodi, masz rację akurat ja trzymałem moją kostkę aż przerosła w domu, potem dopiero zniosłem do piwnicy.
Z tego co piszecie nic z niej raczej nie wyrośnie

dziwi mnie to z uwagi na to, że zakupiłem ją na allegro od w miarę sprawdzonego sprzedawcy, dużo komentarzy pozytywnym, no cóż trudno się mówi. Razem z kostką kupiłem balot boczniaka i grzybków miałem naprawdę dużo więc nie wiem dlaczego tak się stało z tymi pieczarkami jak to jeden i ten sam sprzedawca, chodź boczniak może troszkę odporniejszy na choroby jest. Boczniaka trzymałem cały czas w domu gdzie mam 22 stopnie i wszystko było ok, ale pieczarka wymaga troszkę niższej temperatury dlatego ją zniosłem do piwnicy. Teraz spróbuję zrobić tak jak to piszesz bodi, czyli od razu trzymać w piwnicy. Wybrać nie mogłem kostki bo wiadomo jak to na allegro jest. Na allegro kupuję, bo nie mogę nigdzie dostać kostek w mojej miejscowości.
Nachodzi mnie jeszcze próba z ciągnięcia tej okrywy razem z cienką warstwą grzybni i przykrycie tego na nowo torfem podlanie i postawienie w piwnicy. Powiedzcie mi czy to pomogło by coś, czy jak już zainfekowane jest to takie samo będzie rosło ? Z drugiej strony nic nie tracę

i tak wyrzucić muszę to tylko nie wiem czy jest sens bawić się tym czy nie zakupić nowej :/
pozdrawiam
Marcin